Witam,
Pytanko jak w temacie – aktualnie jestem w posiadaniu zestawu gratów Ampeg
SVT3-Pro + kolumna Ampeg SVT-410HLF. Tej drugiej planuję się pozbyć z uwagi
na wagę i rozmiary, a także fakt że aktualnie nie gram prób ani koncertów.
Na zamianę będę poszukiwał czegoś, co nie zajmie za dużo miejsca w
mieszkaniu i da się w razie potrzeby przewieźć małym miejskim autem. Z
danych technicznych wzmacniacza wiem, że taka kolumna musiałaby mieć moc co
najmniej 300W/8 Ohm, co do konfiguracji – nie mam pojęcia, polecano mi np.
2×12 cali. Wiem że na forum jest sporo użytkowników SVT-3 Pro, stąd pytanie
– do czego podpinacie Wasze wzmacniacze? Co polecilibyście do Ampega,
niekoniecznie wielkości małej lodówki?
Czy masz jakieś pomysły na kolumnę, która nie zajmie za dużo miejsca w mieszkaniu, a da się łatwo przewieźć w małym miejskim aucie?
Jaki jest minimalny poziom mocy kolumny, który jest potrzebny do podłączenia do twojego wzmacniacza Ampeg SVT3 Pro?
Czy planujesz pozbyć się kolumny Ampeg SVT 410HLF z uwagi na jej wagę i rozmiar?
Jakie konfiguracje kolumn by ci polecono do zestawu Ampeg SVT3 Pro?
Czym kierowałeś się przy wyborze kolumny do swojego wzmacniacza Ampeg SVT3 Pro?
Jakie kolumny poleciliby inni użytkownicy wzmacniacza Ampeg SVT3 Pro?
Jakie kolumny by ci polecono, jeśli niekoniecznie zależy ci na ich wielkości?
Czy jesteś zadowolony ze swojego zestawu Ampeg SVT3 Pro i kolumny Ampeg SVT 410HLF?
Jaka jest twoja ulubiona kolumna do basu?
Czy planujesz przeprowadzić się do mniejszego mieszkania, a potrzebujesz kolumny, która nie zajmie za dużo miejsca?
Polecić można wiele rzeczy, zależy tak naprawdę jakiego brzmienia
oczekujesz – no i zasadniczo co jest priorytetem? Czy ten mały rozmiar (bo
jesteś chałturnikiem), czy jednak brzmienie, a w temacie rozmiaru oczekujesz
po prostu kompromisu.
Kapralu, biorąc pod uwagę potrzeby ostatnich kilku lat przede wszystkim
rozmiar ;). Rozważałem też zmianę całego zestawu na jakieś combo Ampega –
ale wzmacniacz mam starej produkcji (USA), i nie wiem czy dobrze jest się go
pozbywać. A nawet w domu lepiej grać na czymś z głośnikami, niż na iRigu
i słuchawkach / na sucho – oba ostatnie wymagają młócenia w struny z całej
siły, a artykulacja jest taka sobie.
Polece Ci sprawdzoną NB 1×12 na FaitalPRO 12PR300 wazy 14kg brzmi swietnie i
ma na tyle pary, ze spokojnie starczy i na próby i mniejszą sztukę.
Bardzo sympatycznie gra AER Cab One. 2×10 (z tym że drugi głośnik schowany
za pierwszym) z 8 calowcem zamiast gwizdka. Nie jest super lekka ani tania, ale
naprawdę gra ciekawie.
Mały update tematu: czy ktoś ma bliższe doświadczenia z Eden EX-112? Ma to
jeden głośnik 12 cali, 300 watt mocy, ogrywane w sklepie z fretlessem i
dedykowaną głową Edena dmucha dość głośno, ale chciałbym poznać
opiniię innych.
Niestety w Polsce jesteśmy jeszcze 100 lat za murzynami, tutaj coś na ten
temat znajdziesz :
http://www.talkbass.com/threads/anyone-tried-an-eden-ex112-yet.645367/page-2
Kwestia tego ,że ja osobiście bałbym się o głośność (niby 300 wat),
jeśli chodzi o akustyczne granie i małe gigi pewnie da radę. Tak czy siak
ogranie w sklepie , a test na żywo na koncercie czy próbie to coś innego.