,,Gęstość grania

Słuchajcie, mam do was następujące pytanie. Niedawno dołączyłem do
zespołu metalowego, gramy tam m.in. thrash metal. No i tu nasuwa się mój
problem: Mam nauczyć się na basie utworu ,,She Wolf”. Wszystko było by ok,
gdyby nie to, że zawsze grałem na basówce dwoma palcami, a tych trioli na
początku po prostu nie da rady nimi wyrobić. Nie chciałbym dokładać
trzeciego palca ani chwytać za kostkę. Czy zamiast tego mogę w czasie jednej
trioli granej na elektryku grać pełną nutę na basie? Czy będzie to dobrze
brzmiało? Słyszałem, że basiści często grają mniej ,,gęsto” od
gitarzystów. Z góry dzięki za pomoc.

Podziel się swoją opinią
Stefix88
Stefix88
Artykuły: 0

22 komentarze

  1. graj to normalnie dwoma palcami, nie graj trjolololami, nie będzie słychać
    różnicy, nie zabrzmi to gorzej (póki nie zagrasz sam z perkusją) a będzie
    brzmieć równo i zdecydowanie, gdyż nie będzie słychać jak robisz błędy
    próbując grać idealnie.

  2. Dzięki, uspokoiłeś mnie 😉 Po prostu nie chcę zmieniać swojego stylu gry,
    tym bardziej że jestem basistą, a nie jakimś

    napieprzającym 100 dźwięków na sekundę gitarzystą xD

  3. Czy naprawdę inni muszą Wam mówić jak grać?

    Nie macie własnych mózgów? Własnych uszu?

    Proszę – użyjcie czasem swojego pojęcia o muzyce, nie tylko cudzego,
    ciekawsze rzeczy będziecie robić na instrumencie… 🙁

  4. a, no i może powiedz kolegom, że lepiej grać swoje kawałki niż kowery.

    i zakwas dobrze mówi, kup jego płytę.

  5. Zagranie coveru od czasu do czasu nie jest złe, ale trzepanie ich na potęgę
    i granie koncertów złożonych tylko z cudzych numerów – kariery nie
    wróżę…

    Edit: no i płytę możesz kupić faktycznie. ;D

  6. Tam bass gra triolami? Kostka dobra rzecz, czasami się przyda jak będziesz
    sobie np sam komponował, ja na elektryku lubię grać kostką ;).

  7. Sprawdź sam i posłuchaj… Wyjście najrozsądniejsze.

    Moim zdaniem nie jesteś w stanie zagrać tego dwoma palcami RÓWNO. Pal licho,
    że może i udałoby Ci się po iluśtam ćwiczeniach mierzonych w latach, ale
    takie granie robione jest pod kostkę, którą osiąga się większe
    prędkości i palcami nie wyjdzie Ci to nigdy równo. Możesz próbować innych
    technik, jak na przykład dogrywanie tych triol trzecim palcem. Nie mówię tu
    o całości grania, ale gdy przychodzi triola zrobić zjazd na zasadzie 3-2-1.
    Możesz tzw. hammer-onami jeżeli nie mylę tej techniki, mianowicie uderzając
    raz prawą ręką, a lewą dociskając na progu wyżej uzyskując inny dźwięk
    ale jesteś w stanie tak wyćwiczyć (vide RHCP Californication). Ale wracając
    do podstawowego pytania to basu i tak nikt nie słucha dopóki nie gra
    nierówno, więc możesz puszczać te triole 😀

    A i ćwicz umiejętności grania kostką, bo może na forum wmawiają Ci, że
    tak nie jest trV i co nie tylko, ale prawda jest taka, że są rzeczy, w
    których bas kostkowany zarówno brzmi, gra jak i nawet wygląda lepiej.

  8. Ależ się dissy na mnie posypały XD Pierwsza sprawa – Sprawdziłem jak to
    brzmi i moim zdaniem było dobrze, ale nie gram na basie na tyle długo, aby do
    końca ufać własnemu osądowi. Po drugie, proszę nie manipulować
    informacjami zawartymi w mojej wypowiedzi. Czy ja gdzieś napisałem, że gramy
    tylko covery? Wydaje mi się, że pisałem tylko o jednym, ale cóż, może
    jesteśmy już na tyle sławni, że jakiś użytkownik z forum zna lepiej nasz
    repertuar 😉 Co do kostki, to na razie nie mam niestety możliwości
    poćwiczyć, bo mój bas do kostkowania zupełnie się nie nadaje. Tak czy
    inaczej dziękuję wszystkim za wszelkie rady ;D

  9. @Stefix88: Dzięki, uspokoiłeś mnie 😉 Po prostu nie chcę zmieniać swojego stylu gry,

    Nie mylmy stylu gry z umiejętnościami. Tym bardziej, że mowa o coverach,
    których z reguły założeniem jest granie czyjegoś utworu tak, jak on go
    stworzył. Oczywiście nie twierdzę, że zmienianie go czy granie na trochę
    inny sposób jest złe – wręcz przeciwnie, jednak z reguły ludzie
    zmieniają/dodają coś/usuwają żeby utwór ulepszyć, a nie uprościć ze
    względu na słabą technikę 🙂

    @Stefix88: jestem basistą, a nie jakimś
    napieprzającym 100 dźwięków na sekundę gitarzystą xD

    Mówisz, jakby basiści byli gorsi. ,,Jestem basistą, więc wolno mi grać
    wolno i upraszczać sobie partie.

  10. @vaxed:

    @Stefix88: jestem basistą, a nie jakimś
    napieprzającym 100 dźwięków na sekundę gitarzystą xD

    Mówisz, jakby basiści byli gorsi. ,,Jestem basistą, więc wolno mi grać wolno i upraszczać sobie partie.

    A teraz Ty sugerujesz, że jak ktoś nie gra 100 dźwięków na sekundę to
    jest gorszy 😀

    Nie dopowiadajmy za kogoś dodatkowych treści.

  11. @Dante Morius:
    Nie dopowiadajmy za kogoś dodatkowych treści.

    Racja. Aczkolwiek trzeba przyznać, że thrashowe kapele charakteryzuje dosyć
    szybkie granie i jeżeli ktoś zabiera się za ten gatunek to powinien być
    tego świadom 🙂

  12. Widać, że Szanowna Koleżanka Vaxed nigdy nie gościła na koncercie kapel
    tzw. szkolnych, że ma taką opiniię o graniu coverów, jaką ma ;D.

    Co do drugiego zagadnienia – czytałem wspomnienia różnych wielu muzyków i
    naprawdę, często powtarzał się temat, że basistą zostawał ten, kto nie
    był dostatecznie dobry, żeby grać na gitarze (tacy „spadochroniarze” ;D). To
    nie, że tę opiniię popieram, bo ja na przykład bas wybrałem umyślnie, ale
    może co innego statystyka mówi ;D.

  13. Panie Kapral – a i owszem, gościłam, ale nie zawsze udawało mi się to
    przeżyć:D

    *Tak jak w tym żarcie – znajdźcie perkusistę, gitarzystę i wokalistę, a
    kumplowi, który nic nie umie dajcie bas:D [czy jakoś tak]

  14. Moja refleksja, która jest dość przykra i obejmuje Wrocławską scenę
    rockową brzmi następująco:

    wokaliści z „nicnieumieniem” zazwyczaj prezentują się znacznie gorzej, niż
    basiści ;D.

  15. Tak. I to bywa przykre :D. Bo basista może być nierewelacyjny, ale jak ma
    materiał ograny, to co najwyżej się może pomylić. A wokalista jak jest
    słaby, to się ciężko słucha ;D.

  16. Tam w tym kawałku nie ma triol!!!! Strasznie mnie wk****** jak ktoś patataje
    sobie triolami nazywa…

    Co do zagrania to można machnąć to spokojnie paluchami tyle, że co jakiś
    czas trzeba użyć tego serdecznego palucha do szarpania struny

  17. @latem666:
    Co do zagrania to można machnąć to spokojnie paluchami tyle, że co jakiś czas trzeba użyć tego serdecznego palucha do szarpania struny

    Właśnie przez takie machanie paluchami mam teraz problemy z przestawieniem
    się na granie trzema palcami i mimo że gram galop w dowolnym tempie, to
    szesnastki trzema palcami gram wolniej niż dwoma:D Na dodatek mam nierówny
    atak – serdeczny z przyzwyczajenia szarpie mocniej no i ciężko się
    przestawić na liczenie 1234 zamiast standardowego galopowego 123. Mam jednak
    nadzieję, że mozolne ćwiczenia w żółwich tempach zaprocentują.

    ech…znowu to samo:/

    😀

  18. @Motorizer: A mnie to ciekawi dlaczego Stefix88 nie chcesz dołożyć trzeciego palca?

    hah dokładnie, to tak jakby jeździć samochodem i nie wrzucać biegów
    powyżej trójki, bo tak 😛

  19. @wizard:

    @Motorizer: A mnie to ciekawi dlaczego Stefix88 nie chcesz dołożyć trzeciego palca?

    hah dokładnie, to tak jakby jeździć samochodem i nie wrzucać biegów powyżej trójki, bo tak 😛

    Oczywiście nauka jazdy na czwórce i na piątce to praktycznie zaczynanie
    znowu od placu manewrowego. Przyrżnąłeś porównanie, nie powiem 😀

Możliwość komentowania została wyłączona.