Woodstock 2011

Witam, wybiera się ktoś na tegoroczny PW ?

Wyjeżdżam 2go sierpnia z Wawy bądź z Siedlec.

Zawsze można się spotkać na PW przy piwie czy coś : )

Podziel się swoją opinią
szyderca
szyderca
Artykuły: 0

50 komentarzy

  1. Rok temu mały meeting się udał, to w tym roku jestem jak najbardziej za.
    Tylko jedna prośba, tym razem zmieńmy zawołanie z „Twoja stara” „Twoja
    bardziej” na coś bardziej zwracającego uwagę a jednocześnie nie
    obraźliwego 😀

    No i ustalmy wcześniej gdzie i kiedy się spotkamy. Proponuje zajazd na
    rondzie gdzie leją Witnicę, bo to raj na ziemi, gdzie tłumy się nie
    przedzierają, w trakcie jakiegoś nienadzwyczajnego koncertu we czwartek
    🙂

    Np 18:00? Chyba, że komuś zależy na Raggafayi i Kumka Olik

  2. ja w tym roku jade tylko na sobote, bo tak mi robota pozwala. dlatego jeżeli
    meeting mialby miejsce w sobote – jestem jak najbardziej za. bo rok temu miałem
    problem żeby dojsc na miejsce zbiorki

  3. mnie to rybka kiedy ;p byle nie na airoburne… zreszta jeszcze niecale dwa
    tygodnie by to ustalic : )

  4. A ja musiałem zrezygnowac ze względu na Blues Nad Bobrem, po czym doszło
    granie na Giełdzie w Szklarskiej ;] Życzę powodzenia w zdzierżaniu Prodiża
    😛

  5. Jak nie lubię brudstocku tak w tym roku chciałem przyjechać ze względu na
    parę interesujących mnie kapel, ale jak na złość w tym roku nie dam
    rady…

  6. Ja się cały czas waham czy nie wyskoczyć tylko na sobotę na Podrygi i
    Łąki Łan…

  7. ja jadę! jaaa! ale pierwszy raz, co oznacza że słabo się orientuję poza
    terenem:)

  8. stojąc przed sceną główną, patrząc na nią wychodzisz wyjściem koło
    prawej (zawsze tam byłu bungee i kawałek dalej gastronomia), idziesz przez
    las aż wychodzisz na rondo, na jego boku będzie bar i tam lana Witnica. Nawet
    jak basoofki tam nie będzie to kup to piwo bo jest genialne 😀

  9. Czy czasem do tego ronda nie zapindala się jakoś 2km? Odprowadzałem kumpelę
    zeszłym razem, dramat…

  10. Haha, budzą się wspomnienia 😀 Jak dotąd byłem aby raz, w 2008 roku i to, o
    czym mówicie odnośnie rozmieszczenia się zgadza. Miałem namiot obok bungee
    i dość często laski skakały topless (bo wtedy za free było ^^).

    Joł.

  11. Ja chętnie się pojawię, w zeszłym roku byłam też. 😉

    Rondo Woodstock będzie dobrym miejscem, sprawdzone w końcu. I Witnica ciemna
    się tam leje <3

    Spotykamy się jakoś od razu tam, czy gdzieś na polu (np. przy wejściu/przy
    bungee, chociaż tam się sporo osób chyba kręci)?

    I co z okrzykiem, Panowie (i Panie, jeżeli jakieś dołączą)? Wymyślamy
    miejsce, dzień i godzinę tutaj, czy działamy pocztą pantoflową typu
    telefon? 😉

    Ja koczuję na polu od 1.08 albo 2.08, się jeszcze zobaczy, jak to w praktyce
    wyjdzie 😉

    edyta: jakby co, Dante powinien mieć mój numer. 😛

  12. ja będę z moja kobieta dopiero wieczorem 2go po 19tej dojedziemy
    bydlowozem…

    to można by i tego owego pięknego dnia a raczej wieczorka po tym jak się
    rozbijemy, isc na to piwo : )

    a mój nr podam jutro jak zdymam po starter to będzie się można zdzwonic i
    ustawic : )

  13. Spoko. Najwyżej jak się tutaj nie zgadamy wszyscy, to będziemy wysyłać smsy
    ludziom 😀

    Jak ktoś wie, że nikt jadący na Woodstock nie ma jego numeru, to na wszelki
    wypadek (jeżeli oczywiście chce zobaczyć nasze krzywe mordeczki przy piwku)
    wysyłać mi swój numer na PW – na polu się zgarnąć łatwiej będzie 😉

  14. ja reflektuję na spotkanie. 2giego jadę na imprezę jeszcze po drodze, 4tego
    rano będę w kostrzynie.

    proponuję ustawić się na sobotę, pewnie najwięcej osób będzie. rondo o
    14?

  15. Do 14:30 jest Wojtek Mann w namiocie ASP. Może 15:00?:D Nie mniej sobota
    niezły pomysł.

  16. może być sobota 15. niech pierwsza osoba, która przyjdzie narysuje klucz
    basowy na sporym kartonie, to się wszyscy odnajdą.

    telefon teoretycznie biorę, ale z kontaktem do mnie może być różnie.
    wyślę Natallis, jak coś to dzwońcie.

  17. Kraniki z zimną wodą, polecane zabranie węża z gwintem na bodaj 3/4 cala.
    😉 Po 10 takich kraników na zawory kulkowe jest w jednym korytkuo wymiarach
    gdzieś 2mx0.2mx0.3m i z tego jest odpływ, po pierwszym dniu koncertów 3/4 z
    nich będzie już zatkane a dookoła wszystkich będzie wielkie bagno. Są
    również płatne prysznice, nie pamiętam ile 5 czy 10zł. Ciepła woda,
    zamknięta kabinka i gigantyczne kolejki. Szukaj przy wiosce Toi-Toi. Poza tym
    ponoć gdzies w Kostrzynie (w remizie?) ma być udostępniony prysznic, ponoć
    za 2 zł. Ale to wiadomość z drugiej ręki 🙂

  18. @Dante Morius: Kraniki z zimną wodą, polecane zabranie węża z gwintem na bodaj 3/4 cala. 😉 Po 10 takich kraników na zawory kulkowe jest w jednym korytkuo wymiarach gdzieś 2mx0.2mx0.3m i z tego jest odpływ, po pierwszym dniu koncertów 3/4 z nich będzie już zatkane a dookoła wszystkich będzie wielkie bagno. Są również płatne prysznice, nie pamiętam ile 5 czy 10zł. Ciepła woda, zamknięta kabinka i gigantyczne kolejki. Szukaj przy wiosce Toi-Toi. Poza tym ponoć gdzies w Kostrzynie (w remizie?) ma być udostępniony prysznic, ponoć za 2 zł. Ale to wiadomość z drugiej ręki 🙂

    Myłem się w tych kranach 2 lata temu, zostawiałem namiot ze wszystkim na
    noce i dnie (byłem tam 5 dni). Tylko jak poszedłem pod te płatne to mnie
    okradli z całej kasy 😀

  19. Bo kasę trzyma się przy sobie, dziękuję. 😉

    Prysznice są za piątkę, a przy kranach trzeba kombinować, ale ogólnie jak
    się dobrze trafi, to nie jest źle 😉

    Jest jeziorko gdzieś w okolicach Kostrzyna, wiem od dobrych znajomych,
    aczkolwiek sama nie miałam okazji tam być.

    Edyta: co do kartonów – walają się wszędzie później, zresztą Carlsberg
    powinien też mieć u siebie, więc jak się pogada, to pewnie dadzą. Klucz
    basowy może być widoczny, ale tylko wtedy, kiedy nie będzie wokół zbyt
    dużo ludzi. Chyba, że będziemy go trzymać w łapkach u góry.

    BTW, gdzie robimy punkt zbiorczy? Bo mnie 15:00 w sobotę pasuje jak ulał, bo
    prawdopodobnie też będę na Mannie 🙂

    Edyta2: dobra, widzę. Rondo. Spoko, powinniśmy się znaleźć 😉

  20. Więc rondo o 15:00 pijąc witnice i powrzaskując co jakiś czas „Basoofka!”,
    do zobaczenia 🙂

  21. Nie chciało mi się wszystkiego czytać, ale jak i w zeszłym roku – będę
    😉

    Taki okrzyk słaby, to już lepiej wrócić do starego „Twoja stara!”. Tak czy
    inaczej ja tam pamiętam kilka osób, więc odnajdę 😉

  22. @Dante Morius: Kraniki z zimną wodą, polecane zabranie węża z gwintem na bodaj 3/4 cala. 😉 Po 10 takich kraników na zawory kulkowe jest w jednym korytkuo wymiarach gdzieś 2mx0.2mx0.3m i z tego jest odpływ, po pierwszym dniu koncertów 3/4 z nich będzie już zatkane a dookoła wszystkich będzie wielkie bagno. Są również płatne prysznice, nie pamiętam ile 5 czy 10zł. Ciepła woda, zamknięta kabinka i gigantyczne kolejki. Szukaj przy wiosce Toi-Toi. Poza tym ponoć gdzies w Kostrzynie (w remizie?) ma być udostępniony prysznic, ponoć za 2 zł. Ale to wiadomość z drugiej ręki 🙂

    Najlepsze mycie jest w MOSIRze w Kostrzynie, 3 zety, ale jest szatnia i full
    wypas

  23. chyba się zjawię, o ile będę miał wolne zgodnie z planem – od środy 😉

  24. zaiste powiadam wam, mnie pasuje dzień i godzina owa, przy rondzie z zajazdem
    Witnica : ) ja i moja ruda luba wstawimy się tam aczkolwiek spocząć i piwa
    napić się możemy 🙂

  25. @Jeff: Ostatecznie: Sobota, 15:00, zajazd z Witnicą?

    Widzę, że dla wszystkich ok, więc powiedzmy, że postanowione, do
    zobaczenia! 🙂

  26. jestem za. a zamierza ktoś zaliczyć koncert naszego forumowego kolegi z
    People Of The Haze?:)

  27. Można gdzieś w Kostrzynie zostawić auto w choć troszkę bezpiecznym
    miejscu?? Może zaparkować gdzieś w jakimś osiedlu? Ktoś już praktykował
    podobne manewry?

  28. w miescie nie ma problemu, po blachach i tak można poznac, ze nie
    miejscowy.

    swoja droga, najlepsze miejsce mialy 2 trabanty naprzeciwko sceny dwa lata
    temu…chyba nic z nich nie zostalo 😛

  29. dranie! bylem tam darłem się i ni..a nikogo, dziewczyna mi potem marudziła
    na odciski 🙂

  30. To słabo darłeś, bo 6 osób było 😛 I na przyszły rok: NIE W OSTATNI
    DZIEŃ, nawet do głupiego piwa nie można było się dopchać :/ Natallis
    zrobiła zdjęcie, pewnie niedługo wrzuci. Dzięki za mały meeting obecnym 🙂

  31. Lepiej się nie dało drzeć japy, oboje mieliśmy już przepite gęby z ruda
    wiec niewiele to dało, ona wydawała dźwięki samicy łosia w rui xD a moich
    to już z niczym nie dało się porównać 😛 ale może kto mnie widział
    wyglądam tak jak mój avatar 😛

  32. Był ktoś z was może na fabryce zespołów? W piątek czy sobotę grał tam
    na basie taki dżolo z braun irokezem, nawet bardzo fajnie, ale najlepszy jam
    zmontował z panem bitboxerem na wokalu, może to ktoś z forum?:)

  33. @zakwas: A Natalia przekazała pozdrowienia chociaż? :>

    Jak zapytałem czy będziesz to powiedziała, że siedzisz na dupsku w domu,
    liczy się za pozdrowienie?:DDD

  34. Chyba nie… 😀

    A mówiłem wyraźnie żeby pozdrowiła wszystkich… Ech, zleć coś
    kobiecie… 😀

  35. @zakwas: Na Woodstock jeżdżą i się myją… 😐

    Kurna, zakwas, przecież w unii europejskiej jesteśmy!!! 😀

  36. No to przepraszam Natalię za niesłuszne oszczerstwa od adresem gatunku
    kobiecego, które pojawiły sięprzez męską szowinistyczną świnię Dantego!
    😀

  37. Po ch*ju 🙂 Zagrali bez mocy i jeszcze były z nimi kwachy organizacyjne.
    Przez nich trzeba było dłużej czekać na Łąki Łan, którym nie starczyło
    czasu na zagranie bisa (Jammin miało być).

    Jedna fajna rzecz to, że w czasie (ponad?) godzinnego oczekiwania, jak się
    Prodiże rozstawią laski z tłumu pokazywały cycki na telebimach 😀

  38. nie wiem gdzie stałeś ale na Smack My Bitch Up bas prawie wrzucił mnie do
    bagna 😀

  39. Trzeba było nie brać basu na woodstock 😉

    A byłem gdzieś między lewym telebimem, a lewym głośnikiem wolnostojącym.

Możliwość komentowania została wyłączona.