Leo Lyons – Ten Years After

osoby leo lyons ten years after

1563-pulp_fiction_jules.
Jeden z moich ulubionych bassmanów. (Ten Years After kopało mi dupe od
małego…)

Leo jest takze cenionym producentem muzycznym.

Podziel się swoją opinią

20 komentarzy

  1. A wiesz co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze?

    W 2007r. mieliśmy zagrać na zlocie motocyklowym. Jako jedna z trzech
    kapel.

    W pełni świadomie zdecydowaliśmy się, żeby zagrać „tak jak wtedy”,
    czyli:

    – numery po 7 – 10 minut (jak się gitarzyście chciało to grał solówki jak
    tylko długo chciał i na czym chciał – statywem o struny, sprzężenia
    itp)

    – numery Zeppelinów, Cream itp.

    – na scenie ma być luz, żadnego stania z jak z kołkiem w d…

    – i same numery „z przytupem”, zadnego smucenia.

    I wiesz co wyszło?

    Tamte dwa zespoły pod względem technicznym zagrali lepiej (moje świadome
    zdanie) ale to przy nas ludzie skakali pod sceną(!) i w sumie wchodziliśmy
    trzy razy na scenę.

    wniosek.

    „Tak się teraz nie gra” ale ludzie chyba potrzebują. Zagraliśmy stare
    kawałki a wyszło, że nasz zespół był bardziej „świeży”.

  2. super muza! mój nowy ulubiony zespół 🙂 znów znaleziony dzięki basoofce 🙂

  3. @glatzman: obejrzałem Was na You Tube

    Macie jednego fana więcej

    Dzieki.

    ale się offtop zrobił…

  4. Niedawno byłem na ich koncercie w Suwałkach, fajny klimacik był. A koleś
    naprawdę pozytywny, widać że ma dużą radochę z gry

  5. @flowerking: widać że ma dużą radochę z gry

    I o to chodzi.

    Bardzo mnie wkurza jak widzę na scenie gości, którzy (nawet jak fajnie
    grają) mają miny jakby im kazali grać za karę.

  6. ten years after jest genialne a ich basmen to kwintesencja rockandrolla –
    pamietacie goin home z woodstock? zdanie – tak się teraz nie gra powtarzam
    zawsze jako tzw żart studyjny – bardziej ośmiesza osobę która je wypowiada
    niż miłośników retro.

  7. Właśnie wróciłem z koncertu,,, K… Mac…. właśnie miałem okazje stac
    4m od tego pana … wszystkie wooteny i wyscigowcy do piwnicy i ćwiczyć bo to
    co Leo robi z jednego palca (tempo i artykulacja) wy siedmioma paluchami
    wycwiczyc nie zdołacie, na spectorach, pi..dziorach itp.itd.!!!

    (a teraz możecie mnie epac i wyepac z forum ale i tak będę wiedział swoje )

  8. p.s takiej radosci z grania i usmiechu przez prawie trzy godziny nie dane mi
    było jeszcze widziec u zadnego bassmana (ewentualnie naciągniete skupione na
    sobie mordki)

    hej!

  9. To chyba nic złego, że odświeżę, by spytać: Czy ktoś wie, co to za bas?
    Jest boski.

    Na jego oficjalnej stronie wszystkie instrumenty są opisane dokładnie, a ten
    nazwany jest „My latest bass – 2007″…

    EDIT:

    A wiec to jednak Wojenna Ćma…

    Tak, czy siak…

Możliwość komentowania została wyłączona.