Ampeg SVT 810 AV czy Taurus TN-410

Witam.

Przymierzam się do kupienia kolumny o bardzo dużej mocy. Wybrałem dwie i
teraz jest problem. Z jednej strony mamy kolumnę automatycznie przystosowaną
do transportu, przewozu, łatwą w montażu i dość wysoką, by nie martwić
się o słyszalność. Z drugiej strony kolumna zaprzyjaźnionej firmy którą
bardzo lubię,moc RMS jest większa, łatwiej wpakować ją do osobówki no i
jest stosunkowo lekka dzięki zastosowaniu neodymów.

Można prosić bardziej doświadczonych kolegów o odpowiedź jak wygląd
granie na SVT’kach (plusy i minusy)? I czy faktycznie są wygodne w
transporcie? Nie lubię utartych schematów, nie lubię klasyczności i
uniwersalności, więc argument ,,bo wszyscy na nich grają” odpada. A może
ktoś ma jakieś doświadczenia z NT-410?

Czy powinienem kupić kolumnę basową Ampeg SVT 810 AV czy Taurus TN 410?
Którą kolumnę basową polecacie, Ampeg SVT 810 AV czy Taurus TN 410?
Jakie są plusy i minusy grania na kolumnie basowej Ampeg SVT 810 AV?
Jaką kolumnę basową wybrać, Ampeg SVT 810 AV czy Taurus TN 410?
Czy kolumna basowa Ampeg SVT 810 AV jest wygodna w transporcie?
Która kolumna basowa jest łatwiejsza do transportu, Ampeg SVT 810 AV czy Taurus TN 410?
Czy warto zainwestować w kolumnę basową Ampeg SVT 810 AV?
Jakie są wady i zalety kolumny basowej Taurus TN 410?
Czy kolumna basowa Taurus TN 410 jest lepsza niż Ampeg SVT 810 AV?
Czy ktoś miał doświadczenia z kolumną basową Taurus TN 410?

Podziel się swoją opinią

7 komentarzy

  1. Mam taurusa tn410 i tn115 i jak dla mnie brzmi zupełnie inaczej jak Ampeg .
    Obie paczki to inna bajka dziwne trochę porównanie. Co do ampega to jest
    kolumna prawie 2 razy większa od taurusa i do tego 2 razy cięższa .Taurus
    neodym Ampeg ferryt. najlepiej ograj bo to naprawdę 2 inne bajki skąd wziął
    ci się pomysł na ampega? bo jak rozumiem taurusa już słysząłem za żywo lub
    ogrywałes?

  2. Popieram przedmówce to zupełnie inny styl i klimat brzmieniowy, albo ampeg,
    albo taurus.

    4×10 tez może być duzej mocy. Problem lodówki to waga i transport. Plus sciana
    dźwięku za plecami.

    Jednak praktycznie można mieć dwie 4×10…

  3. Ja polecam lodówę. Doskonała paczka, wygodniejsza w transporcie i ładowaniu
    do auta niż paczkę 4×10.

    Lodówki się nie podnosi, wchodzi do zwykłego, krótkiego Golfa IV (po
    złożeniu siedzeń). Problemy zaczynają się dopiero na schodach – tylko
    wtedy potrzebna (niezbędna) jest druga osoba.

    Brzmienie lodówki jest niestety nie do podrobienia i … jest to najlepsze
    brzmienie jakie w życiu słyszałem.

    Miałem SVT-410HLF, miałem SVT-810E, teraz mam PF 115. Ładunek i wyładunek
    810 zdecydowanie najlżejszy z całej trójki, podobnie jak transport po
    płaskim. Na schodach we dwie osoby masz pewny chwyt, nic nie przeszkadza pod
    nogami (jak w przypadku niesienia w dwie osoby paczki 4×10)

    Polecam filmik:

    https://www.youtube.com/watch?v=7ECS3bW43IE

  4. mazdach naprawdę nie uwierzę w to ze łatwiejsza w transporcie ( nie ważne
    czy płaskie czy schody ) jest paczka 8×10 od 4×10 na neodymach. Nie zawsze
    trafia ci się granie w pięknym miejscu z dużymi lub bez schodów . Trafią ci
    się wąskie ciasne schody i to jest duży problem ( sam to przerabiałem) i
    wtedy wychodzi nawet nie różnica w wielkości a WAGA bo tak czy siak ktoś
    dźwiga. Nie można zapominać ze nie raz jedzie się pół polski i trzeba nie
    tylko swoją 8×10 paczuszkę ale i wzmaki i cześć sprzętu kapeli wiec
    jechać na 2-3 auta?

    Wracając do tematu i do obu moich i kolegów wypowiedzi

    OGRAJ OBIE!! bo to zupełnie coś innego

    Kolega mazdah poruszył ( IMO) najważniejsza kwestie BRZMIENIE a o to chyba w
    tym wszystkim chodzi

  5. Pchanie paczki 4×10 po płaskim zawsze obciąża kręgosłup, lodówę możesz
    pchać lub ciągnąć z wyprostowanymi plecami.

    Tak samo noszenie po schodach paczki 4×10 trzymając je za boczne uchwyty – ten
    na dole bierze na siebie cały ciężar, ten na górze musi mocno się
    wychylić, bo mu się paczka plącze pod nogami. I obaj mają tylko po jednej
    wolnej ręce.

    Takie coś nie ma miejsca w przypadku lodówy, gdzie obaj niosący mają PEWNY
    chwyt, dwoma rękoma, paczkę niosą wysoko na wyprostowanych plecach.

    Też przerabiałem te wszystkie tematy, włącznie z wożeniem lodówy raz w
    tygodniu na próby i wnoszeniu jej po próbach na piętro willi (schody z
    zakrętem 180 stopni)

    Lodówka zajmuje owszem nieco więcej miejsca, to czasem faktycznie jest
    kłopotliwe…. ale ten sound… 🙂

  6. mazdah Ty to niezły kark misisz być 🙂 Ja z lodówka miałem do czynienia raz
    jak ja klientowi ciąłem na pół ledwo co ja targnęliśmy. Te lżejsze 80kg
    może i jakoś oblecą, ale w praktyce z noszeniem po koncertach i próbach
    trzeba posłuchać Ciebie bo miałeś ta pake.

    Skoro jednak sprzedałeś to chyba nie warto było się z tym tak męczyć.

  7. Maniek, ty miales do czynienia z potworem PR810, , który chyba nawet coś kolo
    90kg miał… A zwykla svt-810e wazy 73kg. Na dwie osoby, , które ja niosa z
    wyprostowanymi plecami to jest naprawdę mniejszy wysilek niż 410 niesiona jedna
    reka, gdzie kregoslup musi kompensowac albo obciazenie boczne (do ktorego nie
    zostal stworzony) albodziwne się wyginac.

    Moze neodymowa 410, , która wazy 25kg to inna bajka, ja miałem do czynienia tylko
    z svt-410hlf, 410he, svt-15e i teraz pf115he. Wczesniej byly combo od lekkich,
    po dość ciezkie (kustom groove, jakieś 48kg) i faktycznie wszystkie z nich dalo
    się wciagnac na pietro samemu. Lodowke wnosilem zawsze z pomocnikiem, raz
    zawloklem ja sam (to był blad;)

    Natomiast zaladunek i wyladunek lodowy z auta to była bajka. Nic nie trzeba
    podnosic ani opusczac, sama sobie wjezdza – a mniejsze paczki zawsze trzeba
    podniesc. Jazda po prostym, wslizg na scene… Kumpel swoja nawet zjechal po
    paru schodkach do klubu 😉

Możliwość komentowania została wyłączona.