Polscy Lutnicy

1724-sdc10500.

mal2.

mal1.
Właśnie, jak ktoś zna jakiegoś polskiego lutnika z którym miał
styczność (lub też słyszał coś dobrego/złego na jego temat), niech pisze
tutaj. Stwórzmy taką bazę lutników, żeby było jasne, gdzie warto
zamawiać sprzęt, a gdzie nie 🙂 Linki do stron mile widziane 🙂

(((Jeśli temat już był, proszę Sz. P. A. -Szanownego Pana Admina- o
usunięcie tegoż :))))

Czy znasz jakiegoś polskiego lutnika?
Jaki jest mój ulubiony polski lutnik?
Jaki jest najlepszy sposób na zamówienie sprzętu od polskiego lutnika?

Podziel się swoją opinią

439 komentarzy

  1. No tak, to, że u Kameckiego jest jeszcze drożej to też słyszałem. O
    sklepie na Kościuszki przypomniałem sobie po wysłaniu posta. Chodzę do
    szkoły muzycznej tuż obok, więc podejdę zapytać się w piątek jak by to
    wyglądało.

  2. Kamecki dalej działa jakby co – korespondowałem z nim ostatnio nt. jakiejś
    tam naprawy mojego basidła. I tutaj zgodzę się z Drooperem – ceny
    wrocławskich lutników są jednak nie na móją kieszeń, więc po powrocie do
    Polszy zamierzam udać się do Lewickiego.

    Pozdrawiam

  3. koło strrzelina macie lutnika, , który cenowo powala na nogi ( w dobrym słowa
    znaczeniu), kilka km od Wro ale i tak się opłaca.

  4. Słyszałem coś o nim! To nie jest przypadkiem ten, który serwisował gitary
    Manaam, lub innemu podobnemu zespołowi? Varius Manx?

  5. Z ta sruba to może nie koniecznie musi być lutnik, dobra zlota raczka tez może
    dac rade 😉 ja bym sam powalczyl.

  6. Bas wylądował już w serwisie sklepu Gitary i Perkusje ale dzięki wszystkim
    za rady.

    Na początku zdecydowałem się oddać Góralskiemu, jednak przez telefon
    powiedział mi, że nie chce mu się robić takich drobiazgów i żebym oddał
    do serwisu w sklepie. No to oddałem, czekam teraz na odbiór.

    A co do samodzielnego kombinowania – brak mi zaplecza narzędziowego w domu, a
    przede wszystkim brak mi też umiejętności 😉

  7. Pan Robert Foksowicz, częstochowski lutnik niedawno zmarł. W związku z tym
    czy ktoś z Was może polecić kogoś w porządku z okolic Częstochowy, może
    być ewentualnie nawet troszkę dalej.

  8. Pomoże mi ktoś odnaleźć lutnika z okolic Trójmiasta? Najlepiej Gdańsk.
    Jakieś 3 lata temu gitarę wtedy jeszcze elektryka mogłem zawieźć do
    Mayonesa w GDA, ale teraz jak czytam przyjmują jedynie gitary Mayonesa, nie
    inne.

    Wyszukiwarka nie pomaga w zapytaniu o lutnika z Gdańska.

  9. W Tczewie masz Langowskiego, ale nie wiem, czy to mieści się w Twoich
    definicjach „okolic Gdańska” :D.

  10. No jest to nieco za daleko, ale dobrze wiedzieć na w razie. Może ktoś
    jeszcze wie coś co by mi pomogło?

  11. Polecam Pana Andrzeja Mikołajczyka z Gorzowa Wielkopolskiego, mogę wysłać
    zdjęcia jak doprowadził do stanu grywalności kompletnie zdewastowanego
    Warwicka Corvette Standard. Dobra robota za niewielką wg mnie kasę.

  12. Polecam Pana Langowskiego z Tczewa, świetnie ustawił mi precla. Trochę
    pogadaliśmy napaliłem się na bas od niego, za 2 kafle już coś może
    sklecić. Ostatnio byłem także u jednego z dwóch malborskich lutników (tak
    ogólnie to byłem już u obu) i jeśli ktoś miał by rozkminkę do którego
    podjechać to radzę wycieczkę do Tczewa

  13. Dwa koła za bas od lutnika to za darmo! Mnie ostatnio jeden z krakowskich
    lutników (nie wymienię z nazwiska) powiedział, że wiosło w podstawowej
    (prostej) konfiguracji – czyli bez egzotycznego drewna i bajerów w osprzęcie
    to minimum dwa razy tyle…

    A nie jest to tak znany gość jak Langowski.

  14. Hmmm, nie chodziło mi że 2 koła i masz wiosło, od tej ceny zaczyna się
    budowa ale tak zrozumiałem że jeśli bez fajerwerków i nie wiadomo jakiej
    elektryki to cena będzie przypominała 2 tysie 🙂

  15. Policzcie sobie ceny pickupów, i osprzętu. Wyjdzie wam pewnie koło 1000-1500
    zł. Zależnie od półki na której leżało.

    Nie mam na myśli chin

    Pozdrawiam

  16. @ulek: Dwa koła za bas od lutnika to za darmo! Mnie ostatnio jeden z krakowskich lutników (nie wymienię z nazwiska) powiedział, że wiosło w podstawowej (prostej) konfiguracji – czyli bez egzotycznego drewna i bajerów w osprzęcie to minimum dwa razy tyle…
    A nie jest to tak znany gość jak Langowski.

    Za 3-4k masz światowej klasy wiosło od Maruszczyka 😉

  17. Większość polskich „lutników” robi gitary ze składów drewna…

    Jest klient na sapelke to się jedzie do dlh i proszę gotowy instrument.

    Mało kto sezonuje drewno. Liczcie się z tym ile drewno leżało na
    półce.

    Gdyby odprężyło po suszarni, nie było by takich kłopotów.

    A nawiasem – drewno na profesjonalny instrument nie powinno widzieć
    suszarni.

    Pozdrawiam

  18. Szanowni Forumowicze,

    Na Allegro szukając basu natknąłem się na „jaworskie samsony”.
    Słyszeliście kiedyś o tym? Możliwe ze gitarowcy więcej, bo Pan Wiesław
    kolekcjonuje głównie gitary.

    Artykuł o lutniku: Jaworskie”samsony”

    Basik na sprzedaż: Samson
    Custom Jazz Bass (allegro.pl/gitara-basowa-samson-custom-jazz-bass-i5239237756.html)

    Jest to taki (jak mniemam) lutniczy składak. Idea mi się podoba bo jest
    szansa, że za niewielkie pieniądze kupię porządne wiosło. Wysezonowane
    drewno to dobry argument.

    Jawor leży 65 km od Wrocławia i planuję się tam wybrać (są chętni to
    zabiorę). Jeśli coś słyszeliście o tym lutniku lub widzieliście ten
    sprzęt, napiszcie.

    Pozdrawiam!

  19. Taki lutniczy wynalazek, przynajmniej teoretycznie powinien rozwalic na lopatki
    seryjnego Fendera. Niestety nie zawsze tak się dzieje, dlatego trza
    ograc…

    ps:

    fajna gitara i tania (jeśli brzmi jak powinna brzmiec). Ciekawia mnie te
    japonskie pickupy…

  20. Jest możliwość by lutnik zrobił mi bass z drewna które mu dam jeśli
    drewno to będzie spełniało jego wymagania co do wymiarów? Jeśli tak to
    polećcie mi jakiegoś lutnika z wrocławia jeśli można. I tak nawiasem, jest
    możliwość zrobić gitarę w całości z mahoniu? Wiecie jaki lutnik się
    tego podejmie z okolic wrocławia? Dzięki z góry za informacje.

  21. @Z4JCV: Jest możliwość by lutnik zrobił mi bass z drewna które mu dam jeśli drewno to będzie spełniało jego wymagania co do wymiarów? Jeśli tak to polećcie mi jakiegoś lutnika z wrocławia jeśli można. I tak nawiasem, jest możliwość zrobić gitarę w całości z mahoniu? Wiecie jaki lutnik się tego podejmie z okolic wrocławia? Dzięki z góry za informacje.

    Najlepiej zapytaj lutnika. Wymiary to nie jedyny istotny parametr.
    Prawdopodobnie bez oględzin się nie obejdzie.

    Korpus z mahoniu bez problemu. Gryfu z samego mahoniu raczej nikt rozsądny nie
    zgodzi się zrobić – zbyt miękkie drewno do tego celu. Można ewentualnie
    zrobić przekładankę klon-mahoń. No i podstrunnicy z mahoniu też nikt
    rozsądny ci nie wykona z dokładnie tego samego powodu.

  22. Tapczanie, coś Ci się pomieszało. Znakomita większość Les Pauli, SG czy
    Thunderbirdów ma szyjki z mahoniu. Aczkolwiek w basach rzeczywiście często
    bywają przekładki.

  23. A nie jest tak, że mahoniowe gryfy robi się do elektryków, ale nie do
    basów? Wyjątkiem są chyba stare SG właśnie, ale innych modeli nie
    kojarzę.

  24. Ja z doświadczenia polecam lutnika z Inowrocławia, Pana Adama Lewickiego.
    Pojechałem ponad rok temu w celu regulacji, szlifu progów i wymiany kluczy.
    Pan Adam nie dość, że doradził mi świetne klucze Schallera, które
    trzymają diabelsko strój, także wyregulował gitarę, zamocował
    pickupy jak trzeba i wlutował nowe gniazdo tak, że siedzi nieruszone od
    zrobienia, a poprzednie luzowało się dosłownie co tydzień. Także progi
    zeszlifowane perfekcyjnie. W ramach bonusu przelutował mi wszystkie kable w
    elektronice, nie prosiłem go o to ale stwierdził, że „nie mógł patrzeć
    jak jakiś chińczyk to zrobił za miskę ryżu”. 😀 Naprawdę polecam –>
    http://www.lewickicustomguitars.com/

  25. @Kapral: Tapczanie, coś Ci się pomieszało. Znakomita większość Les Pauli, SG czy Thunderbirdów ma szyjki z mahoniu.

    Les Paul to 24-3/4″, SG to 30″, TB z tego co wiem to przekładanka
    (przynajmniej współczesne tak mają). Nie kojarzę żebym kiedyś widział
    bas 34″ z całkowicie mahoniowym gryfem. Z drugiej strony nie roszczę sobie
    monopolu na rację, nie mogę wiedzieć wszystkiego 😉

  26. Polecam panów: Krzysztofa Kanię z Rudy Śląskiej oraz Wiesława Długosza z
    Kraśnika.

    Długosz jest autorem basówki, którą obecnie posiadam (i która jest poza
    internetami remedium na nudę przy robocie we Włoszech)

    Wakacjami, przejeżdżając dwukrotnie „Ścianą Wschodnią”, zostawiłem mu
    najpierw „jego” basówkę, wracając – odebrałem, a zostawiłem fretlessa.

    Poza tym, że zrobił godny przegląd gitary, nie zrobił problemów, gdy się
    okazało, że zapomniałem mieć przy sobie gotówki. Kiedy wracałem… też
    zapomniałem – do dziś raz się z nim kontaktowałem z obecnego miejsca pracy
    i powiedział jedynie, że „gitara wisi u niego i czeka”.

    Z racji tego, że mam znajomych, którzy mają gitary od niego, czekam, aż
    się w końcu wybiorą do Kraśnika na serwis i przy okazji odbiorą móją
    gitarę (i rozliczą obie).

    Ponadto – w ciągu ostatnich kilku miesięcy dowiedziałem się ponadto, że p.
    Wiesław jest autorem gitar Łukasza Pilcha, Mirka Stępnia oraz Mieczysława
    Jureckiego (wszyscy trzej związani z „Budką Suflera”, dwaj pierwsi nadal – i
    nie tylko; na fretlessie Mirka miałem przyjemność chwilę pobrzdąkać
    podczas zjazdu szkoły muzycznej – mniam).

    Obecnie w zasadzie tworzy gitary akustyczne i klasyczne, ale może i basówkę
    weźmie w serwis.

    In minus można zapisać jedynie wrażenie niechęci do poważnego ingerowania
    w instrumenty.

    No, ale tu pole do popisu miał drugi z wymienionych – Krzysztof Kania.

    Stawiłem się u niego wcześniej z móją Wiesławą, żeby pokazać instrument
    oraz planowane przeróbki. Ogarnął to, co miałem na myśli, podsunął
    własne rozwiązania i umówiliśmy się na odpowiedni termin. Kiedy wracałem
    ze zjazdu szkoły muzycznej, zanocowałem w Gliwicach u znajomych, na drugi
    dzień podjechałem z gitarką.

    Potem wyskoczyła mi możliwość pracy we Włoszech – natychmiast pomyślałem
    o tym, żeby wziąć basówkę, która była zrobiona. Przyjaciel zaoferował,
    że się ze mną po nią przejedzie, więc zapowiedziałem się i
    przyjechałem. Znowu bez gotówki 😛 Ale obyło się bez zgrzytów, szybki skok
    do bankomatu i po sprawie.

    A gitara zrobiona naprawdę w sposób, z którego jestem zadowolony. Wymiana
    singla Spectora na „H” Merlina z możliwością wyboru trybów
    (szeregowy-równoległy), wstawiony selektor pickupów w przełączniku
    pozycyjnym na poprzednim miejscu wejścia jack – które powędrowało na
    boczną część dechy (imo wygodne rozwiązanie). No i finalnie setup gitary.
    Za wszystko wyszło ponad 4 stówy (sam przetwornik „BassBlaster” = 270zł).
    Wydaje mi się, że to dobra cena takiej usługi – co do której wykonania
    raczej nie mam żadnych zastrzeżeń.

    Już ze względu na swoją ofertę wzbudza zaufanie. Dlatego też zdecydowałem
    się na przeróbkę gitary u niego – i nie żałuję.

    Myślę, że i fretless tam wyląduje… 🙂

    Z oboma panami kontakt bardzo dobry, nie było jakichś dziwnych, niemiłych,
    krępujących sytuacji. Jak to się mówi, „można się dogadać”, są otwarci
    i elastyczni w kontakcie z klientem – a to bezcenna zaleta dzisiaj, kiedy
    każdy chce, żeby rzeczy działy się pod jego dyktando.

    Cytując pewnego wędrownego grajka:

    „Już, skończyłem”.

  27. Elo. Podbijam. Jakiś lutnik z Łodzi? Czy naprawdę w tym kraju nie ma jednego
    dobrego lutnika?

  28. Joł,

    wątek za długi żeby go przeszukać więc może ktoś odpowie. Dobry lutnik z
    okolic 3miasta lub z Olsztyna. Co powiecie o Run-Guitars?

  29. RAN czy RUN.

    Ran to kozacka firma – swego czasu wieeelu metaluchów grało na ich
    produktach. VADER, CANNIBAL CORPSE, ANNIHILATOR, CLAWFINGER i sporo polskich
    szatanowców. Peter z Vadera ma swoją strzałę od nich – nagrywa na niej
    płyty i gra na niej koncerty (ma 2 takie same).

Możliwość komentowania została wyłączona.