Po upgrejdzie sprzętu…

Inna perspektywa wzmacniacz ampeg b2r

Ampeg B2R i kolumna DMNF kolumna dmnf 4x10 8ohm 800w

Zbliżenie na przetworniki gitara bas lutniczy

Lutniczy Jazz V w całej okazałości gitara lutniczy bas

1341-1e2cac9b2164746d.
No to przyszła kolej i na moje chwalenie się :).

Bas to ręczna robota bliżej nie znanego lutnika na pickupach Merlin.

Wzmacniacz to Ampeg, a „Ampeg to Ampeg”.

Kolumna to Demanufacture (DMNF) 4×10, 8ohm, 800W :). Demanufacture (DMNF) to moc!

Podziel się swoją opinią

19 komentarzy

  1. Fajny jazzik, z czego to ma deche?

    I paka też w pytke… Musze wreszcie sobie amplifikacje jakąś kupić…

  2. Heh, też myślałem że to bejca, ale ku mojemu zdziwieniu w środku drewno ma
    kolor sinobrązowy, a lakier wydobywa tylko brąz. Wg pewnego lutnika może to
    być mahoń. Ogólnie wiosło jest jak robione pode mnie :). Zostaje ze mną na
    zawsze.

    A paczki od Demanufacture polecam całym sercem – nie dość, że solidne i bez
    przesady zostawiają inne za sobą, to jeszcze sam wykonawca człekiem
    przesympatycznym się okazał: doradził, wyjaśnił, pogadalim o linuksach,
    etc. :).

  3. Gdyby ktoś miał zatem pomysł co to za drewno, to zapraszam do dzielenia się
    wiedzą ;). Po wpisaniu mahogany sample w wyszukiwarce grafiki google
    wyrzuciło mi bardzo duży rozrzut kolorystyczny (ale nie tylko drewna, ale
    też wyrobów o kolorze mahoniu). W środku korpus ma mniej więcej (bardziej
    więcej, niż mniej) taki
    kolor (www.roylambrechtwoodworking.com/mahogany_honduran_sample.jpg) . A po szperaniu głębiej po google znalazłem prawie dokładnie
    takisam odcień. Ale się spierał nie będę – może to i nie mahoń. Dla mnie
    może tam nawet być z gałązki oliwnej – ważne, że brzmi jak trzeba :).

  4. zgadza się, mahon ma mnustwo odmian ale takiego usłojenia raczej zadna
    niema.

    Mi to mimo wszystko wyglada na jesion ,jeśli gitara była bejcowana to po
    zdarciu lakieru będzie miala kolor bardziej cynamonowy.

    Odkrec gryf i fotografnij kieszen ,tam nikt nie powinien bejcowac drewna
    (chyba) i powinien być naturalny kolor ,ewentualnie odlup glebszy kawalek
    drewna w komorze na elektronike i zobacz jaki tam będzie kolor.

    Ale jeśli lutnik powiedzial ,ze to nie jesion to…

    BTW:

    bardzo mi się podoba ta basia

  5. Nie, w białostockim komisie, a gryf odkręcę przy najbliższej zmianie strun,
    wtedy umieszczę fotki.

  6. Zobaczcie sobie zdjęcia tyłu tej Medusy (która należy do naszej koleżanki
    forumowej z dawnych lat – Djatri) – to jest mahoń. Klejpull ma rację –
    różne mahonie, różne kolory :P.

  7. Nie wiem po coś oddłubywał kawałek drewna od strony gryfu… :F

    To już trzeba było w puszcze podłubać jak cię to interesowało, ale spod
    gryfu?!?!?!

  8. szymam:

    Jesion z bejcą, czy sam jesion? 🙂

    zakwas:

    W innych otworkach dłubanie jest niemożliwe, ponieważ maja grubą warstwę
    farby grafitowej, oraz ponieważ są cholernie wąskie i jakakolwiek ingerencja
    czymś ostrym może zakończyć się poważnym uszkodzeniem
    zewnętrznej/widocznej części korpusu. Nie wspominam o fotografowaniu w
    ciasnych miejscach ;). Dlatego uważam za uzasadnioną móją bluźnierczą
    akcję odłupywania od strony gryfu malutkiego kawałka przy wielkim otworze
    podgryfowym. Jako, że nie należę do klubu „zdejmowaczy maskownic”, oraz do
    klubu „ilość zwojów struny na kluczu ma wpływ na brzmienie” nie czuję,
    żebym jakoś specjalnie uszkodził wiosło ;).

    Peace.

  9. Tak jak obiecałem, przy zmianie strun odkręciłem gryf, odłupałem kawał
    korpusu o średnicy około 3-4mm) i cyknąłem fotkę. Z całej serii ta
    właśnie najbardziej odpowiada rzeczywistym kolorom – czarny obrys, to
    miejsce, z którego wydłubałem kawałek deski, biały obrys to ów
    uszczknięty fragment. Muszę przyznać, że te drewno jest dosyć kruche.

Możliwość komentowania została wyłączona.