Flea

1242-e2ae7e0c2c23711dm.
zauważyłem, że w jednym topicu często padało hasło ” basista Red Hot
Chili Peppers”, to postanowiłem osobny temat założyć 🙂 Niesamowicie
ekspresyjny, stał się znakiem rozpoznawczym tej kapeli. Uwielbiam jego grę
do Blood Sugar Sex Magic, nowe płyty to lipa, ale można tam znaleźć parę
niezwykłych kawałków, jak chociażby ” Around The World”.

Co myślisz o grze basisty Red Hot Chili Peppers?
Jaki jest Twój ulubiony utwór z Blood Sugar Sex Magic?
Czy uważasz, że nowe płyty Red Hot Chili Peppers są gorsze niż stare?
Czym charakteryzuje się gra Flea?
Czy słyszysz bas jako znak rozpoznawczy Red Hot Chili Peppers?
Co sądzisz o grze na basie do utworu „Around The World”?
Czy Flea jest Twoim ulubionym basistą?
Co sądzisz o ekspresji w grze na basie?
Czy uważasz, że Flea jest jednym z najlepszych basistów wszech czasów?
Jaki basowy utwór Red Hot Chili Peppers uważasz za najbardziej ikoniczny?

Podziel się swoją opinią
cwanypajac
cwanypajac
Artykuły: 0

220 komentarzy

  1. no Fli ma swój styl na pewno i da się go rozpoznac i w ogóle, i też się zgodze
    ze stare plyty miały „to coś” co bardziej kręciło niż nowe.

  2. i dlatego słucham redhotów tylko do blood sugar sex magic

    jakby teraz nagrali taką płytkę… 😉

  3. ojejku no ile ja się już naplulem na jego temat 😀

    w skrocie. mój ulubiony poskramiacz grubych strun. uwielbiam go.

  4. już raz ją nagrali i więcej nie muszą 🙂

    w tym wieku byłoby trudno… ok, poszli w nieco beatlesowsko-popową stronę,
    ale Stadium Arcadium nie jest zła. Przynajmniej brzmi lepiej niż
    Californication czy to coś późniejsze. Też myślę, że BSSM to
    arcydzieło.

  5. No ogółem mówiąc to to mój ulubiony basista 🙂 A co do ich albumów to
    każdy ma inne upodobania. Ja też uważam że BSSM żądzi, ale
    Californication i Stadium Arcadium to też świetne płyty i też mają swój
    urok 😀

  6. owszem ma ale się tego nie wstydzi i to jest w nim najlepsze 😀

    edit: ja tez mam 😀 i co i co i co ?! i c*uj ! 😀

    (po wizycie narzeczonej na basoofce):

    DOMCIA :*: (00:52)

    maly maly, jakto maly jest w sam raz i jaki milusi:D

  7. może by tak zmodyfikować temat na ” o penisach basistów słów kilka ” ? XD
    a powracając do tymczasowego bohatera tego topicu , to utalentowany z niego
    instrumentalista poza basem – gra na trąbce bodajże ^^

  8. tak tak gra na trabce. on gral na trabce w czasach szkolnych zanim dosiadł
    basu. chyba chodzil przed liceum do jakiejs muzycznej szkoly nawet. w domu było
    bardzo jazzowo. jego stary chyba gral na kontrabasie jazz. no coś takiego.

    jego klang jest specygiczny bo był po prostu zagrany punkowo na poczadku czyli
    kurde prosto przykurwic w basofke to zagra fajnie. sa w scar tissue opisy jak
    flea postulowal żeby kasa na struny szla z budzetu zespolowego bo sa drogie a
    co koncert zrywa struny albo nawet dwa razy. teraz on to rozwijal ale w tej
    samej konwencji – glownie klanguje miedzy oktawami. mi imponuje za to jego gra
    normalna. jego pomyslowosc. jego przebiegi , które maja w sobie wszystko i
    funkowy groove i bluesowe miecho i power.

    pozatym: najbardziej p*ebane ruchy na scenie = flea 😀

    ogladnijcie 😀

    https://www.youtube.com/watch?v=vrSEBGsM2TQ

  9. on..on….zniszczył Modulusa. I jeszcze 15 sekund później dostał
    nowego…

    Dlaczego ja tak nie mam???

    Żeby nie było offtopa: Flea to mój ulubiony basista 🙂

  10. Pea rządzi 🙂

    Obejrzałem te jego solo na trąbce… :O Bassman z niego świetny, ale coś mu
    chyba tam nie wyszło…

  11. gra zajebiscie. on nie musi grac ultra technicznie żeby robic swietna muzyka.
    to jest dluzsza rozmowa no. niektorzy wolą super pro wymiataczy którzy graja
    tapingiem na 148109740918510 strunowym basie MIDI a inni wola basistow z jajami
    robiacych dobra muzykę z przekazem. takie moje zdanie.

  12. Flea ma charyzmę, jakiej nie ma nikt! 😉

    _______________________

    „The hammer of the gods

    in the prophets teeth”

  13. a nieprawda, bo Claypool ma 😛 zgadzam się w pełni ze splukerem, Flea zawsze
    robił dobry show, nie musiał grać 100-minutowych solówek, żeby udowodnić
    swoje umiejętności. Chociaż tak czy siak i w kwestiach technicznych i „
    szołmeńskich ” Lester bije go na głowe 😛

  14. @cwanypajac: a nieprawda, bo Claypool ma 😛

    a dla mnie claypool to wylansowany bananowy cwaniak. właśnie o to chodzi ze dla
    mnie flea jest w pelni autentycznym w tym co robi. widac po nim , że jest
    prawdziwy. a claypool naprzyklad to taki hmmm… szołmen na sile

    flea robi szoł bo ludzie go kochaja za to jaki jest

    claypool robi szoł bo wie czego ludzie od niego oczekuja

    i to jest ta roznica

    ale to jest moje zdanie. proszę nie baujcie mnie za objazd claypoola no 😀 tak
    naprawdę niemam pojecia o tym jak i poco tworzy les ale tak na mnie dziala jego
    imidż. jeśli się myle to niewazne (pozatym ta gadka zakrawa na offtop.)

    FLEA RZADZI!

  15. @spluker:
    flea robi szoł bo ludzie go kochaja za to jaki jest
    claypool robi szoł bo wie czego ludzie od niego oczekuja

    i to jest ta roznica

    Mylisz się mówiąc, że Claypool robi szoł, bo ludzie tego od niego
    oczekują. Po pierwsze – od reaktywacji Primusa Les już nie robi takiego
    szoł, jak robił kiedyś (pomijam takie aspekty jak stroje – ale to już było
    dawno i wiele razy), po drugie – ten szoł był ZAWSZE elementem Primusa – od
    początku istnienia zespołu – widziałem filmiki jeszcze sprzed dołączenia
    Tima i Larrego do zespołu i powiem Ci, że Les jest ciągle taki sam. I
    zarzut, że to jest nienaturalne, jest tak jakby chybiony. No ale jeżeli nie
    lubisz Primusa, czy wolisz RHCP, no to raczej Ci tego nie wytłumaczy nikt
    :).

  16. @spluker:

    @cwanypajac: a nieprawda, bo Claypool ma 😛

    a dla mnie claypool to wylansowany bananowy cwaniak. właśnie o to chodzi ze dla mnie flea jest w pelni autentycznym w tym co robi. widac po nim , że jest prawdziwy. a claypool naprzyklad to taki hmmm… szołmen na sile

    flea robi szoł bo ludzie go kochaja za to jaki jest
    claypool robi szoł bo wie czego ludzie od niego oczekuja

    i to jest ta roznica

    ale to jest moje zdanie. proszę nie baujcie mnie za objazd claypoola no 😀 tak naprawdę niemam pojecia o tym jak i poco tworzy les ale tak na mnie dziala jego imidż. jeśli się myle to niewazne (pozatym ta gadka zakrawa na offtop.)

    FLEA RZADZI!

    hmm nie wiem, czy ludzie akurat od Flea oczekują wyskoczenia z siusiakiem na
    wierzchu i machaniem nim na prawo i lewo, ale ja się tam nie znam 😛 różnica
    w nich jest taka, że Les ma jakiś ciekawy pomysł na siebie, wiecznie
    niedojrzały komik grający kosmiczne rzeczy, a Flea po prostu dynamicznie się
    giba i wydurnia 😛 Zależy, która forma „szołmeństwa” komu odpowiada 😉
    sorry za offtop ^^

  17. Najbardziej lubię granie flea z lat 88-90. Gral brudno, pojebanie i dziko no i
    to w nim i w rhcp lubilem najbardizej. Dzisiaj tez nie jest zle chociaz IMHO
    Rubin zmienil ich na gorsze.

  18. i dobrze robisz uzeb, bo i tak by ci to nic nie dalo :P.

    co prawda nowe plytki to nie jest to samo co było kiedyś, ale i tak jak dla
    mnie jest to jeden z najlepszych basistow funkowych, zaraz obok t.m. stevensa
    😛

  19. @Pea: RHCP kończyli się na „Ride The Lighting”

    :E Nie :E

    Na And Justice For All! :EEEE

  20. @Karpal:
    Pea napisał:
    RHCP kończyli się na „Ride The Lighting”

    :E Nie :E
    Na And Justice For All! :EEEE

    A nie przypadkiem na „Killem all” ???

  21. Ojciec Flea był celnikiem, jego OJCZYM był basistą jazzowym. To jest
    niesamowite, ze kumpel go zaczął uczyć gry, to tak do tego, co było
    wcześniej

    A jeżeli chodzi o płytki, to SA, nie jest takie złe, można do takiego
    wniosku dojść po kilku przesluchaniach, na początku też tak mówiłam „lipa
    lipa, ale teraz coraz bardziej mi się podoba. Chociaż wiadomo, czar rhcp to
    bssm i poprzednie płytki.

  22. Funky Sister? 🙂

    Ze Slovakiem na początku fajowsko grali, to później to już coraz bardziej
    klasycznie moim zdaniem.

    Infectious Grooves fajnie podjęło temat wczesnego RHCP moim zdaniem 🙂

  23. RHCP dla mnie konczy się na killem all 😛

    serio to slucham tylko do BSSM, ale Flea zawsze daje coś od siebie nawet na
    SA

    Sis ma, dobrze prawisz ;]

    ___________________________________

    Knock Knock, Get in Funky ^^

  24. Macie szczescie, ze nie chce mi się szukac, , który to dal link do Flei
    rozbijajacego bas na scenie. Przez ciebie zbojkotuje papryczki chyba! 😛

    Noz mi się w kieszeni otwiera na niszczenie sprzętu ;[

  25. ….fli ! ….fli ! ….fli ! ….fli ! ….fli ! ….fli ! ….fli ! ….fli !
    ….fli ! ….fli ! ….fli !

  26. Biedny modulus, chetnie bym pozbieral jego szczatki, pewnie daloby się coś
    przeszczepic.

  27. no, płakać się chce.

    Czy człowiek na perkusji to na pewno Chad? bo nie potafię tam dojrzeć..

  28. Nie, no Flea master. Cokolwiek by nie mówić to trzeba przyznać, ze ładnego
    Modusa ma chociażby na koncercie Slave Castle. Łiiiiiii….. 🙂

    Zastanowia mnie jednak to, jak on zrywa te struny? Chyba chodzi o .040 bo
    inaczej tego nie widzę.

    Ciekawe jaką linię melodyjną zapodałby do tego 😀

    https://www.youtube.com/watch?v=s3ZItdj50Hk

  29. ja podziwiam Flea za to, ze wytrzymał tyle lat w kapeli z gościem który
    kompletnie nie potrafi śpiewać 😛

  30. Ale rapuje (rapowal wlasciwie) zajebiscie i nie wyobrazam sobie żeby jego role
    przejal frusciante, , który jakby nie było spiewac umie.

  31. jeśli sluchasz tylko rhcp to rzeczywiscie frsciante spiewa jakby chcial a nie
    mogl szczeze mowiac sam nie wiem dlaczego tak jest ale na 3 ostatnich solowych
    plytach daje rade. czy lepiej czy gorzej od anthonego to zalezy tylko o tego co
    się komu bardziej podoba.

  32. @huugoo: jeśli sluchasz tylko rhcp to rzeczywiscie frsciante spiewa jakby chcial a nie mogl szczeze mowiac sam nie wiem dlaczego tak jest ale na 3 ostatnich solowych plytach daje rade. czy lepiej czy gorzej od anthonego to zalezy tylko o tego co się komu bardziej podoba.

    ….

    prawda, na plycie John_Frusciante-Curtains-CD-2005-MCO daje rade i to bardzo
    jak dla mnie .

  33. Ja mam tylko te z okresu, jak ćpał. Trza te nowe zanabyć. Mówicie, że
    fajne?

  34. @Lizard: Zastanowia mnie jednak to, jak on zrywa te struny? Chyba chodzi o .040 bo inaczej tego nie widzę.

    -> A pokazać Ci móją kolekcję zerwanych strun? Trochę bardziej się
    człowiek napali i nawet przy balladzie strunki giną…

Możliwość komentowania została wyłączona.