GuitariNUX jako zastępstwo dla pieca basowego

GuitariNUX-jako-zastepstwo-dla-pieca-basowego
Czołem
Biorąc pod uwagę mój bardzo ograniczony budżet (nie wspomnę nawet, bo modów szlag trafi) zacząłem poszukiwania alternatywy dla pieca (czegoś nieco bardziej wysublimowanego niż podłączenie do karty dźwiękowej i odpalenie Audacity). Trafiłem na GuitarINUX – build Linuxa z wbudowanymi narzędziami dla posiadaczy wioseł. Czy są na forum użytkownicy? Jakie wrażenia z obsługi?
Link do SF:

Zastanawiam się nad użyciem GuitariNUX jako zastępstwo dla mojego pieca basowego.
Czy używanie GuitariNUX jako zastępstwo dla pieca basowego jest dobrym rozwiązaniem dla kogoś, kto ma ograniczony budżet?
Czy znasz innych basistów, którzy używają GuitariNUX jako zastępstwo dla swojego pieca?
Czy warto zainstalować GuitariNUX z wbudowanymi narzędziami dla posiadaczy gitar basowych?
Czy uważasz, że GuitariNUX jest dobrym rozwiązaniem dla początkujących basistów?
Jakie zalety i wady ma korzystanie z GuitariNUX jako zastępstwo dla pieca basowego?
Czy miałem kiedykolwiek problemy z obsługą GuitariNUX build Linuxa?
Czy kupiłbym piec basowy, jeśli nie miałbym możliwości korzystania z GuitariNUX?
Czy używałem kiedykolwiek Audacity do nagrywania swojej gry na basie?
Czy miałem kiedykolwiek okazję wypróbować inne alternatywy dla pieca basowego, oprócz GuitariNUX?

Podziel się swoją opinią

10 komentarzy

  1. Dzięki wielkie, pobawię się Reaperem przez okres próbny. Platforma VST z pluginami to w sumie też fajna alternatywa, a co ważniejsze – darmowa.

  2. Jako programista rzucę niedawno zasłyszane porzekadło: jeżeli uważasz, że Linux jest darmowy, to znaczy że uważasz, że Twój czas nic nie kosztuje 😉

    Lata temu próbowałem używać Ubuntu Studio, Linuksa zrobionego pod kątem nagrywania, niskiej latencji itp. Męczyłem się przez długie godziny, bo w instalce nie zawarli jakichś sterowników do karty sieciowej i byłem bez neta. Linuksowe programy nie dorównywały Windowsowym, do tego były beznadziejne pod kątem user experience. Może coś się zmieniło w tym temacie, ale nie wydaje mi się.

    Polecam FL Studio na Windowsa jako najbardziej kosmiczny multiefekt świata Nagrałem coś takiego kiedyś używając FL Studio i odprogowanego basu za 400 zł wpiętego w wejście mikrofonowe w laptopie za 1300 zł.

  3. Mordo serio za 300zł polskich można mieć combo do basu na próby i koncerty. To ma wymienione głośnik na nowy:

    Problemem jest latencja – no chyba że masz interfejs.

    Dla mnie granie na słuchawkach bez dobrych słuchawek i szybkiego interfejsu bo była katorga.

    edit: swoją drogą prze-piękny uśmiech Romana – wręcz epicki na zdjęciu.

  4. [quote=J and D JD110]Jako programista rzucę niedawno zasłyszane porzekadło: jeżeli uważasz, że Linux jest darmowy, to znaczy że uważasz, że Twój czas nic nie kosztuje 😉
    [/quote]
    Porzekadło mi nieznane, ale trafne. To niestety/na szczęście nie była moja pierwsza przygoda z Linuxowatym, więc czekając na feedback, posłałem to na wirtualną maszynę (VMware Player). Dźwięku brak, build kłuci się z nieco jednak młodszym lapkiem. Podmieniłem ichni sterownik na domyślny VMware’owski i jakoś działa. Interfejs czegokolwiek – tragedyja. Bardzo nie polecam. Aktualnie ciągnie się FL Studio, a na próbną grę czeka Reaper i host VST z AmpliTube.

    [quote=zielony666]Mordo serio za 300zł polskich można mieć combo do basu na próby i koncerty. To ma wymienione głośnik na nowy:

    [/quote]
    Bardzo nie chciałem wspominać o budżecie, ale chyba trzeba. Wstyd, bida, gimnazjalne stypendium – po zakupie baśki dostępne są fundusze w wysokości 80 złotych polskich na podmiankę gniazda z 5-pina na Jack’a(bas jest ruski) gdzieś na elektrogiełdzie w okolicy, albo u [url=https://basoofka.net?p=57290-5-pin-do-wymiany-na-gniazdo-jack]magika jakiegoś[/url]. A nie chce mi się czekać 8 miechów z grą, aż łaskawie z gminy spłynie stypa. Tak czy inaczej, dzięki wielkie.

  5. OK suchy. W takim układzie – jako że jestem anarchistą – wbijaj na torenty i zaciągaj Guitar Riga, jako DAWa polecam ci Reapera albo darmowe Audacity.

  6. W sumie, taki był plan. Teraz ze sporą gamą programów, mogę sobie pozwolić na trochę copyleftu.
    Dzięki wielkie. Chyba można zamknąć.

  7. [quote=Suchy]Aktualnie ciągnie się FL Studio, a na próbną grę czeka Reaper i host VST z AmpliTube.
    [/quote]

    Fruity Loops to jest bardziej program do składania pętli na żywo dla DJ-a. Nie ma sensu tego piracić… Reaper jest typowym DAW-em (jest w pełni funkcjonalny w wersji demo), podobnie jak Studio One Presonusa (dostepne za free po zalogowaniu):

    Żaden host VST nie jest potrzebny, bo Reaper jest już takim hostem (można zaimportować AmpliTube np), zaś sam AmpliTube działa standalone w Windows – ma wbudowany host VST.
    Tutorial: https://www.youtube.com/watch?v=DNHFF_pSkEM

  8. Reaper w sumie jest „darmowy”. Bo jak na początku poczekasz te chyba 10 czy 15 sekund i klikniesz OK, że wiesz, że NIE JEST darmowy możesz z niego korzystać chyba aż do śmierci. Jedynie te 10-20 sekund czekania i kliknięcie na początku.

  9. Czyli szukasz rozwiązania virtualnego… Powiem Ci, że szybciej otrzymasz informacje zwrotne używając:

    Jest masa wtyczek VST free, które spokojnie wystarczą Ci do gry w domu bez posiadania prawdziwego wzmacniacza – chociażby:

    Wydaje mi się, że soft o który zapytujesz, jest dość „egzotyczny” na tle statystycznej liczby użytkowników innych, bardziej popularnych rozwiązań tego typu (patrz wyżej).

    Jeśli będziesz szukał czegoś więcej, to pomogę (sam korzystam w domu od lat z takich rozwiązań).

Możliwość komentowania została wyłączona.