Yamaha BB614

Po roku korzystania z Yamahy BB614 zauważyłem zmianę w moim postrzeganiu instrumentu, szczególnie w brzmieniu najniższych rejestrów. Przedstawiam subiektywną analizę zalet i wad tego modelu.

W skrócie:

Plusy

– Ergonomia
– Precyzja wykonania
– Szerokie możliwości dostosowania brzmienia
– Świetna relacja ceny do jakości
[color=blue]EDIT: po roku grania ta relacja nie wydaje mi się już tak świetna[/color]

Minusy

– nieco za płytkie wcięcie w korpusie, dające ograniczony dostęp do najwyższych progów
[color=blue]EDIT:
– słabe przenoszenie najniższych dźwięków[/color]

1000-2d2d0d8374291e42.
EDIT:

Po roku używania moje odczucia uległy pewnej zmianie. Dzięki możliwości
obcowania z innymi instrumentami, zacząłem dostrzegać braki w brzmieniu,
zwłaszcza w najniższych rejestrach, o które chyba wszystkim nam chodzi.

Dopisałem zatem moje spostrzeżenia do listy zalet i wad.

Garść faktów

[*]Kolor: Yellow Natural

[*]Typ konstrukcji: solid body

[*]Konstrukcja gryfu: przykręcony

[*]Ilość strun: 4

[*]Liczba progów: 21

[*]Menzura: 34″/864mm

[*]Korpus: olcha

[*]Gryf: maple/klon

[*]Podstrunnica: rosewood/palisander

[*]Inkrustacje podstrunnicy: block inlays

[*]Rodzaj pickupa: 1 x P-Style + 1 x J-Style

[*]Przełącznik przetwornikowy: pokrętło blend

[*]Elektronika: 3 – pasmowy EQ

[*]Regulacja: potencjometr głośności, pokrętło blend,
regulacja tonów wysokich, średnich i niskich

[*]Osprzęt: chromowy

Ogólny rzut na gitarę

KLIK

Ogólne, subiektywne wrażenia

Gitarę nabyłem w połowie listopada 2008. W drugiej połowie… 😉
Wybierałem i grymasiłem więcej niż zazwyczaj, ale uznałem, że to sprzęt
na kilka najbliższych lat (w życiu bym nie pomyślał, że
zmienię ją po roku :)) i nie ma co pochopnie podejmować decyzji.
Celem zapoznania się z tematem ograłem kilka innych gitar, m.in. Epiphone EB3
i Cort B4, z tych, które na dłuższą chwilę przykuły móją uwagę. Wybór
padł na Yamahę ze względu na naprawdę ciekawe i zróżnicowane brzmienie,
ergonomię gryfu i wyważenie. Po lekturze forum Basoofki miałem poważne
wątpliwości, czy wybrać wersję aktywną, czy może pasywną (BB414).
Bezpośredni kontakt z instrumentem rozwiał te wątpliwości. Siła sygnału i
zakres regulacji equalizera upewniły mnie w 100% co do przewagi aktywnej
elektroniki, w przypadku tego instrumentu.

Fajnym rozwiązaniem jest plastikowa płytka wciśnięta pomiędzy
potencjometry, z opisem każdego z nich. Pozwala szybko się zorientować,
który potencjometr jest odpowiedzialny za który parametr, zanim właściciel
sobie tego nie utrwali.

KLIK

To, czy gitara się podoba, czy nie, to już zupełnie osobista sprawa. Moim
zdaniem – wygląda super: dyskretne, chromowane wstawki dodają jej nieco
elegancji, wielkie uchwyty kluczy nadają charakteru i są niebywale wygodne w
użyciu. Lakier jest położony równo, solidnie, a całość jest spasowana i
wykończona bardzo porządnie, bez żadnych „niedoróbek”.

KLIK

Regulacja, precyzja

Gitarę regulowałem korzystając ze wskazówek Medawca (wielkie dzięki za
łopatologiczny opis) ( link),
a wszystko poszło łatwo i sprawnie. Gryf jest bardzo czuły na najmniejsze
manipulacje prętem, który go napina. Akcję strun udało mi się obniżyć do
około 3,5mm na 12 progu. Struny nie brzęczą o progi, a są naprawdę blisko
gryfu. Same progi nabite są bardzo precyzyjnie, bez żadnych ostrych
krawędzi, czy nierówności, o których nieraz czytałem w przypadku innych
gitar. Jedyną kwestią, której jeszcze nie dopracowałem, to wysokość
przystawek, ale to tylko kwestia czasu.

Klucze są bardzo precyzyjne i posłuszne. Gitara trzyma strój i nawet noszona
w miękkim pokrowcu wymaga tylko nieznacznej korekty przed graniem.

KLIK

KLIK

Brzmienie

Nie mogę powiedzieć niczego negatywnego w tym temacie. Szeroka możliwość
regulacji, jaką daje 3-pasmowy equalizer sprawia, że mogę dostosować
brzmienie do każdego klimatu, w jakim przyjdzie mi zagrać. Potrzebuję, rzecz
jasna, nieco więcej wprawy, żeby szybciej odnajdywać pożądane ustawienie,
ale to sprawa drugorzędna. Z moich dotychczasowych eksperymentów wynika, że
bez żadnego problemu mogę uzyskać zarówno ciepłe, mruczące brzmienie jak
i ostre, metaliczne, a do tego całą gamę brzmień pośrednich.

Gdyby były jakieś wątpliwości, co do kraju pochodzenia wiosła, to tu je
rozwiewam

KLIK

Na koniec rzut na tył gitary z widokiem na klapkę od baterii

KLIK

W skrócie:

Plusy

– Ergonomia
– Precyzja wykonania
– Szerokie możliwości dostosowania brzmienia
– Świetna relacja ceny do jakości
[color=blue]EDIT: po roku grania ta relacja nie wydaje mi się już tak świetna[/color]

Minusy

– nieco za płytkie wcięcie w korpusie, dające ograniczony dostęp do najwyższych progów
[color=blue]EDIT:
– słabe przenoszenie najniższych dźwięków[/color]

Podziel się swoją opinią

57 komentarzy

  1. No właśnie, pod koniec ostatnich wakacji widywałem po niecałe 1600 a teraz
    poniżej 2100 nie da się znaleźć… :/

    GRUNT TO PODSTAWA

  2. Odświeżę temat, bowiem gitarka bardzo mnie zainteresowała, szczególnie po
    przeczytaniu wielu recenzji jej użytkowników (harmony-central itp.).

    Szukam czegoś na pierwszy basik, muzyka jaka mnie interesuje to klimaty od
    lekkiego metalu (Metallica do Garage), rockowo-funkowe (RATM, RHCP) , rockowe
    (Coldplay, Queen, Audioslave, The Police), hard rockowe (Black Sabbath, Led
    Zeppelin), lekko punkowe (Offspring, GreenDay), popowe (Robbie Williams, Balck
    Eyed Pies), może i trochę jazzu wpadnie.

    Fajnie by było gdyby gitara miała dość uniwersalne brzmienie i przyjemny
    gryf.

    Z tego co wyczytałem, to BB614 ma to wszystko i jest bardzo zachwalana
    właśnie za swoją uniwersalność. Jedyną wadą jaką wynalazłem był
    kiepski mostek i tuner (choć nadal nie wiem czym tuner jest). Jednak są to
    elementy których koszta wymiany powinny się zamknąć w 400zł.

    Czy użytkownicy tej gitary, mogli by się wypowiedzieć, czy uda mi się
    ukręcić na niej brzmienia podobne do tych które mnie interesują?

    Na necie widziałem te gitary w cenie > 1200zł. Warto brać za taką kasę,
    czy do tego co chcę grać są fajniejsze sprzęty w tej cenie i lepiej się za
    czym innym rozejrzeć? (forumowicz sprzedaje Ibanez BTB550)

    pozdrawiam i dzięki za wszelkie informacje

  3. HA! ograłęm gada! Na prawdę fajne wiosło. Przesiadam się na czwórkę i
    BB614 lezy mi wyśmienicie, brzmi znakomicie mimo że porównywałem ją z
    kilkoma sporo droższymi wiosłami 😉 A żeby uniknąć bezsensownych moim
    zdaniem dyskusji na temat faktury drewna pod lakierem zamawiam sobie wersję
    OVS (taki ciemnawy przypalaniec). a właśnie, dotąd grałem na Hohnerze Hrb
    DLX 5 (lada moment będzie na sprzedaż 🙂 ) który jest wykonany z gołego
    jesionu, bez żadnego lakieru. Wygląda wyśmienicie, strasznie trudno
    znaleźć miejsce łączenia klepek ale gdyby na wszystko położyć warstwę
    przezroczystego lakieru to pewnie na zdjęciu z flashem odznaczyłoby się to
    duuużo wyraźniej. Nie przesadzajcie, gitara ma kopać zady soundem a nie
    wyglądem 😉

  4. widze ktoś mnie już uprzedził.. więc ponawiam pytanie… posiadam aktualnie
    corta action V aktive(będzie na sprzedaż) i zastanawia mnie czy mając tego
    corta warto inwestować 1200zł w tą yamahe a może jednak kupić coś innego?
    proszę o propozycje, porady i opinie kazda informacja jest przydatna 😉 dzięki
    😉

  5. Głównie o klucze, ale jakby można dostać też potencjometry, te wlutowane w
    płytkę od preampu(maja 4 nóżki i nie wiem, o co chodzi) to bym było super.
    😀

Możliwość komentowania została wyłączona.