Klonky z zespołem wykonuje przeboje Majki Jeżowskiej

gitara klonky
Jedno zdjęcie od czasu do czasu nie zawadzi. Zwłaszcza, że tak się mało
udzielam na forum.

Koncert Ratshred (ja) + Leviathan (nie ja) w warszawskiej Progresji. Ogólnie
poszło lipnie (w sensie, że było stanowczo za mało przygotowania do
koncertu), ale przynajmniej można było sobie ponapierdzielać trochę i po
drugim kawałku lało się ze mnie wiadrami. Ponadto Leviathanowi nie dopisała
publiczność i to tak big time. Na naszym występie, na szczęście, było
już lepiej i działo się trochę pogowania i mordobicia pod sceną.

Podziel się swoją opinią

5 komentarzy

  1. fakt faktem, w naszym wypadku za mało przygotowania 😉

    ale dzięki za koncert! odwdzięczymy się 😀

  2. „Bo wszystkie dzieci nasze są, Kasia, Michael, Małgosia, John(..)”.

    Nie no, fajnie, fajnie 😀

  3. Ja niedawno deszczowego majowego czwartku grałem Majce Jeżowskiej sto lat Na
    scenie w Jagatowie 😛 Splendor.

    Patrzę na zdjęcie i się zastanawiam kto to klonky? Jak widac obaj ostatnio
    poczyniliśmy podobnę zbrodnię.

Możliwość komentowania została wyłączona.