Drugie życie elektrośmiecia czyli Rebote Delay

Przedstawiam pomysł na zagospodarowanie elektrośmieci, tworząc niesamowity efekt delay dla gitary używając starych elektronicznych urządzeń. Efekt ten, oparty na schemacie kostki Rebete Delay z układem PT2399, przekroczył moje najśmielsze oczekiwania.

Przedstawiam Wam, szanowni Basoofkowicze i szanowne Basoofkowiczki, pomysł na
zagospodarowanie elektrośmieci. Jako, że z zawodu jestem elektronikiem (choć
od lat niepraktykującym), w piwnicy zachomikowałem pokaźną stertkę
różnego rodzaju uszkodzonych urządzeń elektronicznych. W swojej karierze
zrobiłem już kilka wzmacniaczy (jeden z nich tutaj:
www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=590565&highlight= ),
efektów, zabawek i jakiś tam pierdółek. Jednak wszystko to było dość
dawno.

Montując wcześniej swoje gitarowe zabawki zawsze intrygował mnie pogłos do
gitary. Sprężynowe rozwiązania, stosowane przez producentów dobrych
wzmacniaczy, były kiedyś poza zasięgiem zwykłego hobbysty, a samodzielne
ich wykonanie było dość trudne i skomplikowane. Próbowałem wtedy złożyć
pogłos wykorzystując schemat echa z radia CB. Niestety i to się nie
powiodło z powodu braku dostępności w Polsce układów pamięci.

Aż tu niedawno znalazłem w sieci schemat kostki Rebete Delay na łatwo
dostępnym układzie PT2399. No i natchnęło mnie do powrotu do
elektroniki.

Założenie: pobawić się elektroniką, bez wielkiego
zaangażowania, nie inwestując w projekt nawet jednego grosza!

Wszystkie elementy użyte do budowy efektu wyciągnąłem ze starych radyjek,
telewizorów, komputerowych płyt głównych i jakiś tam sprzętów. Układ
odpowiedzialny za delay: PT2399 dostałem od znajomego, za co mu ogromnie
dziękuję. Obudowę wyciąłem z zasilacza komputerowego i poskręcałem
blachowkrętami. Całość okleiłem samoprzylepnym papierem z połyskiem.
Etykieta płyty czołowej zrobiona w Wordzie (bardzo mi się nie podoba! Na
monitorze wyglądała dużo lepiej niż w rzeczywistości). Całość oklejona
folią transparentną dla zabezpieczenia. Przełącznik powinien być inny –
footswich, ale jak pisałem wyżej miało być bez wydatków, a poza tym, delay
zazwyczaj się załącza i ma być załączony.

Efekt końcowy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Jest wspaniały.
Kolega ma TC Electronic Flashback kupiony za 550zł. Jak usłyszał mojego
klona za 0zł, ręce mu opadły.

Na youtubie jest mnóstwo próbek tego efektu. Mój brzmi tak samo.

Zainspirowany zabieram się do robienia kolejnej kostki. Na pewno się
pochwalę.

Mam doświadczenie w elektronice.
Czy zgromadziłem już w swojej piwnicy dużą ilość niepotrzebnych urządzeń elektronicznych?
Czy kiedykolwiek złożyłem pogłos do gitary i jak to zrobiłem?
Czy próbowałem wcześniej złożyć pogłos wykorzystując schemat echa z radia CB?
Czy znalazłem w sieci schemat kostki Rebote Delay i co mnie do tego natchnęło?
Czy udało mi się zbudować efekt bez inwestowania w projekt nawet jednego grosza?
Czy wyciągnąłem elementy użyte do budowy efektu ze starych urządzeń?
Czy brzmienie mojego efektu końcowego przeszło moje oczekiwania?
Czy mój efekt końcowy brzmi tak samo jak efekt TC Electronic Flashback kupiony za 550zł?
Czy zamierzam zająć się robieniem kolejnej kostki i czy pochwalę się nią?

Podziel się swoją opinią
KrzysztofK
KrzysztofK
Artykuły: 2

Jeden komentarz

Możliwość komentowania została wyłączona.