Roland Micro Cube Bass Rx

Roland micro cube bass rx

W mojej luźnej recenzji podzielę się doświadczeniami z użytkowania comba Roland micro cube bass rx. Urządzenie okazało się niespodziewanie funkcjonalne i wszechstronne, idealne dla osób potrzebujących mobilności i niezawodności.

Witam wszystkich! Ostatnio miałem operacje i teraz perspektywę sześciu tygodni nudy z usztywnioną ręką postanowiłem wykorzystać na zrobienie czegoś pożytecznego. 😉 Roland micro cube bass rx
www.riff.net.pl/comba-basowe/32381-roland-micro-cube-bass-rx.html Nie czuję sie kompetentny do pisania recenzji, ponieważ zbyt mało klamotów w życiu ograłem i nie mam czym się wymądrzać, potraktujcie to jak luźne spostrzeżenia na temat tego Comba. Nie ma w Internecie za dużo opinii zwykłych użytkowników o tym sprzęcie, więc to co napisze może się komuś przyda. Sam kupowałem tego Rolanda kiedyś w ciemno i byłem nieźle spanikowany że przyjdzie pierdząca pierdziawka i nic poza tym. Ale było bardzo miłe zaskoczenie… Co mamy na pokładzie? -regulacja treb, mid, bass – efekty: na jednym pokrętle chorus, flanger, wah; na drugim delay i reverb; możliwość mixu dwóch efektów – automat perkusyjny z regulacją stylów, tempa i głośności plus metronom – wejście input – tuner, precyzyjny, dobrze stroi – 8 symulacji różnych wzmacniaczy – Gain i Volume – aux In stereo i mono, wpinanie laptopa czy innych takich – wyjscie słuchawkowe, fajny, czysty sygnal – ft switch, szczerze nie używałem To co najważniejsze czyli zastosowanie. Używam często w plenerze na tzw. chałturach. Przy graniu razem z perkusją, dwoma akordeonami i saksofonem spokojnie przebija się na połowie mocy. (dodam że gram wtedy na starym sky wayu bo mi szkoda stingraya tłuc i braku dołu nie zauważyłem). Baterie 6 x AA trzymają ok. 11 godz według producenta, nie mierzyłem z zegarkiem ale jakoś tak wyjdzie. Miałem okazję również wypróbować z dwoma akustykami i skrzypeczkami. Żadnych problemów. Używam go również na scenie jako odsłuch, a wygląda to tak: gitare puszczam w sansamp bass driver który ma dwa wyjścia. XLR idzie w mikser a JACK idzie w Rolanda. Następnie cały sygnał z miksera idzie w Rolanda i na nim mam możliwość miksu z basem. Całość na słuchawki z Rolanda i mam możliwość ustawienia basu tylko na słuchawkach, wszystko pod ręką. I nie ma teraz opcji że się nie słyszę czy coś. Wreszcie do ćwiczeń w domu, jedyne.  Ogólnie całkiem przyzwoicie gada, lekkie i mobilne, wykonanie estetyczne i solidne, nie ma się do czego przyczepić. Używam już ponad trzy lata, bez awaryjnie a troche się wytłukł po polskich drogach. Cena, wtedy dałem coś ponad 700zł, teraz nie wiem. Z czystym sumieniem mogę polecić tym co nie potrzebują więcej niż 5W i chcą być mobilni. Na ulicę też myślę że się nadaje. Jak o czymś zapomniałem to pytajcie.  p.s. Minus jaki zauważyłem to przy włączaniu wbudowanych efektów sygnał nieco słabnie.

Podziel się swoją opinią
Bleku_86
Bleku_86
Artykuły: 7