[combo] Line 6 LowDown 110 Studio

Recenzujemy Line 6 LowDown 110 Studio, combo idealne do domu i małych gigów. Dzięki magicznym przyciskom oferuje sześcio różnych symulacji brzmień, łącząc kompakty rozmiar z potężnym dźwiękiem.

Zanabyłem sobie do domu i na małe koncerciki/jam session’y combo Line6 Low
Down 110 Studio…z początku chciałem kupić Ashdowna 5 15 ale z racji
reputacji „muła” zrezygnowałem…

www.img523.imageshack.us/img523/6817/schowek01uk3.th.jpg

Stodziesiątka Cechuje się mocą tylko 25W niższą niż Ash, a kosztował 50
złotych mniej i oferował ciekawe możliwości przy małych wymiarach.

Moc: 75W

Głośnik: 10’’

Wejścia: Input (+ przycisk -10dB dla aktywów) CD/MP3 do jammowania

Wyjścia: Preamp Out , XLR Cabinet Simulated Direct Out, Słuchawki

Korektor: Drive, Bass, Lo-Mids, Hi-Mids, Treble, Opto-Comp, Master Volume

Combo jest bardzo małe, wysokość od ziemi to około 350mm tyleż samo
szerokie i długie..

Jeden uchwyt transportowy na górze, głośnik chroniony solidną metalową
kratką, wygodne potencjometry umieszczone z tyłu i 4 magiczne przyciski,
które stanowią o możliwościach tego pieca. Ale o tym za chwilę.

Waga comba jest miłym zaskoczeniem, spokojnie można dźwigać combo, bas i
iść na piechotę na przykład na próbę.

Brzmienie. I tutaj dochodzimy do magicznych 4 przycisków. Otóż spece z Line
6 wbudowali w stodziesiątkę 6 różnych symulacji brzmień bazowanych na
PODzie (w pełni edytowalne i zapisywalne)…Low Down brzmi jak rasowa
lampa…Więc zaczynamy…pierwsze brzmienie to…

www.img402.imageshack.us/img402/5817/p6050005lz1.th.jpg

Clean:

– w instrukcji opisany jako symulacja wzmacniacza Eden Traveler, chyba
najpopularniejszej głowy Davida Edena. Opisany jako ciepły dół i wyskokowa
góra…nadaje się do gry fusion…jaka jest rzeczywistość?

– Na przystawce P słychać czysty i zwarty bas, tak jak być powinno, dobrze
brzmią paluchy i klangowe zagrywki, mało dołu

– Na Humbackerze JJ jest więcej dołu i jest znacznie cieplej…ale w sumie
wrażenia podobne jak na preclu

R&B

– w instrukcji opisany jako Ampeg B-15…Jest to vintagowa lampa dająca ponoć
grube brzmienie…

– Precel: brzmi jak powinien – bardzo ciepło i tłusto, na pewno grubiej
niż na cleanie, jest więcej dołu i mniej góry. przywodzi na myśl stare
nagrania Steviego Ray Vaughana

– Jazz: Wrażenia bardzo podobne – ciepły czysty sound, i znowu mnóstwo
dołu, myśle że R&B sprawdziłoby się z Fretlessem

Rock:

– Ampeg SVT z 67 roku…już sama nazwa mówi czego się spodziewać. Więc
tak

– Precel: jest brudno , ostro, ogniście, na ustawionym czystym brzmieniu
precel brzmi tak rasowo, że zaczyna się palić pod nogami…po odkręceniu
drive’a wzmacniacz zaczyna konkretnie warczeć, za godziną pierwszą włącza
się przester który wprost leje się z głośnika, brzmi po
Burtonowsku…Podobnie jak w Pulling Teeth…

– Jazz: ciepły sound, z charakterystycznym bumem, może nie tak spektakularny
jak na preclowej przystawce, ale daje radę J Przester nie różni się wielce
od precla

Grind:

– Ampeg SVT + Drive SansAmp…czyli typowy zestaw do metalu, ponoć ma brzmieć
jak Rage Against The Machine

– Precel: brzmienie ma charakter crunchu, po odkręceniu gain odzywa się
typowy basowy overdrive

– Jazz: tu drive jest nawet bez bawienia się gainem. Brzmienie można oswoić
do stopnia crunchu ale po co? Brzmienie dobre do grania nowoczesnego Nu Metalu
ale sprawdzi się też w Orionie Mettalici…

Synth:

– klasyczny syntezator basowy

– można tu ukręcić różne ciekawe rzeczy. Od kaczki znanej z utworu
Chameleon Herbie Hancocka, po cuda w stylu Ścierańskiego, ale też Explosion
czy innych hitów muzyki z parkietów dyskotek. Mnóstwo frajdy, i dodatkowe
efekty: Octaver i Chorus…

Compressor naprawdę dobrze się sprawdza, trzeba tylko chwilkę nad nim
posiedzieć i ustawić w odpowiedni sposób….

Wyjście słuchawkowe i wejście MP3 pozwalają na skuteczny trening bez
konfliktów z rodziną. Co ważniejsze można tu też wpiąć metronom.
Wejście to typowy mały Jack..słuchawki to duży Jack…

Preamp out – zachowuje brzmienie pieca przy nagrywaniu np. na komputer.
Przydatna rzecz. Sprawdza się też jako wyjście na tuner Nie miałem
przyjemności testować Direct Out’a, ponoć symuluje brzmienie oryginalnych
kolumn wzmacniaczy.

www.img530.imageshack.us/img530/3876/15503345sk2.th.jpg

Głośność: dobrze sprawdza się w domu, to wiem na pewno. Miałem okazje
pojammować z gitarą akustyczną, również bez większych problemów.
Zagrałem też jeden koncert, z racji braku odsłuchów nie słyszałem siebie
ale publika mówiła, że spokojnie przebiłem się przez perkusję 2 gitary,
wokal, harmonijkę i klawisze…tak więc jestem usatysfakcjonowany…ale było
zbyt cicho bym mógł słyszeć się bez odsłuchu

Porównując z innymi:

Ashdown EB180 z paczką 2×10 + horn: Wiadomo, moje małe Line6 mocą go nie
przebije, ale jeśli chodzi o brzmienie to zjada go w całości. Na Ashu
brakuje dołu, a gdy już go się podbije wystarczająco, góra gdzieś znika.
Na tym małym cudeńku czegoś takiego nie ma….

Regent Ba50 – przebija Line tylko głośnością

Ashdown Perfect ten – totalny muł, nieciekawe w porównaniu do LowDowna
brzmienie

Warwick Sweet 15 – mi nie odpowiadał…słyszałem go jednak na basie z
Elixirami i pick-upami Seymour Duncan i brzmiał całkiem całkiem…Jednak nie
słyszałem tego basu na moim Line6

Aguilar Aguilar AG500 SC z dwiema paczkami Aguilar GSII2, GSII2 NT – ten
przebija mojego Line6, ale to sprzęt za prawie 20 tysięcy więc nie ma sensu
się dziwić…

Małą wadą piecyka jest chwilami niewyraźnie działający EQ…niby coś tam
kręcimy ale zmian wielkich nie ma…Ale zwykle można to przeskoczyć
kombinowaniem

Podsumowując: Szukasz comba do domu, na próby, jam sessions i małe koncerty
(A nawet duże jeśli skorzystasz z D.I. lub rozbudujesz piec) to to maleństwo
jest idealne…i kosztuje jakieś 10 razy mniej od głowy SVT

Plusy:

+ Brzmienie

+ Rozmiary

+ Cena

+ Symulacje

+ Efekty

+ Kompresor

+ Syntezator

+ DI

+ Siła przebicia

Minusy:

– czasem braki w mocy

– niesłyszalność z bliska

– mały głośnik (ale to nieduży minus)

– innych chyba brak..

Combo testowałem na preclojazzie Mayo z przystawkami P+H.

Podziel się swoją opinią
herpetolog
herpetolog
Artykuły: 47

30 komentarzy

  1. CENA !!! CENA !!! CENA !!! 😀

    ———————————————————–

    The world I love

    The tears I drop

    To be part of

    The wave cant stop

    Ever wonder if its all for you

  2. Nie, naprawdę można ukręcić szmery bajery…czekaj, zara próbki nagram

  3. Sklep Muzyczny ABIX

    32-200 Olkusz

    Krak. Przedmieście 3

    Tel. 32 7544862

    Kupiłem na necie z tego sklepu

  4. Pobawilem się tym piecykiem troszkę. Zabaweczka mało ma sobie równych!

    Podpinałem Yamahę RBX375 i Squiera Jazza. Mimo że zawsze klnę na L6, że
    plastik i wirtualna emulacja, to przy tym małym głośniczku jakoś wyraźnie
    tego nie słychać 😉 a piecyczek jak na takie maleństwo ma niezły wygar.

    Brzmienia są nawet całkiem wiarygodne a piecyk jak na tą klasę to uważam
    za jeden z lepszych na tle konkurencji.

    Dużo bajerów, ale to nie są zbędne gadżety – wykorzystane z wyczuciem
    bardzo rozszerzają możliwosci piecunia.

    Jeśli chodzi o „niewyrażny EQ” to on po prostu działa „fizycznie” a nie
    „muzycznie”, więc ludzkie ucho jest bardziej wrażliwe na mid-low niż na low,
    czyli lowem trzeba dalej wykręcić, żeby go lepiej usłyszeć.

    (Tu rozwiązanie z taurusów jest nieporównywalnie lepsze)

    Ten kompresorek też przyzwoity i przewidywalny.

    Taki w sumie piecyk łatwy w obsłudze.

    Żeby on był chociaż na dwunastce to sam bym coś takiego chciał 😉

    właśnie na garażowe próby i do maleńkich knajpek

  5. Hubi, na 12 jest 150W LowDown

    Naprawde nie słychać tego wszystkiego co ludzie nazywają plastikiem

  6. Ten 12 to już jest krówsko. Na kompakcik „pod pachę” się nie nadaje. Nie
    wiem czy się gdzieś robi jakąś małą dwunasteczkę w kombie ze wzmaczkiem
    schowanym w plecach za głośikiem. Byłoby toto poręczne.

  7. Faktycznie robi się…

    Szukałem nie na tej półce… nie sięgałem tak wysoko rozglądając się za
    małym kombkiem z dwunasteczka…

    Za taka kase to kupiłbym już jakiegoś heada 700 i paczkę 312.

    STANOWCZO wolałbym już mniejszy 10″ głośnik i kupiłbym tego LowDowna
    110.

    Line6 jest zdecydowanie wart sojej ceny.

    500% więcej kasy za 20% więcej głośnika nie dam! 😛

    hub in dub

  8. Nie wiem, ale ogrywałem ten piec i moim skromnym zdaniem jest kawał kartonu.
    Ogólnie nie przepadam za Line6 bo większość ma kiepskie brzmienie. A te
    bajery jak dla mnie dość sztucznie brzmią. Ale to moja opinia 🙂

  9. Oj, patrzmy na piecunia relatywnie, a nie obiektywnie. To jest piecyk za kilka
    stówek. Nie można wymagac cudów. Jak Daewoo Matiz „najlepszy w swojej
    klasie”. Podtrzymuję swoje zdanie wyżej „jeden z lepszych na tle konkurencji”
    (czyli kompakciki na dyszcze za klika stówek).

    Chyba tylko brzmienie najmniejszych Warwicków w tej cenie jest milsze.

    „Of course a shortcut is not easy. If it was easy, it
    wouldd just be The Way.”

  10. Witam mam małe pytanie dotyczące wejścia „mały jack” czy ma to jakieś
    znaczenie? czy nie wpływa to na brzmienie czy coś… Mam zamiar używac
    normalnego kabla i przejsciówki… 🙂

  11. Producent zakłada chyba, że CDplayer, czy inny „jam-along-system” albo
    automat perkusyjny ma kabelek z małym. Może chodzi o to, żeby się wejścia
    nie pomyliły 🙂

    no limits, no fear, no clue… IN
    DUB!!!

    EDIT: instrukcja podaje także, że brzmienie „Brit” (standardowe dla wyzszych
    modeli) też jest dostępne w tym piecyku po resecie ustawień. Potwierdza to
    któryś z użytkowników?

  12. Ostatnio ogrywałem Line6 LowDown 150 i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony.
    Zdecydowanie ten wzmacniacz trafia do świętej trójcy piecyków, które mam
    na oku najbardziej 🙂

    Poza tym gitarzysta z mojej kapeli używa Line6 Spider, więc może byłoby
    ładnie do pary 🙂

  13. Siemka! ! ! Mam pytanko, może mi ktoś wysłać instrukcje do tego Line6 bo
    kupiłem sobie ostatnio Line6 LOWDOWN 175, ale w sklepie gdzies im się
    zapodziała a ja nie maiłem czasu. Będę bardzo wdzięczny. e-mail:
    [email protected]

  14. @Hoo-Bee: Producent zakłada chyba, że CDplayer, czy inny „jam-along-system” albo automat perkusyjny ma kabelek z małym. Może chodzi o to, żeby się wejścia nie pomyliły 🙂
    no limits, no fear, no clue… IN DUB!!!
    EDIT: instrukcja podaje także, że brzmienie „Brit” (standardowe dla wyzszych modeli) też jest dostępne w tym piecyku po resecie ustawień. Potwierdza to któryś z użytkowników?

    Witam!! Mam pytanie w jaki sposob ustawic to brzmienie „Brit”, (proszę
    wytłumaczyć w sposób łopatologiczny, jakby można było :D). Czy któryś z
    użytkowników ma instrukcję obsługi do tego wzmacniacza,bo nie mogę
    znaleźć. Z góry dziękuje za pomoc.

  15. Odświeżam temat…

    Właśnie wróciłem z czegoś w rodzaju rodzinnego koncerciku gdzieś na wsi
    małopolskiej. Wstąpiłem z ciekawości, bo wśród muzyków przygrywał
    gościnnie p. Grzegorz Górkiewicz. Basista grał na Line6 LD150 (niestety nie
    mogłem dostrzec na jakim basie, ale chyba mayones). Byłem pod wielkim
    wrażeniem brzmienia basu – jak to ktoś kiedyś powiedział – skóra na tyłku
    cierpnie.

    Wystawiam temu piecykowi bardzo pozytywną opiniię 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.