Lars Eikind – ołówkiem

Jedna z moich prac. osoby lars eikind
Ot jedna z moich prac ołówkiem. Mam nadzieję, że się spodoba. Na tło nie
patrzcie, nie miałem pomysłu – najważniejszy był basista.

Podziel się swoją opinią
GhostDog
GhostDog
Artykuły: 10

11 komentarzy

  1. Dłoń by chyba mogła faktycznie być nieco bardziej dopracowana, bo teraz
    jakoś tak trochę nieludzko wygląda. Poza tym jednym reszta moim zdaniem
    wygląda super, choć jestem totalnym laikiem w kwestii rysunku i pochodnych.

  2. Moim zdaniem bardzo z*ebiście. Wbijaj wieczorem na IRC- jest tam paru
    rysujących oszołomów, to sobie pogadacie o twardych ołówkach 😉

  3. mega realistcznie ,ale troszke mdło…

    imo obraz nie powinien udawac fotografi.

    Sądze ,że rysunek nawet z gorszymi proporcjami i mniej dokladne ale zato
    odrobine bardziej ekspresyjne beda bardziej trafiac…

    ale tak czy inaczej gratuluje zdolnosci

  4. Eh… Apeluję! Rysujcie! Nie przerysowujcie!

    Wygląda naprawdę fajnie ale co z tego jak ksero czy skaner zrobi to
    lepiej…? Tu nawet techniki ocenić do końca nie można bo światłocień
    jest skopiowany a nie nałożony 😛 Dobrze, że chociaż proporcje są dobre i
    dosyć realistycznie wszystko oddane ale zawsze można podejrzewać o
    podświetlany blat…

  5. @MPB: Eh… Apeluję! Rysujcie! Nie przerysowujcie!
    Wygląda naprawdę fajnie ale co z tego jak ksero czy skaner zrobi to lepiej…? Tu nawet techniki ocenić do końca nie można bo światłocień jest skopiowany a nie nałożony 😛 Dobrze, że chociaż proporcje są dobre i dosyć realistycznie wszystko oddane ale zawsze można podejrzewać o podświetlany blat…

    Hah, dziękuję, naprawdę. Twoje słowa tylko potwierdzają to, że rysunek
    jest dobry. Podświetlanego blatu nie mam. Tylko małe biurko na którym się
    zeszyty nie mieszczą. Rysowałem na kolanie. Zawsze tak robię.

    Owszem, ze zdjęcia – ale czy to grzech?

    Ja uczę się rysować mangę. Basistę stworzyłem tylko po to, by udowodnić
    znajomej, że potrafię narysować coś innego.

    A i żeby uciąć dywagacje – nie przerysowywałem kreska w kreskę. Zacząłem
    od prostego anatomicznego schematu – od schematycznej kulki przedstawiającej
    głowę i później ubierałem go w szczegóły. Cienie robiłem jednym
    ołówkiem tylko różnicując nacisk.

    Poza tym, naprawdę daruj sobie apele.

    Jak kogoś obchodzi reszta moich prac, zapraszam na mój profil:

    http://www.dismal-sentinel.deviantart.com/

    Można mnie śmiało dodawać do znajomych.

  6. Wszystko, co jest przerysowane ze zdjęcia wygląda mdło. Właśnie dlatego,
    że światłocień się „spłaszcza”.

Możliwość komentowania została wyłączona.