MG

3473-img_2467.
KLIK

Mój nowy piec ze stajni Marka Gierszewskiego. 4×6550, 4xECC83. Na szczęście
nie ja go musiałem tak wykończyć. Dmuchadło wkrótce!

Podziel się swoją opinią

45 komentarzy

  1. Cóż, nie podoba mi się.

    Ale Śledziu przynajmniej będziesz miał okazję żeby skrytykować mój piec
    do gitary jak go skończę. Jako obicie będzie czarno-białe samochodowe
    krowo-włosie.

    pozdrawiam.

  2. sledz to mozesz mi przeslac pocztą, zaoszczędzę a Ty zrobisz dobry uczynek
    😀

    pozdrawiam.

  3. Sledz, od kogo go kupiłes bo podobna konstrukcję widziałem z rok temu na WD.
    To jest produkt MG z 3miasta?

    ************************************************************

    http://www.myspace.com/javnogrzesznicy

    ************************************************************

    Fender P-Bass+ Ampeg B200R

    ************************************************************

    http://www.w

  4. Czy jesteś lewakującym hippisem-wielbicielem sztuki naiwnej ze sporymi
    problemami o podłożu emocjonalnym?

  5. @Dudek: Sledz, od kogo go kupiłes bo podobna konstrukcję widziałem z rok temu na WD. To jest produkt MG z 3miasta?

    Napisał przecież, że od Marka
    Gierszewskiego – MG

    Ryba – i tak ci się spali za tydzień 😛

  6. Dudek: To jest sprzęt zrobiony dla gsb z WD, później używał go jego kumpel
    a teraz ja.

    Aarth: A czy Ciebie pies trąca?

    Emsi: No bo lampy się katuje :czytaj:

  7. Faktycznie bardzo ładny kocyk ;p piec tez trochę rzuca się w oczy i może być
    ;p Ciekawie to będzie na scenie wyglądało ;p

  8. Jazda jazda, biała gwiazda.

    Ja bym obstawiał na to, że gdzieś wylot ciepłego powietrza musiał w końcu
    być, nie?

  9. Dzięki.

    Garbusa mam, niestety na chodzie (czas ruszyć dupsko i postawić). Jakiś
    zlot? Nawet jeśli nie to chętnie wpadnę wieczorem. Raz przez mój rodzinny
    Kiekrz przejeżdżało z pięćdziesiąt sztuk – coż za widok!

  10. Zajebisty 🙂 Nic tylko pogratulować zgrzytając zębami, że się takiego nie
    ma 😀

  11. @McGregor: Jazda jazda, biała gwiazda.

    Albo jeszcze „Gwiazda biała, znak peeee…”

    Tylko bez obrazy ktoś ;p

  12. czy mi się wydaje czy ta „grafika” to jest zrobiona korektorem i markerem?

  13. Dudek – 200W. Jest czad. Kwestie słyszalności skomentuję
    tylko tak, że przy 1/3 odkręcenia pokrętła f*ck! (odpowiednik master
    volume) grając na 100W (sic!) głośniku z pieca LDM wszyscy mnie doskonale
    słyszą. Korekcja taka jak potrzeba – nie za dużo gał, ale wszystko jest. Po
    dwóch godzinach lampy się pięęęęęęęknie przesterują, a po podbiciu
    warczących środków mam niebo w gębie i miód w uszach. Niskie
    częstotliwości są tu raczej odczuwalne, niż słyszalne – różnicę
    głównie zauważa się dopiero w kontekście zespołu, kiedy to bas kopie w
    d*pę, wypruwa flaki lub urywa jaja w zależności od ustawienia pokrętła.
    Górka jest bardzo brudna, ale i czytelna, chrumkająca – bardzo
    charakterystyczna dla rozkręconych lampiaków. Z moim Ibanezem brzmi doprawdy
    z*ebiście – jak dla mnie jest to dużo tańsza alternatywa dla SVT i Ricka.
    Jestem absolutnie zadowolony 🙂

    mroku – to jest pomalowane farbą nitro.

  14. Lepiej nie myśl za dużo, bo od tego głowa boli, tylko bierz. Pan Marek zrobi
    Ci piec pod Twoje preferencje (mailuję z nim – świetny kontakt) – ja kupiłem
    pod cudze i też jestem zachwycony. Z takim lampiakiem to jest dopiero komfort
    grania stonera. Nie wyobrażam sobie już grać na tranzystorze (no chyba że
    wesela) 🙂

  15. rozwaliło mnie to pokrętło „f*ck!”! do czego to
    słuzy?___________________________________________________________________________________
    sprzedam łyżwy risport super cristallo z płozą mk professional, rozmiary
    37,5 i 39!

  16. [quote=sledz kilka postów powyżej](…) przy 1/3 odkręcenia pokrętła f*ck!
    (odpowiednik master volume) (…)

    czasem wystarczy poczytać (:

  17. Oryginalne, i o to chodzi.

    Ma moje poparcie, na pakę mógłbyś jeszcze walnąć sobie kota z ava,
    Śledziu 😛

  18. Krótką chwilę zastanawiałem się nad opcją podesłania komuś paczki w
    celu położenia czerwonej tapicerki, ale pomysł znikł równie szybko co się
    pojawił, albowiem padło na starą paczkę, której charakteru bym się był
    bał zaprzepaścić, albowiem pieruny by mnie zatrzasnęły z pewnością a
    wtedy marny los mój i mej potępionej duszy los takoż.

  19. Sledziu

    Napisałeś, ze ten wzmacniacz ma 200W.

    I teraz pytanie. Mam na oku głowę też 200W zrobioną kiedyś w Łodzi
    (podobno przez Pana Zembika – czy jakoś tak się nazywał). Ten wzmacniacz ma
    napięcie anodowe prawie 1000V(!). Lampy są typowe – EL 34. I teraz problem,
    czasami niektóre NOWE lampy (z cokołami z tworzywa sztucznego) dostaja
    przebicia. Wytrzymują tylko stare NOSy z cokolikami bakelitowymi. Ty też tak
    masz?

    Ja wiem, że w Twoim są inne lampy w końcówce, ale jakie masz anodowe
    napięcie w koncówce?

    Tak z ciekawości pytam.

  20. Przyznam się, że nie wiem, jakie mam napięcie na końcówce. Moja wiedza
    ogranicza się do świadomości obecności czterech KT88. Wiem, że wzmacniacze
    oparte na EL34 osiągają napięcie do 800V, bo lampy (i inne elementy)
    rzeczywiście mogą nie wytrzymać więcej. Niestety Ci nie pomogę, proponuję
    zapytać na forum magików od elektroniki, albo napisać maila do MG.

  21. dlatego byłem ciekawy.

    w tej końcówce są EL34, a napięcie jest 900 ileś volt (prawie 1000). nawet
    bez przedwzmacniacza jest dosyć głośna. Tyle, ze ma szumy. Większość
    moich wzmacniaczy ma na anodzie ok 600V. Pierwszy raz spotkałem się z takim
    potworem.

  22. powiem tak – podobać to mi się nie podoba, ale na pewno jest to pracochłonne
    wykończenie, które samo w sobie wyszło fajnie, tylko jakoś na wykończenie
    wzmacniacza mi nie pasuje,

    ale

    skoro kopie d*pę to bardzo dobrze że go wziąłeś, poza tym każdemu podoba
    się co innego

  23. Niedźwiedź do budy.

    Na JB i MG grałem tylko raz i był to JB MIM, więc bez rewelacji; jakoś tak
    funkowo się zrobiło i odechciało mi się grać. Poza tym, że nie lubię JB,
    to mogę tylko powiedzieć, że fajnie dogadały się środkiem. Rzecz w tym,
    że mojego MG nie da się nie przesterować, no chyba że w cichym zespole, ale
    wtedy brzmi beznamiętnie i ma za dużo dołu. Nie gram slapem więc sam nie
    wiem, choć jakoś niespecjalnie brzmi – co prawda MG daje wspaniałą,
    szlachetną górę, ale nie ma tego „strzała”.

Możliwość komentowania została wyłączona.