helo

mam 36 lat i bas od 4 tygodni chcę grać i co dalej (oczywiście nie chcę
być muzykiem) moja żona twierzdi że to „kryzys wieku średniego” ale ja
zawsze k*rwa chciałem grać na basie

Podziel się swoją opinią

8 komentarzy

  1. Gratulujemy samozaparcia/witamy/pozdrawiamy itp.

    Choć moim zdaniem to o jakieś 18-20 lat za późno, żeby zaczynać. Ale
    może akurat jesteś wybitnie uzdolnioną jednostką? Czas pokaże-a póki
    co-nie kupuj na razie basu-spróbuj pouczyć się na czyimś sprzęcie, jeśli
    masz możliwość.

  2. @bass_ranger: Choć moim zdaniem to o jakieś 18-20 lat za późno, żeby zaczynać.

    Bo co?! jakieś argumenty za tym stoją?

    Sorry ale p*rdolisz głupoty jakieś.

    @rafaxe1: mam 36 lat i bas od 4 tygodni chcę grać i co dalej (oczywiście nie chcę być muzykiem) moja żona twierzdi że to „kryzys wieku średniego” ale ja zawsze k*rwa chciałem grać na basie

    To graj!

    A co dalej? Hmmm. Masz jakichś znajomych muzyków? Jakiegoś basistę z
    miasta?

    Województwo dolnośląskie jak widzę… Wrocław? Okolice?

    We Wrocławiu jest sporo ludzi z Basoofki i sądzę, że pomogliby ci w
    pierwszych kontaktach z wiosłem.

    Napisz skąd jesteś.

  3. Witaj :DDDD

    Chłopie jesteś fenomenalny 😀

    Dawno mnie żaden post tak nie ubawił. Bezpośredni i prostolinijny – masz
    100% racji, a jak Twoja żona będzie jeszcze coś mówić, to każ jej z nami
    pogadać :D.

    Ale ja zawsze k*rwa chciałem grać na basie

    OWNAGE! 😀

  4. Witam 🙂 Graj i się nie przejmuj, na realizację marzeń nie ma czegoś takiego
    jak „za późno”. Co do żony to ja bym proponował nasłać na Nią uzeba 😀

  5. A ja zaczynałem od zera w wieku 21 lat,a teraz mam 46 i k..wa też nie wiem co
    ze sobą zrobić, bo długo nie grałem.

    Ale jak widzę na monitorze te energetyczne posty od młodych ziomów to aż mi
    się chce pobuczeć na basie. Jak masz z kim to moim zdaniem grzej ile możesz.

  6. A więc miasto: Kołobrzeg

    Nie znam nikogo kto gra na tym pięknym instrumencie

    Jeśli chodzi o uzdolnienia muzyczne to mama trzeci stopień umuzykalnienia
    tzn. „jak grają to słyszę”

    Bas już mam. A z żoną to żart oczywiście (sama mi ten basik kupiła)

    Na razie mam dużo samozapracia zobaczymy jak będzie dalej

Możliwość komentowania została wyłączona.