Ibanez gsr180 , Vintage EJM96 , Durango MG-006

gitara ibanez gsr180 vintage ejm96 durango mg-006
Ibanez gsr180 , Vintage EJM96 Durango MG-006

Podziel się swoją opinią

10 komentarzy

  1. Vintage wymiata (sam słyszałem). Tymek – zostaw sobie gIbaneza. Może się
    przydać do innego sroju 🙂

  2. Heh, kumpel sobie wziął na testy przed zakupem Vintage SG za jakieś 1,5 kzł
    (gitarę, nie bas), i faktycznie tró wintydż jest – w nówce przystawka
    walnięta i już od razu do serwisu ślemy na wymianę 🙂 . Ale ogólnie gitara
    wymiata z tego co mówił.

  3. Ja mam EJM96 tylko sunburst (przyznaję, że ten czarny też pikny… ) i
    dłubię w nim nieco. Coś mi Kurka rzęzić zaczęło i nie mam pojęcia co…
    :/ tak cichutko. Na wyższych pozycjach wrażenie jest takie, jakby grała
    druga struna w unisonie, tylko ciszej i lekko obok. Dźwięk robi takie
    „łłaaałłaauuaauu” i strasznie mnie to wpieprza. Po wymianie przystawek na
    merliny zauważyłem to dopiero. Muszę w nim podłubać. Może jakiś kabel w
    korpusie dotyka bo ogólnie bas się „rozegrał” i dechą masuje jelita 😛

    GRUNT TO PODSTAWA

  4. Ha, znalazłem 😀 pickup przy gryfie był maksymalnie przybliżony do strun.
    Gdy go nieco opuściłem wszystko wróciło do normy. Gra jak powinien i bardzo
    go lubię (choć niedługo będę go sprzedawał-mam na oku Fender i trochę mi
    brakuje na niego kasy).

    GRUNT TO PODSTAWA

Możliwość komentowania została wyłączona.