Lanie betonu, czyli C-4 w studiu

gitara cort c4

dsc05973male.jpg
Graty te co widać, plus Boss HM2 wpięty przez Line Selector i sygnał mniej
więcej pół na pół. No niestety, żadna kostka basowa nie daje takiego
gruzu jak gitarowa. Wrzucam jeszcze dwie próbki samej partii basu, tak w
ramach ciekawostki 🙂 uprzedzam pytania – tak, to właśnie tak miało brzmieć
i tak, mam totalnie gdzieś, że gram c*jowo 🙂

www.w293.wrzuta.pl/audio/36gXR2wqwAM/basspr40_04

Podziel się swoją opinią

9 komentarzy

  1. Mi się też podoba, ja z kolei tak się składa mam kostkę MT-2 w domu i
    DS-1. O tyle jak na chwilę podlączyłem DS-1 to się nie nadawał, MT-2
    jeszcze jeszcze. A HM widać trzeba mieć, bo eleganckie brzmienie.

    I Bad Monkey do grania a’la Cliff Burton.

    Kawałek autorski czy się podzielisz?

    A może mnie zainspirujesz jakimiś kawałkami w tym stylu? Bo chętnie bym je
    ograł.

    Widzę, że grających konkretną muzykę basistów jest tutaj garstka, więc
    musimy sobie pomagać 🙂

  2. @beatdeath: Widzę, że grających konkretną muzykę basistów jest tutaj garstka, więc musimy sobie pomagać 🙂

    Śmiechłem 😀

    Przester całkiem fajny, ale tylko na pro sprzęcie: na mniejszych głośnikach
    bas ginie i słychać rzężenie. Brakuje mi jakiejś górki albo górnego
    środka.

  3. „żadna kostka basowa nie daje takiego gruzu jak gitarowa”

    a sansamp? 😉

  4. Testowałem Sansampa, taki pierdzioch. Tapchan – masz po części rację 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.