Bassdays 2008

bass bassdays 2008
z Mietkiem Jureckim… (zdjęcie znalezione w necie)

Podziel się swoją opinią

6 komentarzy

  1. O, i jak się grało? 😀

    Ja się pochorowałem drugiego dnia i 3 wpadłem tylko na chwilę i to był
    mój koniec Bassdays…

  2. Granie z pro muzykami daje z*ebiście dużo.

    Ostatnio miałem przyjemnośc jamować z Robertem Kubajkiem (m. in. Róże
    Europy) i jestem od trzech tygodni w szoku. Otwierają takie spotkania oczy i
    mózgownice 🙂

  3. @zakwas: Granie z pro muzykami daje z*ebiście dużo.
    Otwierają takie spotkania oczy i mózgownice 🙂
    ____________________________________________________________________

    @Medawc: granie na basie nie stwarza ŻADNYCH problemów. To ludzie sobie je wymyslają.

    Podpisuje się recami i nogoma

Możliwość komentowania została wyłączona.