Siema

Siemka. Mam na imię Sławek i przygodę z basem rozpocznę dopiero w sierpniu.
Już teraz chciałbym posłuchać waszych rad na temat mojego zestawu
początkowego (dodam, iż mieszkam w bloku):
www.rnr.pl/p6808.895_ibanez_gsr_180_gitara_basowa.html i
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/hartke-b200

Lubię słuchać rocka, punka, emo i trochę metalu.

Myśle, że moja przygoda z basem się nigdy nie skończy 🙂

Pozdrawiam

Podziel się swoją opinią

17 komentarzy

  1. Siema ściemo wielki emo ;pp

    o piecu nic nie powiem, ale co do ibanezów to słyszałem że poniżej 1000
    zł to kupa taka z deka jak się pomyliłem (bardzo możliwe) to zaraz mnie
    ktoś popraw ;pp

  2. nie znam się za bardzo, więc nie będę Cię poprawiać…

    a swoją drogą witam przybysza… 🙂

  3. Witaj wędrowcze!

    Konkrety:

    1. Kumpel zakupił tego ibaeneza (tylko że tym bardziej

    naturalnym kolorze) i miałem okazje mieć go w rękach ze

    3 razy. Jak dla mnie to jest jakiś taki „suchy” w dotyku.

    Jakieś dziwne drewno… Albo dziwne wykończenie. Co do

    brzmienia, zależy czego szukasz. Ale to będzesz mógł

    ocenic dopiero jak pograsz jakiś czas – taka prawda.

    Mój bas jest „miękki” i ma ciepłe brzmienie, ten ibanaz jest trochę płytki
    jak dla mnie. Lubie mieć ciepłą barwę basu, jednakże kto co lubi, jak
    mówie. Ogólnie to kumpel

    jest w miarę zadowolony (gra już 3 lata na basie).

    2. Co do pieca. Wiesz, ja zaczynałem od totalnego badziewia,

    jakiegoś 9 watowego „piecyka” (że go tak nazwe) Yamahy,

    który miałem w zestawie z gitara. Także ten Hartke z całą

    pewnością jest lepszy. Nie mogę jednakże go ocenić, bo nigdy

    nie grałem. Z całą pewnoscią jednak z perkusją z nim zbytnio

    nie pograsz. Chyba że poprosisz perkusiste o cichą gre.

    Takie są fakty. Brzmieniem też powalał nie będzie, ale

    to zauważysz dopiero może po roku, albo jak przesiądziesz

    się na droższy sprzęt. To tyle z mojej strony. Myśle że

    ogólnie nie powinieneś się zawieść na tym sprzecie. Jak na

    początek, całkiem przyzwoicie 🙂

    Życze miłej przygody z basem ( w sumie inna być nie może).

  4. hmm chciałeś zasugerować ze w bloku mieszkasz i mały piec ? ee tam ja też
    mieskzam w bliku i mam 100 waciszy a znam takich ludzi co trymają lodówe w
    pokojach w blokach i sąsiedzi się nieskarżą 😀 tylko tzreba z umiarem ;>
    pozdrawiam i WITAM 🙂

  5. No tak, z tym piecem 20 watowym to perkmen musi umieć zawaliście cicho
    grać… jak grałem na jakimś 50 – watowym (gitarowym ale zawsze ;pp) piecu
    to ledwo ledwo przez perkę się przebijalem, no ale nie dawałem na Full żeby
    pieca nie spalić

  6. Witam 🙂 Ja mam w bloku 35W, cały myk polega na tym, żeby nie podkręcać za
    mocno 🙂

  7. @cewnik: (…)

    No co jak co ale nick to sobie wybrałeś pierwsza klasa.

  8. dzięki 🙂 jakoś tak mam od dziecka 😀 i dzięki za rady na temat basu 😀

  9. Co do wzmacniacza – poszukaj lepiej czegoś na allegro. Może to uprzedzenie i
    ignorancja ale moim (w sumie to nie tylko moim)zdaniem Laney jest producentem
    takim se. No i te 65 wat to do domu za mocne, a na próby przy mocno grającym
    perkusiście i hałaśliwych gitarzystach – za słabe…

  10. Inaczej – do domu za wielkie (mały mebelek, bez sensu skoro można kupić
    mniejszy i lepiej brzmiący, w końcu to Laney) 🙂 . Lepiej 🙂 ?

Możliwość komentowania została wyłączona.