Encore E4VW

Tydzień temu kupiłem pierwsze wiosło.

W zasadzie kupno tego Basu to czysty przypadek.

Zbierałem na elektryka a wyszło że kupiłem bas.

Wykonany całkiem solidnie.

Jak na około 15 letni instrument wszystko jest OK.

Może poza kluczami oraz potencjometrami które muszę dać do regulacji.

Gryf dość wygodny.

Kolor Vintage White.

Bas przeżył wiele koncertów.

Co by tu dalej pisać.

Pytajcie chętnie odpowiem 😉

Jak doszło do tego, że kupiłem bas zamiast elektryka, na który zbierałem?
Czy jestem zadowolony z wykonania mojego basu, pomimo jego wieku?
Czy muszę zregulować klucze i potencjometry w moim basie?
Jak oceniam wygodę gryfu w mojej gitarze basowej?
Jaki kolor ma mój bas?
Czy mój bas przetrwał wiele koncertów i jest w dobrym stanie?
Co mogę powiedzieć na temat jakości dźwięku mojego basu?
Czy miałem jakieś problemy z regulacją dźwięku na swoim basie?

Podziel się swoją opinią

4 komentarze

  1. Stare Encore są chyba całkiem całkiem w tej klasie, chętnie bym ograł
    takiego precelka. Ładny nawet, choć w takim świetle wygląda bardziej na
    „vintage light grey” niż „vintage white”… Choć biały pokryty kurzem też
    by tak wyglądał 😀 Czarna maskownica – nie myślałeś o niej?

    Ile dałeś? :]

  2. 300zł :PP

    czarna maskownica hmm całkiem niezły pomysł.

    Przy okazji bym wymienił potencjometry bo trochę trzeszczą.

    Myślę że za tą kasę to całkiem dobre wiosło :PP

  3. Jak za 300zł to w porządku 😉 Też bym sobie ograł starego Encore 😉

    Precla szczególnie, rzeczywiście czarna maskownica i będzie wyglądał cud
    miód 😀

    Co masz za pokrowiec, możliwe że mam taki sam ^^

  4. Jakiś everplay (nie polecam) dostałem gratis do gitary.

    Dodam lepsze fotki jak kiedyś na próbę wezmę aparat;)

Możliwość komentowania została wyłączona.