Gary Willis

10 komentarzy

1. W pytke basik i stack 😀

   Ma specyficzną technikę prawej ręki, ale pomimo usilnych prób wczoraj-
   całkowicie nie dla mnie 🙂

   i tak sobie myślę, co daje takie „drewienko” między gryfem a
   pickupem?

   Pojaśni mi ktoś?

2. Daje oparcie dla kciuka. Ja mam takie tyle, że między pickami.

3. @MPB: Daje oparcie dla kciuka. Ja mam takie tyle, że między pickami.

   Jakie oparcie ???? !!!

   Płytka drewniana [rimp] ma za zadanie (w szczególności w tym modelu Ibanez
   Willisa) wzorzec do optymalności w wysokości strun.

   Poza tym Gary Willis nie ma „oparcia” na kciuk bo go używa do grania, a nie
   opierania !!!

4. Nie przekonaliście mnie chłopacy;P czy pod sam kciuk nie wystarczy zwykla
   listewka? 😛 a tu taka decha ;p

5. Dla mnie np „zwykła listewka” wygląda paskudnie.. No i lubię jak palec
   szarpiący nie zapada się między struny 😉

   A

   wzorzec do optymalności w wysokości strun

   to za przeproszeniem jakiś totalny bełkot 😀 Na peeeewno
   regulując wysokość strun jest nam potrzebna taka deseczka:D A w tym modelu
   Ibanez to już zupełnie nie damy sobie bez tego rady 😀 Chyba, że nie
   zrozumiałem i pod tym magicznym hasłem kryje się coś zupełnie innego…

6. Wrzucalem. Widocznie gdzies przepadl w czasie resetu.

7. @MPB: Dla mnie np „zwykła listewka” wygląda paskudnie.. No i lubię jak palec szarpiący nie zapada się między struny 😉

   A

   wzorzec do optymalności w wysokości strun

   to za przeproszeniem jakiś totalny bełkot 😀 Na peeeewno regulując wysokość strun jest nam potrzebna taka deseczka:D A w tym modelu Ibanez to już zupełnie nie damy sobie bez tego rady 😀 Chyba, że nie zrozumiałem i pod tym magicznym hasłem kryje się coś zupełnie innego…

   to poczytaj stary trochę o tym sygnowanym modelu gitary i rozwiązaniach
   zastosowanych w niej. a później najwyżej pogadamy …

8. @ibanez.com: Willis-designed finger rest/ramp refines right hand technique

   stary…

10. Ja wiem, że odkop, ale wyskoczyło w losowych. Zdaje się ten model posiada
    Pelton, i tyle mogę rzec, że dwa lata temu na Bakcynaliach w Lublinie ni
    cholery nie było słychać, co gra. Buczenie pierwsza klasa.

Możliwość komentowania została wyłączona.