Niemoc i rozczarowanie wysoką akcją strun.

Niemoc-i-rozczarowanie-wysoka-akcja-strun
Siema, mam mały problem z akcją strun. Nabyłem używany bas (Squier vintage
modified jazz bass v). Wszystko elegancko, ale nie mogłem ustawić strun
satysfakcjonująco nisko, bo brzęczały. Zaniosłem bas do sprawdzonego
lutnika na szlif progów, ale problem pozostał, jest może trochę lepiej.
Dodam, że porównywałem akcje do jakiegoś kartonowego Corta i tam mi
wszytsko pasowało. Czy to może być wina basu ? Lutnika ? Gryf oczywiście
jest ideolo i siodełko.

Czy mam problem z akcją strun w moim basie?
Czy nabyłem używany bas i mam problem z brzęczeniem strun?
Czy zaniosłem mój bas do lutnika w celu sprawdzenia akcji strun?
Czy porównywałem akcje strun w moim basie do innych basów?
Czy zastanawiam się, czy to może być wina basu lub lutnika?
Czy mam mały problem z moją akcją strun?
Czy próbowałem ustawić struny satysfakcjonująco nisko?
Czy brzęczenie strun jest problemem w moim basie?
Czy moje rozczarowanie wynika z wysokiej akcji strun?
Czy zastanawiam się, czy moje niemoc związana jest z akcją strun w moim basie?

Podziel się swoją opinią

14 komentarzy

  1. Właśnie gadałem z lutnikiem i też tak mówi, pierwszy raz się z czymś
    takim spotykam. Grać się da i gada wporzo ,ale przyzwyczaiłem się do
    niziutkiej akcji

  2. „Wyższa niż lubię” to bardzo subiektywna wartość i niekoniecznie oznacza,
    że z basem coś jest obiektywnie nie tak.

    Zmierz jaką masz akcję na 17 progu (odległość od spodu struny do góry
    prożka). Dla jazzbasa 2,5 mm pod H i 2mm pod G to norma.

    Jeśli jest więcej to z basem może być coś nie tak. Jeśli się zgadza lub
    jest mniej to z basem wszystko w porządku, po prostu ci nie leży.

  3. No jest około 2mm na G, gryf jest minimalnie wklęsły, w granicach
    klasycznych. Czyli wszystekie jazzy mają taką akcje ? Zmieniacie moje życie
    😛 Wszystkie basy na jakich grałem miały niższą, może to kwestia
    przyzwyczajenia i będzie mi pasowało, ale granie za 12 progiem wymaga
    wkladania siły lewej ręki.

  4. Jeszcze pytanie, takie granie daje jakieś plusy ? Brzmieniowe/ rozwojowe ? Czy
    po prostu jest nie wygodne ?

  5. Zupełnie poważnie – im wyższa akcja tym mocniej można szarpać struny nie
    powodując brzęczenia co może ułatwić uzyskanie spójnego brzmienia przy
    dynamicznym graniu.

    Z przymrużeniem oka – im trudniej się gra tym mniej dźwięków chcesz
    zagrać co w 90% muzyki „dla ludzi” przekłada się na partie basowe, które
    faktycznie są partiami basowymi a nie graniem gitarowym oktawę niżej 🙂

  6. Nie powiedziałbym, że wszystkie jazzy muszą mieć wysoką akcję, wręcz
    przeciwnie.

  7. @tapchan: Zupełnie poważnie – im wyższa akcja tym mocniej można szarpać struny nie powodując brzęczenia ..

    Ja np. wszytskie basy ,które miałem do tej pory ustawiałem wyżej niż były
    bo dosyć mocno uderzam palcami. A brzeczenie i obijanie o progi mnie
    denerwuje.

  8. @tapchan: Zupełnie poważnie – im wyższa akcja tym mocniej można szarpać struny nie powodując brzęczenia co może ułatwić uzyskanie spójnego brzmienia przy dynamicznym graniu.

    Jeszcze mi zaświtał przykład praktyczny z autopsji. Mam wypracowaną
    technikę tłumienia dźwięku lewą ręką przy bardzo mocnym szarpaniu
    prawą, której używam gdy chcę uzyskać głębokie lecz krótkie, perkusyjne
    brzmienie, zbliżone do grania na flatach z założonym tłumikiem przy mostku
    (myśl James Jamerson). Gdybym miał zbyt niską akcję nie byłbym w stanie
    tego zrobić – raz że fretbuzz zjadłby mi cały atak, dwa że nie mógłbym
    wystarczająco mocno stłumić dźwięku lewą ręką nie ryzykując zagrania
    niewłaściwego dźwięku.

  9. A co wlasciwie powoduje taką ch..nie ? wysokie progi ? Nie da się tego jakoś
    zeszlifować mocniej czy coś ? Miałem Yamahe BB424x i akcje o połowe
    niższą z mniejszym fretbuzzem.

  10. Główny wpływ na to mają: relief i kąt spasowania gryfu z korpusem, a w
    niższych pozycjach też głębokość nacięć na struny w siodełku.
    Wysokość progów i mostek mają tu niewielkie znaczenie.

    No i jeszcze same struny (rodzaj i grubość) mają wpływ na „wrażenie”
    twardości / miękkości instrumentu.

  11. W moich dwóch basach firmy Encore (tańszy brand Vintage) przyczyną problemu
    było złe spasowanie gryfu. Trzeba było podszlifować przednią część
    kieszeni, po tym wszystko ładnie się dało ustawić. W krytycznych
    przypadkach można podkładkę — z twardego drewna (problem znalezienia
    równego, cienkiego kawałka) wyciąć odpowiedni kształt, podszlifować,
    wywiercić dziury i wstawić. Tak zrobiłem z moim DEFILem Lotosem, w którym
    nic inego się już nie dało zrobić.

    Pozdroofka

    RomekS

Możliwość komentowania została wyłączona.