koncert z Patsy Gamble

osoby marcintoma

Podziel się swoją opinią
marcintoma
marcintoma
Artykuły: 1

6 komentarzy

  1. Z tego co widze po zdjęciu to jest Fender Roscoe Beck. Ten basik mitycznie
    wymiata do tego pasywne humbuckery i jest wypierd maksymalny. Marzenie mieć
    takie wiosło. Zdjęcie na 100pkt

  2. W 2003 już prawie od roku grałem z J.Stachurskym.Miałem wtedy bas Yamaha
    BBG5A(prawie Nathan East;)W weekend 7-8 czerwca pojechaliśmy na koncert do
    Brukseli.Zagraliśmy fajny koncert.W poniedziałek rano wyjazd był zaplanowany
    na 9 rano a tu okazało się że mieliśmy w nocy włamanie do autobusu.W busie
    było sporo wartościowego sprzętu ale włamywacze zdążyli ukraść tylko
    parę T-shirtów,buty stary odtwarzacz VHS i mój bas.Do domu wróciłem więc
    bez gitary a za trzy dni mieliśmy grać koncert chyba w Bydgoszczy.Po powrocie
    JS i ówczesny menadżer uruchomił wszystkie siły abym mógł kupić jakiś
    fajny basik.Szczerze mówiąc nie wiedziałem na jakim sprzęcie chciałbym
    grać.Wybrać coś w tak krótkim czasie to jest spore wyzwanie(chciałem bas
    pożyczyć od kogoś ale w sezonie to nie ma szans).W środę dostałem telefon
    że są dwa basy Fender do sprawdzenia ale w Sopocie a ja mieszkam w Rudzie
    Śl. koło Katowic.Akurat w Katowicach otwierano sklep RNR więc szybko tam je
    wysłali.W czwartek pojechałem je sprawdzić.Były to dwa basy -Jazz Bass 5
    strun i Roscoe Beck 5 strun.Najpierw podłączyłem „zwykłą” piątkę no i
    dźwięk spoko wszystko ok.Ale jak zacząłem grać na Roscoke Beck-u to panie
    i panowie czapki z głów.Decyzja była szybka.Wziąłem oczywiście RB ze
    sporym rabatem jak się później okazało.Basik kosztował wtedy prawie 9
    tysiaków a ja dostałem go za 6900zł.I w ten oto sposób jestem szczęśliwym
    posiadaczem sprzętu którego zdjęcie zamieściłem powyżej.Pozdrawiam

  3. a może napisz coś więcej, jak go zdybyłeś, skąd za ile, może wiąże
    się z tym jakaś ciekawa historia, takie wypowiedzi bardzo wzbogacają
    forum

    edit: fajna historia, te Yamaha to dobre basy, dorwałem niedawno okazyjnie
    bbg5 i jestem bardzo zadowolony

    p.s. a jak granie ze Stachurskym? wporzo gość?

  4. No i super Marcinie… Historia nie sielankowa… Gratuluje szybkiego męskiego
    wyboru wiosełka. Ja miałem podobną historie ale z Warwickiem Vampire… Też
    po koncercie złodzieje ograbili nas jak szlachte z Lancelot… Pojawił się
    termin koncertu i nie miałem na czym grać i nie miałem od kogo pożyczyć…
    Dwa dni później w przed dzień koncertu zadzwonił do mnie telefon, a z
    głośnika wybrzmiał głos amerykańca Grega (kumpel perkusista) z którym
    grałem imprezy na statku w Szwecji. Był on perkusistą oraz basistą…
    Związał się bardzo z basówką którą teraz ja posiadam (Precision Bass
    Special Deluxe). A stałem się jej posiadaczem dlatego, że podobała mi się
    bardzo więc postanowił dać mi ją w prezencie… Byłem wnibowzięty gdy
    usłyszałem o takim sytym prezencie. Jestem dumny z tego Fender pomimo że
    jest biały (wiara za nim nie przepada). Brzmienie ma kapitalne bo to Deluxe
    (pickupy precla i 1x Jazz). Pozdrawiam

  5. Podjęłeś dobry wybór. Roscoe is the best bass on the world. Jak będziesz
    myślał o sprzedaży tego basika to ja stoje pierwszy w kolejce 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.