Ampeg – SVT3 Pro vs. SVT7 Pro vs. V4B

Analizuję trzy kultowe heady bassowe firmy Ampeg: SVT3 Pro, SVT7 Pro i V4B, aby dowiedzieć się, który z nich będzie najlepszym wyborem do współpracy z kolumną Orange OBC15.

Witam… przymierzam się do zakupu heada bassowego z (mam nadzieję) prawdziwego zdarzenia… w grę wchodzą 3 zabaweczki które bedą zaprzęgać Orange OBC15. 1. Svt-3pro 2. V4B 3. Svt-7pro Tu pojawia się parę pytań… 1.V4B- 100w lampa, czy to da radę na scenie i jak toto jest głośne??? (wiem że 100W lampowe to około 300W tranzystora ale sprzęt sprzętowi nie równy…) i czy żeby uzyskać jakąś sensowną głośność musimy kręcić gaina na full i wogóle czy to taki mesowy lampiak czyli czysty jak łza czy jak Fender bassman-brudny i charczący??? 2.SVT 7pro – co to wogóle jest??? 1k mocy na 4ohm daje do myślenia… Jaka jest różnica między svt7 a svt3pro jeśli chodzi o brzmienie??? 3.Svt3pro- mam to ograne na wszystkie sposoby ale pojawia się pytanie czy da to radę z 1 paczką na 15” jeśli chodzi o głośność. Bo na 8ohm to 275W mało trochę… a brzmienie mi pasi. Z góry dzięki za pomoc!!!!!

Czy zastanawiasz się nad zakupem heada bassowego: Ampeg SVT3 Pro vs. SVT7 Pro vs. V4B?
Czy myślisz o użyciu Orange OBC15 z jednym z tych headów?
Jakie pytanie pojawia się przy V4B, który posiada moc 100W lampa? Czy da radę na scenie i jak głośny jest ten sprzęt?
Czy musisz kręcić gaina na full, aby uzyskać sensowną głośność V4B? Czy brzmi on podobnie jak mesowy lampiak czy jak Fender bassman brudny i charczący?
Czym jest SVT 7pro? Czy różni się on od SVT3pro pod względem brzmienia?
Czy moc 1k na 4ohm to dużo dla SVT 7pro? Czy zastanawiasz się, jaka jest różnica między svt7 a svt3pro?
Czy SVT3pro, którego już poznałeś, poradzi sobie z jedną paczką na 15 pod względem głośności?
Czy warto wybierać SVT3pro ze względu na brzmienie?
Czy istnieją inne modele headów bassowych, które powinieneś rozważyć przed zakupem?
Jakie czynniki należy uwzględnić przy wyborze heada bassowego?

Podziel się swoją opinią
zielony666
zielony666
Artykuły: 8

12 komentarzy

  1. Sprostowanie: 100W pełnej lampy w Ampegu zniszczy wszelkiego tranzystora, jaki
    by nie był. Zmiecie niczym podmuch bomby atomowej. Przelicznik 100W lampa to
    300W tranzystora zupełnie się nie sprawdza.

    Poza tym jak zawsze: To jest sprzęt za grubą kasę, nie będziemy za Ciebie
    decydować, te wszystkie wzmaki są potęrzne i wszystkie grają rasowo
    ampegowo, różnią się tak naprawdę mocą i detalami.

    Pozdr!

  2. V4b rozkręcony do głośności rockowego grania będzie co najmniej trochę
    brudził… a Orange OBC115 to lubi. I gwarantuję, że cicho nie będzie (z
    3pro też pewno nie).

  3. Kazdy z nich swietnie da rade. Svt 7 gra inaczej niż 3, jest dynamiczniejsza
    klarowniejsza – po prostu nowoczesniejsza.

    Ja bym rozgladal się za v4bh albo v4b, 100w to już calkiem sporo, da się go
    rozkrecic do fajnego lampowego brudku na pubowych scenach.

    3pro z 8ohmowa paka daje calkiem rade, sam uzywam takiego polaczenia z tym ze
    mam svt15e. Mi wystarcza, paru znajomym brakowalo trochę mocy.

    Moj ranking:

    – v4bh

    – svt3

    – svt7 (nie trzeba mi az tyle mocy wole oldschoolowe brzmienie)

  4. Czyli SVT7mka lub V4B bo muszę mieć MOC bo mujza to raczej z p*rdolnięciem
    i muszę mieć zapas mocy… Dzisiaj testowałem SVT3 i było to cichsze niż
    mój Line6:((((( spora porażka(300W L6 głośniejsze niż SVT3 + Orendż 15).

  5. To może być wina paczki…Orange 15 ma małą skuteczność i gra po prostu
    cicho.

  6. 3pro trzeba też wiedzieć jak ustawić, zwłaszcza gain – powinien być tak
    odkręcony, żeby czerwona kontrolka świeciła się przez jakieś 70% gry albo
    chociaż bardzo regularnie mrugała.

    Jeśli za mało się mu odkręci na gainie to traci sporo mocy.

    Dodatkowo pokrętło tube gain (plate voltage) też wpływa w pewien sposób na
    głośność – im mocniej odkręcone, tym dynamiczniej i głośniej (chociaż
    przy ustawieniach bliskich maxa traci się ten lampowy brudek i
    charakterek)

    Jeśli poprawnie ustawiłeś sprawnego 3pro (gain i tubegain dość wysoko) i
    nie dał rady, to V4 tym bardziej nie podoła.

  7. @joko5: To może być wina paczki…Orange 15 ma małą skuteczność i gra po prostu cicho.

    w to raczej wątpie to naprawdę dobra paka… wybrana spośród milionów,
    wybrana tak jak mogłem wtedy…najlepiej…wpuściłem ją do mego domu…nie
    myślałem o tym że nie zagra z Ampegiem;))))))))

    Kurde to chyba SVT 7… będę testował pojutrze rozkręce ją aż orendża
    r*jebie:D:D:D

  8. no właśnie nie przesadź, 1000W to nie przelewki przy słabszej kolumnie 😉

  9. postaw ją obok ProNeo 115 Ampega a usłyszysz różnicę…orange gdzieś
    zniknie;)…jak tak zrobiłem i dlatego ją sprzedałem.Paczki oranża mają
    fajne ciepłe brzmienie ale grają po prostu cicho,pewnie dlatego producent nie
    podaje skuteczności w specyfikacji.Dotyczy to zarówno paczek obc jak i tych
    izobarycznych.Grałem jakiś czas na obu.

  10. Zawsze sądziłem, że w obecnym zespole gramy bardzo głośno… a tu się
    okazuje, że basoofkowiczom Orange też gra cicho, a kolegom z basscity gra
    głośno. A może to po prostu nieumiejętność ustawienia brzmienia? Mimo,
    że w moim mniemaniu OBC115 rzeczywiście nie jest głośna, to w ogarniętej
    kapeli nie powinna mieć żadnych problemów ze słyszalnością; ma takie
    pasma, którymi, no, musi się przebić. Na początku też mi nie grała tak
    jak powinna, wystarczyło pokręcić.

  11. Jak się gra z szesnastolatkami nabuzowanymi testosteronem to nie da się grać
    normalnie:).Oczywiście ,że wiele zależy od ustawienia i podejścia do
    brzmienia całości.W mojej macierzystej kapeli zdarzało się ,że na próbie
    grałem na 20 watowym Hartke i było ok.Wracając do obc15, nie uważam ,że
    nie da się ukręcić soundu tylko twierdzę ,że paczka ma małą
    skuteczność i na tym samym wzmacniaczu i tym samym ustawieniu głośności
    gra po prostu ciszej albo nawet dużo ciszej od innych.W pewnych sytuacjach
    ,szczególnie koncertowych można uznać tą cechę za wadę po prostu.Poza tym
    (i tu wyrażam osobiste zdanie) użycie jej jako „standalone” po prostu
    zawęża spectrum poszukiwań brzmieniowych dla jej właściciela.Wielokrotnie
    dyskutowano na forum o obecności tzw.gwizdka w kolumnie.W obc15 go brak.Ja
    uznaję to za wadę.Gdyż ,jak gwizdek jest ,zawsze można go wyłączyć
    natomiast jego brak pozbawia nas możliwości użycia go na
    zawsze:);).Domyślam się ,że zaraz głos zabiorą ortodoksyjni bassmani,ale
    pamiętajmy ,że dziś gramy tak a za jakiś czas nasze orientacje brzmieniowe
    mogą odwrócić się o 180 stopni.W trio w którym gram bass oprócz podstawy
    rytmicznej, siłą rzeczy, wypełnia przestrzeń „harmoniczną”.Nie wyobrażam
    sobie w takiej sytuacji paczki bez gwizdka.Poza tym klang bez gwizdka nie
    brzmi.Jedyne wytłumaczemie jakie znajduję dla braku obecności gwizdka w
    obc15 jest jego obecność w obc410 dla ktorej jest dedykowana jako woofer:)…

  12. Okej… Wróciłem z mjuzik storu. The winner is… V4B!!!!!!!!!!!!!! W
    połączeniu z Orendżem mam dokładnie to brzmienie którego
    oczekiwałem!!!!!!!!!!!!

    Dzięki za pomoc.

Możliwość komentowania została wyłączona.