Tytusbas, czyli wskrzeszanie trupa. [uwaga, DUŻO zdjęć!!!]

Opisuję proces tworzenia unikalnej gitary basowej, oklejonej komiksem 'Tytus, Romek i A'Tomek', na bazie japońskiej gitary SX SB 301. Projekt obejmował naprawy, oklejenie i lakierowanie instrumentu, aż do osiągnięcia spektakularnego wyglądu i poprawy parametrów dźwiękowych.

2362-ru61k0.
Ok, bez zbędnych wstępów opisuję jak i z czego zrobiłem Tytusbasa, czyli
gitarę oklejoną komiksem „Tytus, Romek i A’Tomek”. 🙂

Bas kupiłem już ze cztery-pięć lat temu na allegro, mocno w ciemno,
japońskiej produkcji SX SB 301, nie jestem pewien, czy Vintage maczało w tym
palce, czy to jakaś osobna seria „Marina”. Nieważne, wyglądało to tak:

Z przodu…

www.img19.imageshack.us/img19/5483/lmvl.jpg

…z tyłu…

www.img51.imageshack.us/img51/4223/r1o4.jpg

…z boku.

www.img855.imageshack.us/img855/6193/609n.jpg

Po prostu fatalnie! ;(

www.img89.imageshack.us/img89/3948/y47p.jpg

Zapłaciłem za niego 170zł plus wycieczka do Warszawy, ale miałem
ubezpieczenie pod postacią założonych (dość pokracznie) na bas kluczy
Shallera – nówki sztuki. 🙂

www.img703.imageshack.us/img703/9391/e640.jpg

W trakcie prac oczyszczających ukazał się taki napis:

www.img96.imageshack.us/img96/8355/erhz.jpg

Gryf przed:

www.img29.imageshack.us/img29/3217/m9bj.jpg

Gryf po:

www.img849.imageshack.us/img849/1230/j6xn.jpg

Trudno opisać co się działo w basenie pod „humbucker”, który poprzedni
właściciel poszerzał z singla chyba śrubokrętem… ;(

www.img812.imageshack.us/img812/9847/apc5.jpg

Tak oszlifowany bas przeleżał sobie kilka lat w kejsie, nie wiedziałem co z
nim zrobić, aż do momentu kiedy kolega Smolken mnie zainspirował. Hubert z
Max Music po krótkiej kosultacji na Grajmidole wstawił kawałek palisandru w
dziurę i zaszpachlował całość:

www.img825.imageshack.us/img825/7274/r5y4.jpg

Zatem, do roboty:

www.img14.imageshack.us/img14/7956/fqwb.jpg

Klejone było warstwowo, tak, żeby nie było prześwitów.

www.img547.imageshack.us/img547/1990/ds75.jpg

Wizja zmieniała się z każdą warstwą. 😉

www.img594.imageshack.us/img594/8167/nxn0.jpg

Największym problemem były rogi, niestety muszę przeżyć lekkie zagięcia i
zmarszczki w tych miejscach.

www.img20.imageshack.us/img20/4076/uwq5.jpg

Całość oklejona, gotowa do lakierowania:

www.img687.imageshack.us/img687/5425/z764.jpg

Ale najpierw musiałem zabezpieczyć powierzchnię lakieroklejem do decoupage,
tak, żeby papier nie pił lakieru właściwego.

www.img89.imageshack.us/img89/4555/wxx9.jpg

O, taki lakieroklej i werniks (potem) był w użyciu.

www.img153.imageshack.us/img153/328/kg3c.jpg

Dwie warstwy lakieru dziennie na jedną stronę mogłem potem kłaść:

www.img809.imageshack.us/img809/5700/fega.jpg

A i tak trzy warstwy lakierkleju czasem nie dawały sobie rady i musiałem
poprawiać. 😉

www.img21.imageshack.us/img21/5710/6s3g.jpg

Tylna płytka również oklejona:

www.img832.imageshack.us/img832/8130/mpod.jpg

www.img441.imageshack.us/img441/8595/wnl6.jpg

Całość po malowaniu wielokrotnym pędzlem (ok. 8-10 warstw) gotowa do
malowania natryskowo.

www.img824.imageshack.us/img824/397/uff9.jpg

A tu natryśnięta po raz pierwszy. 🙂

www.img547.imageshack.us/img547/9869/f0pn.jpg

A tu skręcona już gitara po sześciu warstwach sprayu. 🙂

www.img196.imageshack.us/img196/9137/dg3n.jpg

Tym razem znalazłem sposób, by nie odkręcać mostka po tym jak już go raz
przykręce. Masa pod nim, to rzecz o której zapominam nagminnie. 😉

www.img10.imageshack.us/img10/4599/7or0.jpg

A tu już gotowa całość:

www.img607.imageshack.us/img607/8929/b57b.jpg

www.img407.imageshack.us/img407/7325/ui47.jpg

www.img196.imageshack.us/img196/8133/g6w0.jpg

Jak nakłonię do współpracy jakiegoś fotografa z porządnym aparatem, to
będzie prawdziwa sesja. 😉

Na koniec – jak to gra. Ano tak:

https://www.youtube.com/watch?v=Rz3AfDQDgxU

W porównaniu do tego co było przed lakierowaniem (grałem chwilę na surowym
skręconym basie) dół się lekko rozlał i jest go mniej (jednak wikol, akryl
i papier zrobiły swoje) za to dzięki wlutowaniu pickupu prosto w gniazdo,
gitara ma więcej zadziora i góry.

Jak ktoś ma pytania, z chęcią odpowiem. 🙂

Czy kupiłeś swojego basa na aukcji internetowej, tak jak autor Tytusbasu?
Czy zdarzyło Ci się odkryć dziwne napisy na swoim instrumencie, podczas przeprowadzania prac naprawczych?
Czy inspirowałeś się pomysłami kolegów muzyków, jak autor Tytusbasu, aby odświeżyć swój stary sprzęt?
Czy używałeś lakierokleju do zabezpieczenia instrumentu przed decoupage, jak autor Tytusbasu?
Czy malowałeś swoją gitarę natryskowo, jak autor Tytusbasu?
Czy korzystałeś z masy pod mostkiem w swoim instrumencie, aby zwiększyć wibracje strun, jak autor Tytusbasu?
Jakie były Twoje doświadczenia z lakierowaniem i odświeżaniem gitar?
Czy zawsze szukasz pomysłów, jak ulepszyć swój sprzęt, czy po prostu grasz na nim tak jak jest?
Czy uwielbiasz eksperymentować z wyglądem swojego instrumentu, jak autor Tytusbasu?

Podziel się swoją opinią

22 komentarze

  1. Zaszpacholwałeś dziury po potencjometrach czy tylko je przykryłeś
    komiksami? Płasko wyszły?

  2. Wyszły płasko, nie szpachlowałem, bo myślałem, że będą potencjometry
    jednak… 😉

  3. Super efekt. Czy po tylu warstwach lakieru te lekkie marszczenia na rogach nie
    zostały wyrównane?

    No i „hardkor” z opcją bez potencjometrów, bo ja bym bez „volumea” chyba nie
    dał rady.

  4. Żaden hardkor, tylko po graniu ręka sama leci ściszać. 😉

    Niestety, zakładki się nie wyrównały, położyłem mnóstwo warstw, czasem
    na granicy grubości (raz nawet lekko przesadziłem chyba.

  5. „A to pech!”:D

    Trzeba przyznać, że wyszło bardzo ładnie. Gratuluję też wytrwałości,
    mnie by się nie chciało.

  6. Zamierzasz na tym basie koncertować? Ciekaw jestem jaka będzie reakcja
    publiczności.

  7. Kurcze, jak widzę efekty pracy Zakwasa i Smolkena to mam straszne parcie na
    taką zabawę.

    Na pewno papier lepiej leży na bokach/krawędziach niż materiał. Ubzdurałem
    sobie już nawet motyw – „Thorgal” – ładnie by tytuł na główce wyglądał i
    znalazłem już niedaleko tanią „bazę”, którą mógłbym obejrzeć przed
    zakupem (na dodatek nie chińską): Precelek (www.Gumtree.pl/cp-instrumenty-muzyczne/krakow/musima-action-ba-za-bezcen-508990709)

    Tylko wydaje mi się, że znam też późniejszy scenariusz: zakup „bazy” i
    materiałów, a potem wymówka brakiem czasu i dłuuugie leżakowanie…

  8. „Niezmiernie jestem zaszokowany tym wydarzeniem. Chętnie złożę podpis na
    tym instrumencie, ale nie widzę pustego miejsca, a po nalepkach nie będzie ,
    prezentował się godnie. Artysta wylepki mieszka w Zegrzu więc nie widzę
    możliwości kontaktu, chyba że kolega będzie przejeżdżał przez stolicę.
    Pozdrawiam

    Henryk Jerzy Chmielewski”

    😀

  9. Zegrz to historyczna nazwa miasta Zgierza i tego się będę trzymał! 😛

    Przypuszcza się, że nazwa Zgierz pochodzi od miejsca zgorzałego, miejsca wypalania ogni ofiarnych lub od miejsca po wypalonym lesie. W starych dokumentach miasto nazywane jest Zguyr, Sguir, Segey i Shegrz.

  10. Oooooo.

    @Henryk Jerzy Chmielewski: „…nie widzę pustego miejsca…”

    Całą główkę okleiłeś czy tylko przód? Zawsze zostaje tył gryfu…

  11. ojeżu!!!!! gratulacje za boso, za tytusbasa … ale ten papcio to mnie
    zabił.

    Mi chodzi po głowie kapitanżbikbas. Jak tylko skończę renowację dwóch
    motorowerów z lat 70tych…

Możliwość komentowania została wyłączona.