Cort Action Bass

Mój grat ;] Cort Action Bass. Toporne i Tanie wiosło ;D

Podziel się swoją opinią

8 komentarzy

  1. Stiff, jeszcze do niedawna na takim grałem (zresztą mam go do dziś – patrz
    „moje graty”). Oczywiście tak jak napisałeś jest tanie, ale czy aż tak
    toporne…? Ja tak nie uważam. Co prawda to było moje drugie wiosło, ale nie
    było najgorsze. Dla mnie jako początkującego basisty wystarczało do nauki.
    Pozdrawiam.

  2. Możesz mieć inne zdanie co do tego instrumentu, lecz według mnie jest to
    najniższa półka basów i wydaje mi się trochę toporny ;]

  3. IMO najniższa półka, ale już basów przyzwoitych, z którymi nie wstyd
    wyjść na próbę 😉

  4. Dokładnie Dante. Podobnie cenowo wypada Washburn i jest na pewno bardziej
    toporny od tego Corta. Ja sam zresztą gram na Corcie, tyle że na C5Z.
    Ogrywałem Actiona i miałem zamiar go kupić, jednak trafiła mi się okazja
    C5Z.

    Najniższa półka to jakieś wynalazki z necie po 300zł, które po roku
    użytkowania rozsychają się, albo pęka im gryf bez powodu w środku nocy.

  5. kamilen, masz racje. moim zdaniem powinni takie basy po 300zł wycofać z
    obiegu, spalić, a popiół zakopać głęboko w ziemi

  6. nie tylko te po 300… dimavery tez bym spopielił -_- bo takie coś zwykle „ma
    przyniesc radosc wnusiowi” i t p a przysporzy mu tylko sennych koszmarow ; /
    zdecydowanie nie toporny 😀

  7. Lepiej producentom takich wynalazków po 300zł kazać usiąść i grać
    całą noc na swoich „dziełach” myślę że moment by były wycofane z obiegu 😀

  8. Jak można kupić instrument którego się nigdy nie wzięło do ręki? Trzeba
    pomacać!

Możliwość komentowania została wyłączona.