Zoom B2 Czy Korg 8212chce Kupic Multiefekt Ktory Z Nich Lepszy8230

Zoom b2 czy Korg —chcę kupić multiefekt, który z nich lepszy….

Mam zamiar kupić zupełnie niepotrzebny mi multiefekt, ale może kiedyś się
przydać, więc pytam który z nich lepszy. Wyczytałem, że zoom b2 jest
bardzo dobry i ludzie sobie chwalą. |Ja sam myślę, że chyba zoom o niebo
lepszy.

ZOOM b2

www.[sklep zamknięty
2013]/index.php?goto=shop&man_id=31&cat_id=4&prod_id=1872

Korg

www.[sklep zamknięty
2013]/index.php?goto=shop&man_id=35&cat_id=4&prod_id=2221

Czy powinienem kupić Zoom b2 czy Korg jako multiefekt dla basisty?
Jaki multiefekt jest lepszy dla basisty – Zoom b2 czy Korg?
Który multiefekt jest bardziej opłacalny – Zoom b2 czy Korg?
Czy Zoom b2 czy Korg będą bardziej przydatne dla basisty?
Który multiefekt dla basisty jest lepszy – Zoom b2 czy Korg?
Czy powinienem inwestować w Zoom b2 czy Korg jako multiefekt dla mojego basu?
Czy Zoom b2 czy Korg ma lepszą jakość dźwięku dla basisty?
Który multiefekt jest bardziej polecany dla basisty – Zoom b2 czy Korg?
Jakie są różnice między multiefektami dla basisty – Zoom b2 i Korg?
Czy ktokolwiek z was miał doświadczenia z oboma multiefektami dla basisty – Zoom b2 i Korg?

Podziel się swoją opinią
jaKlaman
jaKlaman
Artykuły: 11

62 komentarze

  1. @kubakaw: Sam mam B1, wcześniej go miał właśnie Klejpull :)i powiem tak – do grania koncertów się wg mnie nie nadaje, symulacje są tak słabe, że brzmi to gorzej niż czyste brzmienie z pieca.

    A ja od siebie powiem żę Pan B2 w tym wypadku sprawdza się przynajmniej
    pozytywnie. Brzmienie wzbogaca w sposób znaczący i mocno widoczny. Sprawdzono
    w praktyce (głównie symulacje wzmacniaczów takich jak SWR, AMPEG, SANSAMP, czy
    HARTKE) i z czystym sercem polecam na niejeden gig.

  2. Spirytus-a porównywałeś obie wersje? Bo ja tak. To co dla Ciebie jest
    polepszeniem dźwięku dla innego może być szpecące. Sam początkowo byłem
    zachwycony tym sprzętem, brzmieniami, ale po jakimś czasie na próbach
    doszedłem do wniosku że bas brzmi lepiej „goły”. A żałuję, bo gdyby tak
    nie spłaszczał dźwięku to bym go zatrzymał- miał fajnego delaya, chorusa
    i envelope filtera 😉

    No a teraz by nie mieszać w głowie Foxowi- Zooma B1 to fajny sprzęt by
    zapoznać się z efektami,poznać po co jest kompresor i jak można korzystać z
    syntezatora itd. Jednak przy głośnym graniu z kapelą słychać że jest to
    sprzęt domowy do ćwiczeń np. na słuchawkach i tak sprawuje się
    świetnie,jak wspomniał przedmówca 🙂

  3. Porównywałem.

    To co dla Ciebie jest polepszeniem dźwięku dla innego może być szpecące. Sam początkowo byłem zachwycony tym sprzętem, brzmieniami, ale po jakimś czasie na próbach doszedłem do wniosku że bas brzmi lepiej „goły”. A żałuję, bo gdyby tak nie spłaszczał dźwięku to bym go zatrzymał

    Tu się nie zgodzę. MOKowa salka prób w moim mieście pod bas dysponuje
    jedynie poczciwym LDMem BA100, na którym przez długi długi czas grałem
    kiedyś bas —>piec. Teraz gdy z ciekawosci wypinam zooma i podłączę
    się bezpośrednio – śmiech na sali. Brzmienie płaskie, puste i szpetne.
    Szczególnie porównując brzmienie z pieca do mojej symulacji SWRa – różnica
    ewidentna. Mówisz z zumem płasko? W moim przypadku przeciwnie jak cholera.
    Sporo zależy też od basu i nagłośnienia. Ogółem – im gorszy piec, tym
    bardziej zum się sprawdza, sprawia że brzmi to wszystko przyzwoicie.
    Analogicznie – im drożej tym mniej jest potrzebny. Na chłopski rozum – kto
    podpinałby multi za 400zł pod np. Ampega SVT3 pro na SWRach Goliath? x)

    Toż to mówi samo przez się.

    Co do wpięcia zuma bezpośrednio w linię – osobiście nie miałem tej
    sposobności ale gdzię tu czytałem (czyżby ibanezbass?) że nie brzmi
    tragicznie i porównywalny jest do średniej klasy piecy (po dokładnym setupie
    oczywiście).

  4. U =/

    Troszke się zmartwiłem.

    Mnie interesują takie symulacje, jak taki głęboki ciekawy basik, przester, i
    jakieś wydłużanie dźwięków/echa.

    Jeszcze się zastanowie, można zawsze kupić na próbę i jak nie będę
    zadowolony, sprzedać 😉 Bo kostki troszke kosztują, a tutaj miałbym kilka w
    jednym.

    No dobrze Panowie, a czy B1 również ma symulacje wzmacniaczy, czy też on
    posiada całkiem inne efekty ?

  5. Spirytus- też masz rację, właśniemiałem napisać że pozbyłem się Zooma
    też dlatego że z moim aktywnym Rockbassem brzmiał znacznie gorzej niż z
    tanim Ibanezem (pasywnym)którego miałem przedtem. Ale pisząc ze i tak się
    przerzuci, miałem na myśli właśnie że będzie miał lepszy sprzęt, i
    będzie bardziej wymagajacy.

    Fox-jak masz słabszy sprzęt to kupuj śmiało, nie będziesz żałować,
    zwłaszcza ze kupujesz używanego.Tak ma inne efektu i to sporo.

  6. U =/
    Troszke się zmartwiłem.
    Mnie interesują takie symulacje, jak taki głęboki ciekawy basik, przester, i jakieś wydłużanie dźwięków/echa.

    Nie masz powodu do obaw. Kup a na pewno nie pożałujesz. Z tego co oczekujesz
    znajdziesz w zumie wszystko co wymieniłeś (może poza drajvami, bo te akurat
    nie zabijają jak powinny). Głęboki, ciekawy basik? Proszę ja Cię bardzo –
    kapitalna symulacja SWR! Chorusy i delaye też są dobre. Daję Ci gwarancje
    że w 99.99 % będziesz z B2 zadowolony.

    Spirytus- też masz rację, właśniemiałem napisać że pozbyłem się Zooma też dlatego że z moim aktywnym Rockbassem brzmiał znacznie gorzej niż z tanim Ibanezem (pasywnym)którego miałem przedtem.

    Tu od siebie powiem że po przesiadce z pasywnego precla Maisona na Spectora
    Q5pro brzmienie ani trochę nie straciło na wartości. Jeśli o lepszy sprzęt
    chodzi to bardziej skłaniałbym się o wpływ nagłośnienia, a nie samej
    gitary, ale to też nie zawsze, bo każde wiosło ma swój charakter i każde
    zagada z tym indywidualnie (w znaaaaaaacznym procencie pozytywnie).

    Ogólnie o zoomie B2 ode mnie : Polecam rękami i nogami. Brać i się nie
    zastanawiać.

  7. Ja już po kilku efektach mam skrzywienie na wszelkie cyfrowe wynalazki i wiem
    że dźwięk przez nie przepuszczany zawsze traci. Jedynym efektem który jak
    dotąd miałem i absolutnie nic nie ujmował z brzmienia to E.Filter od Ashdown
    a.

    Jak już, to jak pisałem wcześniej-brałbym B1.

  8. No to mnie przekonaliscie 😉

    Spirytus, zauważ, że ja myślałem bardziej o B1X, nie B2, stąd moje pytanie
    czy ma on te symulacje i efekty 🙂

    Sprzęt mam raczej średniej półki – Yamahę BB414 i Taurus Box BL215

    Ciekawi mnie właśnie jak tu ubarwić go troszkę, no i jakieś solo na
    przesterku albo flangerze mi się marzy 😉 jeśli coś takiego bym odnalazł,
    to super.

  9. To może ja tak od czapy ale tez zwiazane z efektami…

    Chce kupić efekt distortion firmy BOSS (pomaranczowy), może turbo distortion,
    cy to się nadaje tez do basu? bo przyznam szczerze ze się nie znam za bardzo
    jeszcze 🙂

    Facet mój od gitary powiedzial mi ze bardziej się oplaca kupowac kostki niż
    multiefekty ale zdaje się na was …

    _________________________________________

    Ibanez SR400Pb + Warwick Sweet 15.2

    See you in hell Cliff…

  10. witam

    moim zdaniem kostki są dla „zawodowców” którzy kreują własne brzmienie,
    wożą całe ciężarówki ze sprzętem, ale zależy na co kogo stać. Według
    mnie procesory nadają się głównie na chałtury, mniejsze ewentualnie
    średnie sceny, (brzmienie zaprogramujesz sobie przed koncertem), rozkładasz
    sprzęt i grasz bez zbędnego kręcenia

  11. Bzdura. Kostki są dla tych, którzy mają określoną wizję tego jak chcą
    zabrzmieć. Jeśli ktoś wie, że potrzebny mu kompresor, limiter, chorus i
    kaczucha, to zależy mu na tym, aby te efekty brzmiały jak najlepiej.
    Niezdecydowany kombinator przymknie oko na lekkie szumy czy nie do końca
    naturalnie brzmiący dany efekt jeśli dostanie dodatkowo parę tuzinów innych
    brzmień. Miałem multi – V-Amp Bass. Brzmiało to fajnie, bardzo dużo
    presetów, ponad 20 paczek, ponad 30 wzmacniaczy, masa pomniejszych ustawień,
    kilka rodzajów wyprowadzenia sygnału i… po pewnym czasie znudziło mi się
    grzebania przez 15 min nad każdym brzmieniem. Wolę mieć po prostu gałki
    przed sobą, za pomocą których na szybko ustawię się tak, jak w danej
    chwili mam ochotę. Odkąd mam solidny head do basu i nowy bas z dobrym
    preampem, to V-Amp chodził z włączonym bypassem jako wzmacniacz
    słuchawkowy. Teraz nie korzystam w ogóle z efektów. Jedyne nad czym myślę
    to jakiś interfejs USB, coby móc nagrywać na spokojnie w domu.

  12. Ja tam nie jestem zwolennikiem przesadzonych barw ale podstawowe tzn.
    kompresor, limiter, chorus, jakiś hall(do solówek) dobrze mieć.

Możliwość komentowania została wyłączona.