Fajne malutkie kombo 1-5 Watt

Znacie jakiś taki sprzęt do 5 watt, który można wziaść np na wycieczkę?
😉

Podziel się swoją opinią

24 komentarze

  1. jest tego trochę ale wydaje mi się ze lepiej zapodac sobie taki mały preamp
    basowy na słuchawki bo ma wbudowane klika efektow i można się już pobawic a
    kosztuje tak samo jak taki malutki piecyk w granicach 150- 200zł.

  2. to combo ibaneza, GA1B

    4w, 4″głośnik

    Mam takie.

    Z podobnym zamiarem kupiłem.

    I co?

    Nic.

    Leży w szafie nieużywane.

    Cokolwiek powyżej połowy odkręcić, to przesterowuje i pierdzi. A jak
    nierozkręcone powyżej połowy to Ciche.

    Nie używam, bo gra mi się lepiej z dechy.

    To tak krótko na temat tego „comba”

    Zastanawiałem się, czy nie przerobić by tego na wzmacniacz słuchawkowy, ale
    to jeszcze jest czas.

  3. Ja proponuje nie wydawać niepotrzebnie kasy- zawsze można pograć „na sucho”
    (dodatkowo palce się wzmocnią), lub wpiąć się z basem do szafy 🙂

  4. Na youtubie był filmik, w którym to pewien basista prezentował swoje
    umiejętności podpięty pod gitarowego micro marshalla (1-2 wat). Ciche to to
    nie było.

  5. Brzmiało jak na takie gówienko całkiem nieźle, tylko nie mogę tego teraz
    znaleźć :]

  6. Mój kumpel gitarzysta ma 2 takie małe marszałki, jednego mógłby
    pożyczyć, a to nawet daje radę, jak widu i słychu z filmiku.

  7. Chyb jednak lepiej zainwestować w ten preamp na słuchawki – w domu tez się
    może przydać jak ktoś się czepia że za głośno grasz 😉

    Ten koleś z filmiku w ogóle nie ma basu tylko jakieś brzdękanie – to tak
    jakbyś chciał grać na głośniczkach od komputera za 4 dychy – z
    głośnością ok ale sound aż boli w uszy :/

  8. @Minon:

    o to pewnie chodzi

    Nie wiem co Wy w tym widzicie :/. Ani głośne, ani wyraźne, ani fajne. Trochu
    kupa.

  9. Baa, czasami kupą się trzeba zadowolić.

    Jest ok w stosunku do tego czegobyśmy się mogli po małym
    gitarowym marshallu 1wspodziwać.

    Fajne te preampy;-) chyba poszukam właśnie czegoś takiego.

  10. Moim zdaniem już lepiej jakiegoś starego, zdezelowanego basu akustycznego
    poszukać (za taką kwotę coś się powinno czasem znaleźć), przynajmniej
    nie będzie aż tak szkoda jak mu się coś złego stanie, a i na ogniska
    można wziąć, horyzonty muzyczne poszerzyć…

  11. Człowiek-Tofii: +1

    Do tego, co napisane zostało na dole (nie będę nabijał punktów):

    @Shpila:
    Jest ok w stosunku do tego czegobyśmy się mogli po małym gitarowym marshallu 1wspodziwać.

    Ale po co wydawać kasę na takie cuś, kiedy dużo głośniejszy
    będziesz grając klangiem na sucho? Moim zdaniem jest to wyrzucenie kasy w
    błoto.

  12. J&D ale ja nie tylko slapuje. Poza tym tego marshalla mogę mieć za friko
    (znaczy się mogę pożyczyć :-P)

Możliwość komentowania została wyłączona.