[gitara] Cort Viva Active

Krótka recenzja jednej z moich basówek – dość rzadkiego okazu firmy Cort –
Viva Active.

Moja basówkę wyprodukowano w 1995r w Korei, i była to pierwsza seria
wypuszczona na rynek europejski.

Gitara do złudzenia przypomina popularny i tani model Cort ACTION BASS
(przypuszczam ze seria Action to po prostu zubożona VIVA).

Co na pokładzie?

-decha z trudnego do zidentyfikowania drewna

-gryf klonowy, przykręcany, 24 progi, podstrunnica palisandrowa, mosiężne
siodełko

-osprzęt Korea 😛 klucze olejowe, bardzo dobrze trzymają strój.

-pasywne pickupy Select by EMG, układ p/j

-układ aktywny z preampem (zasilany jedną 9v baterią) / pokrętła: 2xTone,
volume, blend

Pierwsze wrażenie: gitara jest bardzo lekka, gryf rasowo wyścigowy – dość
wąski i płaski, bardzo wygodny.

Jak to brzmi: niektórzy sceptycznie nastawieni do wynalazku Select by EMG
(odpowiednik dzisiejszej serii HZ) z góry oceniali gitarę jako „tani
złom”… do momentu podłączenia do wzmacniacza! To wiosło po prostu wymiata
większość gitar do ok 1200zł (w kategorii p/)! Katowałem basówkę
kostką, paluchami, kciukiem – daje potężne, mocne brzmienie.

W ogniu walki: lekka i wygodna gitara z aktywnym układem świetnie się
sprawdza, czasami wpinam w mikser i nadal brzmi przyzwoicie. Nawet nagrana z
linii bez żadnego dodatkowego preampu brzmi naprawdę dobrze.

www.img247.imageshack.us/img247/8245/szulekcortvivatz8.jpg

Zalety:

-waga

-wygoda gry

-to naprawdę gada!

-cena (ja za swoja dałem 630zł, ale na allegro widziałem już takowe za ok
900- 1000zł)

Wady:

-brak trybu pasywnego (a to się przydaje w momencie gdy w trakcie grania
koncertu zdechnie bateria)

-z dechy to to nie brzmi rewelacyjnie (ale ta wadę niweluje wpakowana
elektronika)

-na dłuższą metę może męczyć „nowoczesne” brzmienie

Ocena

cena/jakość: 9/10

ogólna : 7/10