Gdzie najtaniej kupić nowego Fendera

W Guitar Center w Łodzi Marcusa IV można dostać za 4300zł.

Macie jakieś sprawdzone sklepy gdzie można by kupić taniej ten bas ?

Czy w ogóle kupowanie gitary za granicą (przez net) ma sens ?

Gdzie mogę znaleźć Fendera W Guitar Center w Łodzi Marcusa IV za najniższą cenę?
Czy byłeś w stanie znaleźć Fendera W Guitar Center w Łodzi Marcusa IV w niższej cenie gdzieś indziej?
Czy miałeś szczęście kupując taniej gitary za granicą?
Czy ktoś zna jakieś sklepy, gdzie mogę kupić Fendera W Guitar Center w Łodzi Marcusa IV w niższej cenie?
Czy warto kupować gitarę przez internet lub za granicą?
Czy wiecie, gdzie można kupić Fendera W Guitar Center w Łodzi Marcusa IV taniej niż w Guitar Center?
Czy znacie jakieś sklepy, gdzie mogę znaleźć Fendera W Guitar Center w Łodzi Marcusa IV dobrej jakości w niższej cenie?
Czy możecie polecić jakieś strony internetowe, gdzie mogę kupić Fendera W Guitar Center w Łodzi Marcusa IV w niższej cenie?
Czy ktoś ma doświadczenie w kupowaniu instrumentów przez internet i może polecić gdzie znaleźć Fendera W Guitar Center w Łodzi Marcusa IV taniej?
Czy kupowanie gitary za granicą przy użyciu internetu jest bezpieczne i opłacalne?

Podziel się swoją opinią
szczyrzuja
szczyrzuja
Artykuły: 0

11 komentarzy

  1. Nowego Fendera najtaniej kupisz w USA, ale musisz trochę pokombinować, żeby
    nie płacić cła i podatku. Thomann czasami ma dobre ceny, ale to różnie
    bywa.

  2. – dzial sprzedam gitarę, dużo fenderow i to UK wiec i nie
    ma cla i wysylka tansza, kupilem tam jazza mexyka za 240GBP jak funt stal za
    4zl.

  3. Nigdzie w Polsce nie kupisz tego basu (nowego) taniej.

    Polityka firmy jest jasna – wszędzie jednakowe ceny. MusicCenter nie ma prawa
    sprzedać instrumentu taniej od GuitarCenter – i vice versa. Różnice między
    Polską a zagranicą wynikają jedynie z kursów walut – bo w całej Europie
    ceny Fendera są równe.

    Możesz zaryzykować i próbować w USA, ale żaden sklep nie wysyła jako
    „gift” – musisz tam mieć kogoś, kto to wiosło kupi i wyśle do Ciebie. A i
    tak nie ma gwarancji, że paczka nie zostanie oclona. Moim zdaniem kompletnie
    nie warto się w to bawić. Jeżeli koniecznie chcesz nówkę, to kup w Polsce
    – będziesz miał wsparcie techniczne i gwarancję.

  4. W UK uzywane bassy sa jakieś 30-40procent tansze niż w Polsce. Ja w naszym
    pieknym kraju nawet strun nie kupuje. Nie mowiac o tym ze do UK ida lepsze
    instrumeny. Jak poszukasz to kupisz za 300GBP japonca (Tokai,Greco itp) za
    ktorego coponiektorzy w Polsce chce prawie 3k.

    http://www.eBay.pl/itm/Jazz-Bass-by-Columbus-1977-Made-In-Japan-/130903537906?pt=UK_Musical_Instruments_Guitars_CV&hash=item1e7a7578f2

    np tu Columbus 1977 – za ten bass pewnie niektorzy by chcieli pewnie kolo 3k a
    tu za tysiaczka, tylko tego właśnie kupuje;)

  5. No ale przecież cena w Music Center jest o 1000zł wyższa niż w Guitar
    Center..

    Znacie jakiś konkretny sklep w USA ?

    Jak ominąć to cło ?

    Cena 4.300 w Polsce jest w miarę ludzka , no i mam możliwość obmacania
    sprzętu.

    Gdybym miał kupować z USA to tylko jeśli cena była by sporo niższa.

    Zresztą najpewniej kupię używkę w Polsce..

  6. Ktoś ma nieaktualną cenę, albo GuitarCenter ma leżaka ze starą ceną.

    A ten Columbus fajny. W Polsce 3000zł, w Uk 1000zł, a wart 600zł, okazja
    stulecia 😉

    Tak samo jak to drugie różowe… „coś”.

  7. Clo z usa to jakieś drobne. Na bank dowala vat 23% od wartosci gitary plus
    przesylka.

  8. @mazdah:
    A ten Columbus fajny. W Polsce 3000zł, w Uk 1000zł, a wart 600zł, okazja stulecia 😉
    Tak samo jak to drugie różowe… „coś”.

    Prawda 😉

  9. Mazdahu czemu warty 600zł skoro chodzil używany na forum za około 2000zł z lat
    80, a ten jest z magicznego rocznika 77 w dobrym stanie???

  10. Moze uscislijmy parę rzeczy. W Polsce jest trend na stare wiosła… Na
    oryginaly wiekszosci amatorow nie stac wiec kupuje się podrobki jako tansze ,
    dorabiajac do nich aure Vintage. Za granica ceny tych wiosel absolutnie nie
    powalaja i zazwyczaj sprzedaje się je jako stare graty , dopiero tutaj
    wlasciciele przeplaconych , starych , kiedyś budzetowych basów obnosza się z
    nimi jak z jakimś skarbem. To może być niezla pulapka bo kiedyś sytuacja wroci
    do normy i będzie się traktowac stare rupiecie jako stare rupiecie i ich cena
    zacznie być adekwatna do wartosci.

    Mazdah ma absolutnie racje piszac , ze ten grat jest wart 600zł. Roznica
    miedzy 2000 a 600 to cena iluzji ale każdy wierzy w co chce…

Możliwość komentowania została wyłączona.