Prawa do utworów, ZAiKS itd…

Witam. Nagraliśmy z zespołem 2 kawałki – chcemy wysłać nasze demo do
różnych wytwórni, z czego kilka prosi nas o umieszczenie utworów na stronie
www. Czy dając piosenkę na stronę można się obawiać o to, że ktoś
ją nam „ukradnie” – tzn. czy trzeba zastrzec prawa do utworu w ZAiKSie?

I ostatnie pytanie – czy jak zastrzeżemy sobie prawa to wytwórnia może
odrzucić demo z tego względu?

Z góry dzięki za odpowiedź!!

Czy jako basista, który nagrał kawałki z zespołem, muszę pamiętać o prawach do utworów i zarejestrowaniu ich w ZAiKSie, jeśli chcę wysłać demo do wytwórni muzycznych?
Czy wysyłając nasze piosenki na strony internetowe, istnieje ryzyko, że ktoś może je skraść? Czy powinniśmy zarejestrować prawa do utworów w ZAiKSie, aby się przed tym ustrzec?
Czy mój zespół musi zastrzec prawa autorskie do naszych kawałków przed wysłaniem naszego demo do różnych wytwórni, aby mieć pewność, że będą one uznane za nasze?
Czy jest konieczne, aby sprawa rejestracji praw do utworu była uregulowana przed przesłaniem demo do wytwórni? Czy wytwórnie mogą odrzucić nasze utwory, jeśli nie są one zarejestrowane w ZAiKSie?
Czy w przypadku wysyłania dema zespołu do różnych wytwórni muzycznych, należy pamiętać o prawnie chronionych prawach do naszych utworów? Czy rejestracja praw do utworów w ZAiKSie jest tutaj konieczna?
Czy musimy zastrzec prawa do naszych kawałków, zanim wyślemy demo do wytwórni muzycznych? Czy grozi nam ryzyko, że inne osoby będą korzystać z naszych piosenek, jeśli nie jest ona zarejestrowana w ZAiKSie?
Czy istnieje ryzyko kradzieży naszych utworów, gdy przesyłamy nasze demo do różnych wytwórni? Czy jest to powód, dla którego należy zarejestrować prawa do utworów w ZAiKSie?
Czy rejestracja praw do utworów w ZAiKSie jest koniecznym krokiem przed przesłaniem dema do wytwórni muzycznych? Czy nasza piosenka będzie bardziej chroniona, jeśli to zrobimy?
Czy nasze prawa do utworów są zagrożone, jeśli wysyłamy demo bez uprzedniej rejestracji w ZAiKSie? Czy wytwórnie będą bardziej zainteresowane naszymi utworami, jeśli zrobimy to z wyprzedzeniem?
Czy musimy zastrzec prawa autorskie do naszych utworów, aby nasze demo zostało przyjęte przez wytwórnie muzyczne? Czy rejestracja w ZAiKSie jest jedynym sposobem, aby to osiągnąć?

Podziel się swoją opinią
piotreek7
piotreek7
Artykuły: 5

5 komentarzy

  1. Wytwórnia nie powinna odrzucić Wam dema z tego względu, a zastrzega się
    utwory w ZAiKSie poprzez ich rejestrowanie. Możesz sobie na ten temat
    poczytać na stronie ZAiKSu. Wiedz jednak, że to nie jest takie proste i
    oczywiste.. 😉

  2. Na początek- najwięcej informacji na ten temat otrzymasz na forum EiS
    (Estrada i Studio). Mnóstwo wątków dot. Twoich wątpliwości.

    Bajdełej, prawa autorskie (zarówno osobiste jak i majątkowe) należą do
    twórcy, przy czym osobiste są niezbywalne (autorstwa nie można przepisać,
    sprzedać, odziedziczyć, etc), a majątkowymi można rozporządzać
    (odsprzedaż, licencja, przeniesienie własności w takiej czy innnej formie,
    dziedziczenie, etc).

    Swoich racji ZAWSZE możesz dochodzić w sądowym postępowaniu cywilnym.

    Ale ja w takich sytuacjach zawsze wysyłam piosenki do stacji radiowych i
    wytwórni – zawsze posiadam oryginalną sesje nagraniową z datami, są
    świadkowie itp. Rzadko rejestruję w ZAIKSie (najczęściej płyty, single,
    czołówki TV, jingle). Utwory których los jest niepewny przesyłam bez
    obaw.

    Weź pod uwagę, ze jakby ktoś ukradł Twój numer i go wypromował, to
    świetnie na tym TY zarobisz- zyskasz spory rozgłos, może i nawet spore
    odszkodowanie z ugody sądowej – dla artysty posądzenie o plagiat jest
    spaleniem na stosie (bo złożył fałszywe oświadczenia), dla tego gdyby
    ktoś splagiatował coś mojego, niezastrzeżonego nigdzie cieszyłbym się –
    miałby na karku media, prawnika, może sąd. Przyczyniłoby to bardziej mnie
    popularności niż jemu 🙂

  3. Myślę, że ktoś powinien się na forum wypowiedzieć, tzn. bardziej w
    czytelni, dokładniej nt. rejestrowania utworów w ZAiKSie, te fortepianówki i
    inne historie. Znasz się na tym na tyle Aarth, żeby rypnąć artykuł? 🙂

  4. Aarth – co do Twojego ostatniego akapitu – mówisz o tym, że ma na karku
    media, prawnika, sąd… mimo, że utworu nie zarejestrowałeś w ZAiKSie?
    Czyli nawet bez rejestracji, utwór skomponowany i nagrany przezemnie jest mój
    i mając świadków w razie czego mogę się domagać odszkodowania, tak?
    (Wiem, że w pewnym sensie pytam się o to co już napisałeś, ale z polskim
    prawem jest tak, że lepiej zadać o pytanie za dużo, niż za mało i
    pozostawić drobne nieścisłości;-)

Możliwość komentowania została wyłączona.