Head + mixer [bez kolumny]

W nadchodzącym tygodniu będę wraz ze szkolnym zespołem grał na
rekolekcjach w kościele. Na miejscu jest tylko perkusja oraz jakiś (jeszczem
go nie widział) mixer podłączony do kolumn rozstawionych po całym budynku.
Niestety, nie wiem czy będę miał możliwość dowiezienia tam (i
przechowania) kolumny. Czy jest sens nagłaśniać bas przez sam head
podłączony tylko do mixera? Czy tak w ogóle można (tj. niczego nie
zepsuję)?

A może lepiej użyć ćwiczebnego comba? Nie brzmi może wspaniale, ale
rozwiązałoby to problem odsłuchu (w headzie nie mam wyjścia na słuchawki).

Czy mam wystarczająco sprzętu, aby wystąpić z zespołem na rekolekcjach?
Co zrobić, jeśli nie będę miał możliwości przewiezienia i przechowania kolumny na miejscu?
Czy można nagłośnić bas poprzez sam head podłączony tylko do mixera?
Czy użycie ćwiczebnego comba jest lepsze niż nagłośnienie basu przez head podłączony do mixera?
Czy istnieje ryzyko zepsucia czegoś podczas nagłośnienia basu przez head podłączony do mixera?
Jakie są moje opcje, jeśli chcę poprawić odsłuch bez wyjścia na słuchawki w headzie?
Czy powinienem brać ze sobą więcej sprzętu na rekolekcje w kościele?
Czy kolumny są integralną częścią występu zespołu na rekolekcjach?
Czy nagłośnienie basu przez mixer bez kolumn jest wystarczająco głośne?
Czy istnieją inne sposoby na nagłośnienie basu podczas występu z zespołem na rekolekcjach?

Podziel się swoją opinią

11 komentarzy

  1. Licz się z tym że z dużą dozą prawdopodobieństwa to będzie brzmiało do
    d*py bo z reguły głośniki w kościołach mają wprost niesamowity dół,
    więc zastanów się czy ma to sens.

  2. Ale po co Ci head do basu, skoro i tak podłączysz się w mixer
    kościelny?

    Albo combo, albo sam mikser Ci wystarczy. No bo w tym wypadku head by Ci
    służył tylko jako preamp.

    A w ogóle to nie graj w kościele 😛

    pozdrawiam.

  3. Ibanezbass, a ja uważam, że granie w kościele jest przydatne 🙂 . Sam gram
    (bynajmniej nie jestem fanatycznym katolikiem, po prostu lubię Dominikanów,
    tym bardziej że jeden z miejscowych jest starym rockerem i np. na święta mi
    i gitarzyście dał w prezencie płyty Black Sabbath 😀 ) i uważam że to
    naprawdę rozwija pod względem muzycznym. U mnie np. wprost niesamowicie
    rozwinęła zdolność improwizacji – dostajesz śpiewnik, widzisz akordy i
    kombinujesz – mając na to jakieś 5 minut, a czasem jedziesz od razu na żywca
    – jak zagrać żeby było fajnie i trzymało klimat 🙂 .

  4. Domyślam się, że będzie to brzmiało marnie, ale innej rady nie ma. Z
    graniem przez sam mikser mam dość straszne doświadczenie, bo gdy raz tego
    spróbowałem w szkole (normalnie nagłaśniamy tak elektroakustyka i
    harmonijkę) głośnik odpadł od ściany i spadł obok kolegi. 😀 Nie wiem,
    czy miało to jakikolwiek związek z podłączeniem basu, mimo wszystko
    później nie próbowaliśmy.

    To z pomysłu heada rezygnuję, za to spróbuję z combem, bo zależy mi na
    tym, żeby choć samemu się słyszeć w jakiejś sensownej jakości.

    A gram w kościele głównie dlatego, że mnie to bawi. No i z powodu podanego
    przez Michała – żeby nauczyć się coś kombinować widząc śpiewnik.

  5. Od razu pod mikser. Ale jak można grac w kosciele? proponuje bana dla kolegi
    🙂

    _________________________________________________________________________________
    ———————————————————————————

    Sprzedam Behringer Bass V-Amp Nowy Na
    Gwarancji

  6. @stk90: Ale jak można grac w kosciele? proponuje bana dla kolegi 🙂

    Jesteś szatanistą czy dewotą? 😛

  7. Wierze w Boga ale nie trawie klech! 🙂 kosciol to zlo

    _________________________________________________________________________________
    ———————————————————————————

    Sprzedam Behringer Bass V-Amp Nowy Na
    Gwarancji

  8. Jeżeli masz 300zł na zbyciu, to pomyśl o jakimś preampie/DI. Zazwyczaj
    jest tam wyjście czyste i po korekcji, pod czyste wpinasz combo, pod korekcję
    do mixera i masz zarówno odsłuch koło siebie , jak i nagłośnienie na
    salę.

  9. Znakomity preamp, wyjście DI, wyjście słuchawkowe, dwa kanały, bardzo dobry
    i uniwersalny :).

  10. Dzięki za radę, jednak kupowanie preampu niespecjalnie ma sens, jeśli mam
    tam grać jednorazowo.

    Dziś mieliśmy na miejscu próbę. Z głośnika robiącego za odsłuch
    słyszę się nieźle, nie wiem za to jak z głośnikami rozwieszonymi po
    kościele, bo nie mam dość długiego kabla (choć zdaje mi się, że
    nienajlepiej znoszą te częstotliwości).

  11. 🙂 skoro nie masz odpowiedniej długości kabla żeby sobie hasać po kościele
    to poproś kogoś z zespołu żeby poszedł 3 nawy dalej i powiedział Ci co
    się dzieje za kolumną.

Możliwość komentowania została wyłączona.