Graty w domu

wzmacniacz ashdown mag 300 evo ii
Sąsiad pochwalił się jakiś tydzień temu, że kupił wiertarkę w promocji
w Castoramie. 750 Watt mocy, udar, srudar, lewo – prawo… I tak wierci już
trzeci dzień!

Postanowiłem więc przytargać z próbowni swoje zaledwie 450 Watt. Zgadnijcie
kto bardziej trzęsię blokiem? A przy okazji, że mam cały zestaw w domu
postanowiłem się nim pochwalić.

Gitara – Ibanez SR 955 EWN (już tu była).

Head – Ashdown MAG 300 EVO II

Paczka – Ashdown mAG 414T DEEP

Podziel się swoją opinią

13 komentarzy

  1. @chudi2: 750 Watt mocy, udar, srudar, lewo – prawo… I tak wierci już trzeci dzień!

    Ha ha ha:D:D

    Świetnie wygląda ten ibanezik:)

  2. ja bym jeszcze położył pakę bokiem i docisnął czymś ciężkim, niech
    stropy drżą 😀 (mam nadzieję, że nie masz podłogi pływającej/warstwy
    styropanu podłogowego pod wylewką?)

  3. Grając u perkusisty w salonie jeśli stanę na odpowiednim kawałku parkietu
    (który jest lekko poluzowany) to czuję drżenie stóp ;P Świetny sprzęcik,
    a bas to w ogóle 🙂

  4. I odkręć amplifikację na pełną k*rwę. Tak właśnie kładzie się kamień
    węgielny pod budowę przyjaznych stosunków dobrosąsiedzkich 🙂

  5. Fabian sąsiad mieszka za ścianą więc im bliżej ściany
    tym lepszy effect 🙂

    Dante Morius podłoga świetnie przenosi „drgania” bo jak
    kupiłem to mieszkanie to poprzedni właściciel strzelił fuszerkę i pod
    panelami jest tylko jakaś cieniutka warstwa sztucznego „czegoś” (folio –
    materiał). Jak się chodzi to czuć jakbyś chodził po betonie. Jak
    rozkręciłem tak mniej więcej do 1/4 to mi w kuchni talerze w szafce
    brzęczały 🙂

  6. Miałem ten sam problem, ino mój sąsiad bity miesiąc tłukł się cięższym
    sprzętem, wystawiłem graty(wtedy tylko jedna paka), zawołałem gitarzystę i
    zaczęliśmy hałasować jak miał grilla.

    Jakoś grzeczniej się zachowywał od tego momentu D:

  7. Mam te same graty, a przez tydzień trzymałem je w domu. Szafa chodziła mi
    sama po browar do kuchni.

  8. @JJK: Szafa chodziła mi sama po browar do kuchni.

    Chce zobaczyć taki klip do jakiegoś Motorheada czy innego old schoola 😀

  9. @JJK: Mam te same graty, a przez tydzień trzymałem je w domu. Szafa chodziła mi sama po browar do kuchni.

    Oj mozliwe, bo w „próbowni” to gram tak na „pół gwizdka”, a i to czasami za
    dużo. A w domu naprawdę niewiele wystarczy aby zatelepać żyrandolem:-)

  10. @JJK: Szafa chodziła mi sama po browar do kuchni.

    Aaa, to to jest ten „Walking bass”, o którym Tubas pisał? 😀

  11. Ja nie narzekam, chociaż są opinie, że muli. Szczerze mówiąc nie miałem
    zbyt wielu gratów, do których mógłbym ją porównać, ale miałem
    wcześniej Kustoma KBA 100 i zestaw MAG-a gra o niebo lepiej. Mam gitarkę w
    której mogę ukręcić fajne brzmienie, do tego dochodzi head i w całości z
    paczką daje to efekt, który mi wystarcza.

Możliwość komentowania została wyłączona.