RAIDER – nowy numer w nowym skladzie. Taki o, rock’n’roll.. ;]

– jak w temacie.
Nowy kawalek mojej kapeli, nagrany po malej roszadzie personalnej: zwolniony
pierworodny spiewak, na jego miejsce wkroczyl gitarnik wspodzielacy teraz dwie
funkcje, zatrudnienie dodatkowego gitarnika.. No i w ogole 😉 Troche wesolego
rocka, hehe 😉

Nagrane na setke podczas krotkiej, probnej sesji w studio. Potem dograne tylko
wokale.

Enjoy!

Czy mam nowy numer w moim zespole, skład się zmienił?
Kim jestem w zespole i jaka była nasza najnowsza zmiana personalna?
Czy właśnie wydałam nowy kawałek z moim zespołem?
Jakie instrumenty graliśmy w naszym najnowszym nagraniu?
Czy potrzebujemy dodatkowego muzyka do naszego zespołu?
Jakie emocje towarzyszyły nam podczas nagrywania naszej nowej piosenki?
Jakie elementy rock and rolla użyliśmy w naszym nowym nagraniu?
Jakie techniki nagrywania wykorzystaliśmy?
Czy nagraliśmy całą piosenkę w jednej sesji?
Jakie plany mamy na przyszłość z naszym zespołem i naszą muzyką?

Podziel się swoją opinią
medoramas
medoramas
Artykuły: 3

13 komentarzy

  1. @medoramas: Troche wesolego rocka, hehe 😉

    Właśnie nie jest wesoły bo jest MOLOWY 😀

    Kawałek porządnego gitarowego grania na świetnym poziomie, yea. Dla mnie
    zdecydowanie na plus.

  2. Fajny utworek! Dobry kawał rocka!

    Zastanowiłbym się tylko nad tymi chórkami nisko śpiewanymi, nie podobają
    mnie się, troszkę zamulają.

    Ale ogólne wrażenia bardzo pozytywne 🙂

    Zapraszam do siebie 🙂

    http://www.myspace.com/insertc0in

  3. Te gowniane chorki to efekt „artystycznej wizji” realizatora, , który udostepnil
    nam na kilka godzin studio za friko..

    Za niedlugo bedziemy nagrywac 5 utworow w porzadny sposob, bez pospiechu i
    ingerencji tworczych nadgorliwych realizatorow.;)

  4. Mi się ten kawałek średnio podoba. Za mało melodyjny trochę i trochę
    zamlujący. Aczkolwiek nie jest źle 🙂

  5. Nagranie jest strasznie krzywe, nierówne, drugi wokal STRASZNIE fałszuje i
    jest koszmarny (co niszczy cały klimat), próbki stopy źle kleją się z
    miksem, bas za bardzo dominuje w miksie, solo basu mało ciekawe, nic nie wnosi
    i psuje tylko nastrój. I zmieńcie sobie brzmienie garów, użyjcie innych
    próbek werbli, przejść, w takiej muzyce z korzyścią dla was w nagraniu
    drumów może być solidny bank w samplerze.

    Napisałem te niemiłe rzeczy jedynie dla tego ze bardzo podoba mi się ten
    numer, kupuje go od razu, to dobra rzecz, niestety na razie tylko w mojej
    wyobraźni. Nie rozpadnijcie się po pierwszym poważnym demo 🙂

    Dajcie znać jak będzie więcej numerów nagranych profesjonalnie, pozdrawiam
    i życzę Wam sukcesów!

  6. @Aarth: Nagranie jest strasznie krzywe, nierówne, drugi wokal STRASZNIE fałszuje i jest koszmarny (co niszczy cały klimat), próbki stopy źle kleją się z miksem, bas za bardzo dominuje w miksie, solo basu mało ciekawe, nic nie wnosi i psuje tylko nastrój. I zmieńcie sobie brzmienie garów, użyjcie innych próbek werbli, przejść, w takiej muzyce z korzyścią dla was w nagraniu drumów może być solidny bank w samplerze.

    Napisałem te niemiłe rzeczy jedynie dla tego ze bardzo podoba mi się ten numer, kupuje go od razu, to dobra rzecz, niestety na razie tylko w mojej wyobraźni. Nie rozpadnijcie się po pierwszym poważnym demo 🙂
    Dajcie znać jak będzie więcej numerów nagranych profesjonalnie, pozdrawiam i życzę Wam sukcesów!

    pozdrawiam

    ——————
    Morphing Thru Time

    Uwielbiam Twoją bezpośredność 🙂

  7. Bebny to nie próbki, tylko normalnie omikrofonowane gary. Jak napisalem, ta
    sesja w studio było za darmoche. Byl jakiś haczyk, oczywiście.. Studio miesci
    się w collegeu, gdzie dzieciaki moga sobie wybrac przedmiot w stylu „realizacja
    nagran”. No i co jakiś czas musza odbyc jakieś praktyczne zajecia, wtedy
    właśnie stuido robi darmowa sesje, , która ma im pomoc poznac się na
    urzadzeniach.

    Samo studio jest kijowe, np. ja nagrywalem swoj bas stojac kolo perkusisty, a
    jeden z gitarzystow stal po jego drugiej stronie. Mowi to tylko jedno – gitary
    nagrywane w linie… :-/ Druga gitara tez, bo gitaro-spiewak musial nagrac
    glowny wokal podczas grania, wiec…

    Aha, no napisalem tez, ze to wszystko było w 99% live, bebniarz nie miał
    metronomu, realizator nie miał pojecia w ciezkiej muzyce, miks to była chyba
    jedna z lekcji, , która koles musial odbebnic… W studiu spedzilismy około 3
    godzin, lacznie z rozlozeniem i zlozeniem sprzętu.

    Skorzystalismy z darmowej sesji, by mniej więcej pokazac swiatu nowe oblicze
    RAIDERa, , który zmienil się mocno w ciagu ostatnich miesiecy 😉

    Zbieramy forse na porzadne nagranie się i zmiksowanie (to prawdopodobnie w
    jednym z polskich studio), wiec na przelomie maja/czerwca powinno być coś
    lepszego 🙂

    Aarth, dzięki za konstruktywna krytyke!

    Aha, ten kawalek z samym basem, to mi nawet do glowy nie przyszlo, ze to solo!
    😉

  8. @xborax: A tak w ogóle to ten wstęp to jak z Włatców Móch 🙂

    Nie wiem, nie ogladalem nigdy.

Możliwość komentowania została wyłączona.