Defil Lotos

Tekst opisuje zdumiewający proces reanimacji gitary Defil Lotos, którą autor nabył na aukcji. W artykule podkreślono etapy remontu i konserwacji instrumentu, a także zaprezentowano zdjęcia przedstawiające skomplikowany proces odnawiania gitary do jej finalnego, kolekcjonerskiego stanu.

2755-rnmihfz.

2716-slgwmvk.

2745-sganq5l.

2755-rnmihfz.
Witam wszystkim,

Przeglądając aukcję natrafiłem na DEFILa, po kilku dniach pojechałem go
obejrzeć no i jest.. 🙂

Lotos będzie reanimowany aby jeszcze mógł wydobyć dźwięki.

Na zdjęciach nie widać, ale oczywiście osłonę na mostek również posiada
🙂

Po malutku wszystko będzie rozbierane, czyszczone, polerowane itp.

—————————————————————————–
UP z dnia 21.05.2016

Gitara nie jest całkowicie skończona, do całkowitego odremontowania zostały
mi:

– logo na główkę,

– gałki potencjometrów (gdyż te co zobaczycie są to tymczasowe jakie
miałem w półce,

– śrubki na „płaski śrubokręt”

– konserwacja/remont oryginalnego paska..

Pozwolę sobie dodać zdjęcia od samego początku:

KLIK

KLIK

KLIK

KLIK

KLIK

W trakcie montażu nowych potencjometrów Bourns’a oraz zaadoptowaniu
oryginalnego kondensatora.

KLIK

Pożółknięta osłona to nie problem zdjęcie przed i
po:

KLIK

KLIK

Po nadejściu pickapów po regeneracji i wyprowadzeniu nowych
kabli (jeden rpzetwornik był w stanie bardzo dobrych, drugi został
przewinięty zgodnie z fabrycznymi parametrami.

KLIK

I nadeszła chwila aby zaprezentować najbardziej aktualne zdjęcie, stan
kolekcjonerski (dn. 11.06.2016)

KLIK

Czy natknąłem się na DEFILa na aukcji?
Czy pojechałem obejrzeć DEFILa?
Czy Lotos będzie reanimowany, aby wydobyć dźwięki?
Czy DEFIL posiada osłonę na mostek?
Czy wszystko będzie rozbierane, czyszczone i polerowane?
Czy logo na główce, gałki potencjometrów i śrubki są potrzebne do całkowitego odremontowania?
Czy są zdjęcia od samego początku?
Czy oryginalny kondensator jest zaadaptowany?
Czy pickupy zostały regenerowane i wyprowadzono nowe kable?
Czy stan kolekcjonerski jest najbardziej aktualny?

Podziel się swoją opinią
marcinpl
marcinpl
Artykuły: 0

23 komentarze

  1. oryginalne pickupy raczej będą w podobnym stanie, to jednak jest 40 lat –
    zapytaj Merlina czy by nie zrobił

  2. @Kapral: Zrób sobie sam pickup. To nie jest jakieś nadmiernie trudne.

    Właściwie sama gitara basowa to dwa kawałki deski, magnesy, trochę drutu i
    odrobina żelastwa. A jednak siedzimy tu i kłócimy się o wszystko 😀

  3. Jeśli chcesz 100% oryginału, to pasowałoby od DEFILa dobrać.

    Jak mają wyglądać podobnie („stary” P-bass) i dobrze grać, to czeka Cię
    spory wydatek: Seymour Duncan SPCB-3

    Trzecia opcja to wsadzić tam przetwornik od gitary typu „twin blade” (typu
    zwanego czasem „sztabkowym”), tylko tanie trudno dostać, ale chodzi mi o ten
    rodzaj: Twin Blade Humbucker (www.archiwum.allegro.pl/oferta/twin-blade-humbucker-wsc-shr-czarny-i4377267714.html) – on nie ma nabiegunników dopasowanych do rozstawu
    strun, ale na całej długości, więc gitarowy w basie też jakoś obleci.
    Taki powinien „jakoś” grać – myślę że lepiej niż oryginał DEFILa.

    Czwarte wyjście, to zrobić nowy pickguard pod pickupu typu Jazz (jeśli
    szerokość frezu w korpusie pozwoli) i dać typowo basowe pickupy –
    najtańsze chyba tu: Wilkinson MWB

  4. Dzięki wielkie za odpowiedzi. Gitara rocznik ’71 także pickupy przeszły
    swoję, idą do regeneracji, osoba która się tego podejmie wielokrotnie
    regenerowała te DEFILowskie.

    Jak nie będzie przeszkadzać a można tak, to z chęcią będę tu wrzucać
    wszystkie zdjęcia z dokumentacji prac z nią związanych i efektów.

  5. @ulek: Trzecia opcja to wsadzić tam przetwornik od gitary typu „twin blade” (typu zwanego czasem „sztabkowym”), tylko tanie trudno dostać, ale chodzi mi o ten rodzaj: Twin Blade Humbucker (www.archiwum.allegro.pl/oferta/twin-blade-humbucker-wsc-shr-czarny-i4377267714.html) – on nie ma nabiegunników dopasowanych do rozstawu strun, ale na całej długości

    A takie coś, tylko jazz typowo do basu? Przydałby mi się do fretlessa:)

  6. No do basu, to może być (zwłaszcza u nas) większy problem… Zdaje się że
    pickupy do Ricków mają taką konstrukcję.

    Z UK możesz sprowadzić coś takiego:

    – komplet do JB:
    – humbucker (ale do 5-tki):

  7. Tu masz o trzy funciaki taniej:
    🙂

    No i przynajmniej napisali jaki chinol to robi:

  8. Weź tego DEFILa spal by nie dostał się w ręce młodszego pokolenia kiedyś
    (prawo wyższego rzędu – jak w filmie „Coś” Camerona – albo sprzedaj
    Pendofskiemu – on lubuje się w sprzętach wartych 100zł, które sprzedaje za
    900… albo powieś w knajpie (ja tak zrobiłem z Jolaną Iris i nie żałuję
    że mnie nie kaleczy).

    Jak ktoś kiedyś mądrze powiedział : DEFIL to zemsta komunistów na młodych
    muzykach rockowych :D.

  9. hahha 🙂

    Powiem, tak nie robię jej aby na niej grać bo gram na preclu, jedynie raz za
    czas coś zagrać 🙂 a po tylu latach jej się należy taka porządna renowacja
    🙂 DEFILe mają coś w sobie.. 🙂 już wolę do swojej kolekcji ja dać 🙂

  10. A tak serio to ktoś polecił Quaterpoundery Seymoura Duncana – tez się pod tym
    podpisuję. Bass będzie grał Duncanami a nie DEFILem – jest nadzieja!

  11. Dobrej gitary z tego nie zrobisz chocbys wlozyl pikapy ze zlota. Lotos ma tylko
    sens w jednym przypadku – jak jest caly oryginalny. I tylko wtedy jest coś wart
    (kolekcjonersko). Przewin pikapy po prostu.

    Rzeklem.

    PS. A najlepiej sprzedaj mi – to był mój pierwszy bas 😉

    Pozdrawiam!

  12. Dokładnie, wartość ma jedynie wtedy kolekcjonerską. Pikapy będą wysyłane
    i przewijane na nowo. Pozdrawiam.

  13. moja pierwsza basówka: kuzynek grał na basie i pokazywał mi pierwsze kroki,
    potem dostałem od niego tę gitarę ale mi się zachciało lepszego
    instrumentu i nabyłem Lunę 2 – to dopiero był hardcore! wbrew pozorom akurat
    tego lotosa z sitkiem, mimo wielce siermiężnego osprzętu, można było po
    długich a ciężkich cierpieniach tak ustawić, że był tylko nieco twardszy
    od kontrabasu 🙂 Z Luną ten numer nie przechodził.

  14. Pora coś zaktualizować, gdyż działo się bardzo dużo.

    Pickupy wysłane do odpowiedniej osoby do odpowiedniej firmy z Krakowa, gdzie
    zostały wzięte pod lupę, wstawione nowe wyprowadzenia, a niestety jedną
    przystawkę było trzeba na nowo przewinąć (według oryginalnych
    parametrów).

    Plastiki zostały odświeżone metodą 'woda utleniona w kremie 12%” oraz
    wszystkie metalowe elementy zostały odświeżone papierami wodnymi oraz pastą
    polerską, choć w niedalekiej przyszłości oddam do niklowania.

    Wymienione potencjometry na nowe bournsa, zachowując oryginalny kondensator
    jaki zastałem pod osłoną.

    Aktualnie poluję na osłonki potencjometrów z lat 70tych, na śrubki na
    płaski śrubokręt oraz logo na główkę. Także najświeższe zdjęcie
    zostało zrobione na tymczasowych osłonkach, co by nie raziły w oczy
    potencjometry.

    No i co.. myslę, że najlepiej wszystko zobrazuje zdjęcie przed i po.

  15. @marcinpl: jedną przystawkę było trzeba na nowo przewinąć (według oryginalnych parametrów).

    Zechciałbyś podzielić się tymi parametrami? Mam dwa DEFILe z tymi pickupami
    i grają one dość przyzwoicie, a niestety jeden egzemplarz miał zniszczone
    uzwojenie i chętnie bym go reanimował według pierwowzoru.

Możliwość komentowania została wyłączona.