Używany Fender Jazz Bass – warto?

2142-20fe319100232a67m.
Witam.

Ostatnio przeglądając Allegro natrafiłem na dosyć ciekawego Fendera Jazz
Bass. Tutaj jest link do aukcji:
allegro.pl/fender-jazz-bass-american-standard-made-in-usa-i2702499800.html

Chciałbym wiedzieć czy warto zwrócić uwagę na ten egzemplarz? Nie znam
się jeszcze tak dobrze na gitarach basowych, dlatego pytam 😉 Mam wrażenie
jakby struna E była zbyt blisko środka gryfu. Nie wiem czy tak ma być, czy
to jakaś wada? Patrzyłem na wiele nowych Jazz Bassów i niektóre mają
właśnie strunę E bliżej środka, a inne mają tak samo położoną jak
strunę G. Proszę o radę 🙂

Pozdrawiam.

Czy myślisz, że warto kupić używanego Fendera Jazz Bass, którego znalazłem na Allegro?
Czy myślisz, że egzemplarz Fendera Jazz Bass, który znalazłem jest dobry?
Co sądzisz o tym Fenderze Jazz Bassie, który znalazłem na Allegro?
Czy uważasz, że warto zwrócić uwagę na tę aukcję z Fenderem Jazz Bassem?
Czy jesteś w stanie doradzić mi w sprawie tego Fendera Jazz Bassa, który chcę kupić?
Czy uważasz, że ten Fender Jazz Bass, który znalazłem, jest dobrego typu?
Czy uważasz, że to dobry wybór, jeśli kupię ten używany Fender Jazz Bass?
Czy myślisz, że jest to dobra inwestycja, jeśli kupię ten Fender Jazz Bass?
Czy może mi doradzisz, czy mam kupić ten Fender Jazz Bass?
Czy możesz mi powiedzieć coś o tym Fender Jazz Bassie, który znalazłem na Allegro?

Podziel się swoją opinią

29 komentarzy

  1. Faktycznie jakoś to krzywo wygląda…jak dla mnie bardzo krzywo.

    Niech się wypowie ktoś bardziej ogarnięty w Fenderach, ale moim zdaniem coś
    jest nie tak. (może się mylę, niech mnie ktoś oświeci)

  2. Klucze równe, mostek też, względem pickupów też wszystko jest dobrze,
    ale za takie pieniądze wypadało by obejrzeć ten bas osobiście. Jak mam
    kasę na bas za prawie 4 tyś. to i mam kasę, żeby pojechać i go pomacać. A
    jak nie możesz jechać to chociaż poproś gościa o próbki.

    Też oglądałem inne Jazzy i często to widać, ale wcześniej nawet nie
    zwróciłem uwagi. Jestem bardzo ciekaw jak temat się rozwinie.

  3. Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. Właśnie podoba mi się ten bas ze
    względu na vitagowy wygląd i case do niego. Co dziwne, struny są od siebie w
    równej odległości. Egzemplarz naprawdę zadbany. Właśnie chcę zadzwonić
    do sprzedającego, aby nagrał jakieś próbki jak ten bas brzmi, ale najpierw
    wole się popytać na forum, żeby w razie czego nie robić sobie nadzei, że
    kupię tego Jazza i żeby nie zawracać niepotrzebnie głowy sprzedajacemu
    😉

    Jeśli chodzi o zobaczenie tego basu na żywo, to trochę się nie opłaca
    jechać taki kawała drogi (w moim przypadku 275km w jedna stronę), żeby
    trochę na nim pograć. To jest wyprawa na cał dzień i benzyny pójdzie
    sporo, a jak wiadomo, tania nie jest… Na pewno jakbym był zdecydowany na
    niego, to bym pojechał go odebrać osobiście.

    Czekam na dalsze odpowiedzi, mam nadzieję, że sprawa zostanie przynajmniej w
    miarę jasno rozwiązana 🙂

  4. @vet13: Jeśli chodzi o zobaczenie tego basu na żywo, to trochę się nie opłaca jechać taki kawała drogi (w moim przypadku 275km w jedna stronę), żeby trochę na nim pograć. To jest wyprawa na cał dzień i benzyny pójdzie sporo, a jak wiadomo, tania nie jest…

    Więc zamiast wydać 200-250 na benzynę i poświęcić na to jeden dzień
    wolisz polegać na opinii obcych ludzi z forum i wyłożyć te CZTERY TYSIĄCE
    ZŁOTYCH w ciemno? IMO to niedorzeczne. Może się wydawać, że to będzie 250
    zł wyrzucone za okno, jeśli bas nie będzie dobry, ale policz sobie co lepsze
    – wydać dwie stówki czy wtopić 4 tysiące? Przy instrumentach za te
    pieniądze, a tym bardziej tego typu (te basy mogą być i wyśmienite i
    przeciętne) nie widzę opcji, żeby czegoś osobiście nie sprawdzić.

  5. No tak, ja rozumiem, zawsze sprawdzam coś przed kupnem i staram się kupować
    od sprawdzonych sprzedawców, ludzi. Chcę po prostu się dowiedzieć na dzień
    dobry z forum czy warto zwracać uwagę na instrument wyżej podany przeze mnie
    czy po prostu szukać czegoś innego. Skoro instrument ma 4 lata i kosztuje 4
    tys., to myślę, że jest czegoś wart, bo nówka kosztowała pewnie
    conajmniej 1500zł więcej. Najbardziej ciekawi mnie to ułożenie struny E,
    chociaż przed chwilą oglądałem teledysk do jednej piosenki, w którym jest
    Fender Jazz Bass w tych samych kolorach, z tym że dla leworęcznych i ta
    struna też jest bliżej środka. Teraz w sumie zależy mi najbardziej na tym,
    aby się dowiedzieć czy tak ma być, czy to jakiś błąd fabryczny, choć
    przecież w gitarach made in USA nie powinno ich być, ale cóż… Teraz to
    już wszędzie robią wszystko na odwałkę.

    Pytam się też na forum, bo wiem, że są tutaj ludzie, którzy grają na
    basie od wielu lat, znają ten temat bardzo dobrze i wiedzą o wiele więcej
    ode mnie na temat tych gitar 🙂 Jak wiadomo – lepiej słuchać mądrzejszych od
    siebie 😛

    Jak będę rozmawiać ze sprzedającym, to poproszę go, aby zrobił
    szczegółowe zdjęcia gitary.

    Pozdrawiam i myślę, że wyjaśni się kwestia strun 😉

  6. @lysy842: Fender american standard jazz bass,ubrany w blachy.

    Zdążyłem zauważyć 😛 Dlatego też zwróciłem na niego szczególną
    uwagę, bo nowe Fendery z dziurkami na blachy nie są na móją kieszeń, a z
    zamontowanymi fabrycznie to już w ogóle mogę pomarzyć.

    Czy na mostku nie reguluje się przypadkiem wysokości strun? Można na mostku
    strunę trochę oddalić od środka gryfu, żeby struna E była bliżej
    krawędzi? Masz może wiedzę, czy ta seria należy do udanych serii?

    Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

  7. Te Fendery (przynajmniej mój) maja mostki z nacieciami na kowadelkach
    umozliwiajacymi zmiane rozstawu strun. Mozliwe, ze ktoś nie zwrocil uwagi i
    naciagnal struny tak jak się ulozyly przy przewlekaniu. Tylko to by oznaczalo,
    ze wlasciciel-sprzedajacy raczej nie ma pojecia o instrumencie i graniu na nim;
    albo jest luz na kieszeni i poluzowane wkrety. Naprezone struny sciagnely
    gryf.

    Gitare trzeba ograc niestety.

    Jakis czas temu testowalem pewne pudeleczko i poprosilem sprzedawce o
    identycznego JB jak mój, tak z ciekawosci…

    Moj brzmi lepiej ale znowu ten z polki miał bardziej miekki gryf. Moj ma
    grubsza szyjke, ten nowy jakby delikatniejsza o innym przekroju. Jak widzisz
    niby takie same instrumenty a inne…

  8. Biorąc pod uwagę że jest to 275km w jedną stronę to cena dojazdu dizlem
    1.5dci to jakieś 160zł w obie strony, tyle co set dobrych strun. Tyle można
    uzgodnić upustu u sprzedawcy nawet. Gdyby mi się ten bas podobał to bym
    nawet wziął kogoś i pozwiedzał ten Tarnobrzeg.

    Co do basu to bym poprosił o zdjęcie mostka, jeśli jest tak jak mówi
    Aviator to bym poprosił o prawidłowe ułożenie struny na mostku i zrobienie
    wtedy zdjęcia całości.

  9. Myślę, że sprzedajacy coś się zna na gitarach basowych i raczej nie
    sprzedaje byle czego 😛 Już kiedyś widziałem jego aukcje i on sprowadza
    gitary basowe z zagranicy i sprzedaje w Polsce. Sprowadza również gitary
    kolekcjonerskie. Jeszcze wczoraj był u niego do kupienia Ibanez z lat 80
    bodajże.

    Na pewno będę do sprzedającego dzwonić, mam nadzieję, że jest w miarę
    zrozumiałym człowiekiem i jakoś się dogadamy w sprawie zdjęć, ewentualnie
    demka, a potem zakupu instrumentu, jeśli faktycznie będzie tego wart.

    Nawet nie wiedziałem, że są takie mostki, gdzie można regulować rozstaw
    strun. Patrzyłem na mostki do kupienia w Thomannie, ale Fender są chyba tylko
    2 i jak na moje oko, to nie wyglądają na takie, gdzie można rozstawić
    struny.

    Dzięki wielkie za dotychczasowe odpowiedzi 🙂 Dużo się dowiedziałem i kilka
    moich wątpliwości zostało rozwianych.

  10. Niektórzy z poprzedników dobrze mówią – ten mostek ma 3-4 nacięcia na
    każdym z wózków. W przypadku struny E musiałem w swojej sztuce ustawić ją
    na maksymalnie skrajnym nacięciu, więc domyślam się, że tutaj powinno być
    podobnie. Poproś o dokładne zdjęcia mostka aby mieć 100% pewności. Tak czy
    inaczej polecam bas za taką kasę odbierać osobiście. Po swojego też
    jechałem 250 km w jedną stronę, chociaż ostatecznie okazało się, że jazz
    bass to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej.

  11. Porównując zdjęcie mostka gitary Aviatora i zdjęcie z
    Allegro, na którym widać mostek, to stwierdzam, że ten Jazz Bass ma ten
    mostek z nacięciami, ale trzeba dosłownie z nosem przy monitorze patrzeć na
    ten mostek, żeby to zobaczyć i struna E jest na tym ostatnim nacięciu.

  12. Podobnie kiepsko ułożona jest struna A – powinna być przesunięta o jedno
    nacięcie w lewo (patrząc od strony mostka). Czmychnij i obadaj, a jak się
    naprawdę podoba, to kup. Cena jest ok – ja swojego oddałem za 3500zł, ale
    miał kilka malutkich odprysków lakieru.

  13. Właśnie też tak myślę, że cena jest ok. Zarysowań w sumie nie ma,
    ewentualnie przy pokrętłach, ale to za kilka złotych można kupić nową
    blaszkę no i case jest w zestawie, a co case, to case, tym bardziej, że
    instrument będzie często przewożony.

    Darks, miałeś taki sam model, tej serii? Ile one kosztowały
    jak były nowe?

  14. Cena jest bardzo fajna, wiosło bardzo ładne.

    Gryf jest krzywo osadzony w kieszeni deski, trzeba poluzować struny,
    poluzować cztery śruby trzymające gryf przy desce, ustawić gryf w kieszeni
    dechy, poskręcać, nastroić i cieszyć się ślicznym wiosłem.

    Ja bym brał.

  15. Nie chce psuc zabawy, ale sprzedajacy napisal, ze: „w komplecie case firmy
    SKB”. Normalnie nowego Standarda kupuje się z fenderowskim kejsem… wiec nie
    wiem? Powinien być z oryginalnym pudlem bez laski.

    Jestem trochę przewrazliwiony bo kiedyś ktoś chcial mi sprzedac JB Special(jako
    nowe sprzedawane sa bez twardego case) jako Standard. Moze nie wiedzial albo
    udawal…

    ps:

    trochę off ale tak naprawdę nie wiem jaka jest roznica miedzy Standard a
    Specjal. Gralem na jednym i drugim. Specjal jest jakby z mniej wysegregowanego
    drewna i przynajmniej ten, ktorego miałem w reku był zle ustawiony(jakby
    budzetowy trochę). I przede wszystkim Special ma pickupy z metalowymi rdzeniami
    (jak japonskie JB z lat 80-90), chociaz znowu na stronie producenta w opisie
    podaja , ze alnico…

    Niewiarygodna historia, zupelnie niezwykla…jak spiewal pewien znany
    artysta…

  16. @Aviator: Nie chce psuc zabawy, ale sprzedajacy napisal, ze: „w komplecie case firmy SKB”. Normalnie nowego Standarda kupuje się z fenderowskim kejsem… wiec nie wiem? Powinien być z oryginalnym pudlem bez laski.

    Jestem trochę przewrazliwiony bo kiedyś ktoś chcial mi sprzedac JB Special(jako nowe sprzedawane sa bez twardego case) jako Standard. Moze nie wiedzial albo udawal…

    ps:
    trochę off ale tak naprawdę nie wiem jaka jest roznica miedzy Standard a Specjal. Gralem na jednym i drugim. Specjal jest jakby z mniej wysegregowanego drewna i przynajmniej ten, ktorego miałem w reku był zle ustawiony(jakby budzetowy trochę). I przede wszystkim Special ma pickupy z metalowymi rdzeniami (jak japonskie JB z lat 80-90), chociaz znowu na stronie producenta w opisie podaja , ze alnico…

    Niewiarygodna historia, zupelnie niezwykla…jak spiewal pewien znany artysta…

    Niewiarygodną historię to właśnie kolego forumowy tworzysz…. I zupełnie
    niepotrzebnie, bo:

    Kejsy dla Fender robi właśnie SKB.

    Speciala bardzo łatwo poznać – inny mostek, klucze, brak możliwości
    puszczenia strun przez dechę.

    Alnico to stop kobaltu, niklu i glinu więc jest to jak najbardziej metal.

    Ten z aukcji to jak najbardziej American Standard, z dodanym thumbrestem i
    blachami (koszt około 150- 180zł)

  17. Pojde specjalnie w przyszlym tygodniu do sklepu, bo dalbym glowe, ze ten
    Specjal na ktorym grałem miał przepuszczone struny…

    Jeśli chodzi o pickupy.

    Mowiac metalowe, chciałem powiedziec, ze rdzenie powiedzmy stalowe (widac z
    bliska, ze sa toczone) i w srodku jest ferrytowy magnes.

    Case: OK, może wlasciciel zgubil ten fenderowski zrobiony przez SKB i dokupil
    inny SKB albo się nieprecyzyjnie wyrazil – w sumie to nie problem.

    ps:

    nie mowilem, ze ten z ogloszenia to nie jest Standard…

  18. Mnie tam nie przeszkadza czy case jest z napisem Fender czy nie 😛 Ważne,
    żeby był case i to w dobrym stanie 🙂 Chyba się jednak zdecyduję na ten
    basik 😉 Dziękuję serdecznie wszystkim za odpowiedzi, bardzo mi pomogliście
    🙂

    Pozdrawiam.

  19. Chociaż nie lubię brzmienia Jazzów to ten mi się podoba 😛

    A co do tej sprawy ze struną to właśnie znalazłem zdjęcie basu
    identycznego jak mój:

    i wygląda to podobnie jak w tym Jazzie, a u mnie wszystko jest równo, że
    bardziej się nie da. Czyżbyśmy odkryli jakiś spisek?

  20. Spisek-srisek. W moim preclu struny nie przebiegają nad nadbiegunnikami
    pickupa, a jak go kupiłem, to w ogóle szły krzywo. Trochę
    panikowałem, szukałem nawet mostka z kilkoma rowkami na każdym kowadełku, o
    jakim jest mowa tu.

    Fendery mają to do siebie, że kieszenie gryfu często mają luzy, więc w
    końcu zrobiłem tak, jak radzi Mazdah: poluzowałem gryf, ustawiłem go dobrze
    i na powrót usztywniłem. Teraz jest okej i na nic nie narzekam, a że struny
    się nie pokrywają z pickupem – kwestia czysto kosmetyczna (załatana blachą,
    zresztą i tak chciałem ukryć seymourowski napis „BassLines”), bo każda
    struna brzmi równie głośno, z takim samym atakiem i nie ma żadnych
    problemów.

  21. Probka, nawet jeśli trochę zboostowana, to jest to. To brzmienie- zgadza się
    mniej więcej.

    Co do przedwornikow. Chyba w zadnym Fenderze struny, przynajmniej zewnetrzne,
    nie biegna idealnie w srodku miedzy nabieunnnikami, wiec to akurat nie jest
    problem.

  22. Cześć.

    A więc Fender kupiony! 🙂 Dzisiaj po niego byłem i nie żałuję przebytych
    kilometrów. Wizualnie prezentuje się znakomicie, byłem mile zaskoczony jak
    wygląda na żywo. Do tej pory nie mogę się nadziwić 😉 Jak prawdziwy
    vintage 😀 Brzmieniowo również rewelacja. Brzmi naprawdę świetnie. Coś mi
    się wydaje, że podczas miksowania kawałków z basem niewiele będę musiał
    robić. Brzmienie jest klarowne i jasne. Podczas gry kostką również
    brzmienie jest bardzo dobre, bardzo mi się podoba ta wyraźistość
    brzmienia.

    Pozdrawiam.

Możliwość komentowania została wyłączona.