Akcja Dobroczynna – Wolność dla muzyki

Znalazłem w internecie coś takiego, a wiem, że tu ludzie słuchają dobrej
muzyki, więc wklejam i w imieniu autora, proszę o wsparcie i za nie z góry
dziękuję.

W chwili obecnej akcja jest jeszcze mała, dlatego postarajmy się wypromować
to dzieło wspólnie. 😉

Samego bloga też polecam. 😉

Podziel się swoją opinią

30 komentarzy

  1. „W większości przypadków, nowe utwory robią młodym ludziom wodę z
    mózgu”

    Serio, jak dokładnie jest cel, bo nie kumam? „Wolność dla muzyki” czyli
    łatwa dostępność, czy „Stop manipulacji” czyli słuchajcie tego co lubię
    ja, bo wszystko inne to manipulacja?

  2. Moim zdaniem, chodzi o promocję dobrej muzyki wśród ludzi młodych, muzyki,
    która jest wypierana, ze środków masowego przekazu, głównie radia, przez
    ten cały komercyjny chłam.

    „Stop Manipulacji” – nie dajmy sobą manipulować poprzez tą muzykę, która
    „robi nam wodę z mózgu”, czyli zostawia w naszej podświadomości pewne
    sygnały, (nie wiem, nie studiuję psychologi)

    „Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak
    narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie
    manipulowania poprzez muzykę.”

    Eddy Manson

    Myślę, że to hasełko też coś wyjaśni, dzięki za zainteresowanie. 😉

    Aha, no i nikt tu nikogo do niczego nie zmusza!

  3. Bezsens, w dobie internetu i dostępu do najbardziej undergroundowych kapel np:
    z RPA w ciągu paru milisekund, poprzez myspacea, youtuba itd itp, stwierdzenie
    że źli ludkowie chcą manipulować naszymi gustami nie ma podstawy. Kto nie
    slucha ambitnej muzyki ten słuchać nie będzie, prosta sprawa. Promocja jazzu
    wśród 13-latków? Już to widze. Większość ludzi ma to co leci w radiu w
    d*p… żeby tylko było jak najprzyjemniejsze i w niczym im nie
    przeszkadzało.

    pozdr

  4. @vivatmusic.blogspot.com:
    Akcja dobroczynna.
    Blah blah blah blah blah

    (inny rejon strony)

    @vivatmusic.blogspot.com:
    Inspiracje from:

    * 2Pac[…]
    * Aerosmith[…]
    * Bon Jovi[…]
    * Carlos Santana[…]
    * Guns N Roses[…]
    * Metallica[…]
    * Nirvana[…]

    NO PROSZĘ CIĘ 😀

  5. Nie przesadzaj, w porównaniu do lady gagi, biebera czy innych madonn to jest
    bardzo niszowa muzyka D:

  6. .Piotrek – właśnie o to chodzi. Mam na myśli koncept ukazania młodym
    ludziom (w moim wieku) muzyki, która nie jest fałszywa, tzn. nie jest robiona
    pod komercję (jak również w różnych innych złych celach) a z umiłowania.
    Co prawda, jak pisze autor – „nikogo do niczego nie zmuszam!

    Zrobisz, jak zechcesz, wybór należy tylko i wyłącznie do Ciebie!”

  7. Idźcie lepiej oglądać nagie bassbabki w galerii, bo widzę, że nie
    znajduję wśród was zwolenników.

    Lepiej przecież słuchać codziennie w radiu biebera, czy jakichś innych
    szajsów…

  8. Jak się nie chce to się nie słucha, proste.

    Nie wiem dlaczego moja prawda miałaby być prawdziwsza od prawdy innego Zenka
    słuchającego techo?

  9. To co leci codziennie w radiu i tak nie będzie nigdy zależne od grupy ludzi,
    która nie potrafi zdzierżyć poprocka. Dla ludzi, którzy słuchają bardziej
    złożoną nutę są tworzone osobne kanały radiowe czy chociażby
    internetowe.

    Wątpię, aby takie akcje naprawdę zmieniły „massmedia”, które w
    dzisiejszych czasach robią taką papkę z „móskofff” dzieciakom.

    Dziecko z domu, gdzie będą dbać o jego rozwój z dala od Hanny Montanny czy
    Biebera czy MTV nie jest zagrożone spapraniem swojej psychiki. Ale o to
    powinni zadbać rodziciele…

  10. ten apel to same ogólniki i nic nieznaczące zwroty odwołujące się do
    poczucia winy czytelnika, „zróbmy coś zanim nie jest za późno” żadnych
    konkretów, ani przykładów, żadnej alternatywy, słowem z d*py akcja nie
    wiadomo po co

  11. IMO to jest bardzie wykaz „kapele które lubię i powinniście je lubić, bo ja
    je lubię” a nie żadna akcja. 90% z tych kapel/osób jest komercyjna, więc
    nie wiem WTF z wolnością dla nich. Oni są wolni, mają tyle szmalu ile my w
    x lat nie zarobimy.

  12. @Edoo: Idźcie lepiej oglądać nagie bassbabki w galerii, bo widzę, że nie znajduję wśród was zwolenników.
    Lepiej przecież słuchać codziennie w radiu biebera, czy jakichś innych szajsów…

    Ja wiem, że możesz tkwić w przeświadczeniu, że słuchając RHCP,
    Metalliki, Iron Maiden, Comy i tym podobnych zespołów jesteś głęboko
    alternatywny, wspierasz „prawdziwą muzykę”. Jest to bardzo powszechne
    błędne wyobrażenie. Za niesamowitą ilością zespołów stoją całe
    maszyny przemysłowo-promocyjne, dotyczy to w takim samym stopniu Justina
    Biebera jak w/w kapel (no, może poza Comą, ale oni też mają dość poważne
    wsparcie medialne). Nie bulwersuj się i nie generalizuj, nie bądź arogancki.
    Niektórzy z nas nie parskają śmiechem głośniej (z drugiej strony – jak to
    wyrazić na forum?) tylko dlatego, że wykazują dużą tolerancję na
    naiwność i są kulturalnymi ludźmi.

    Ty w ramach komentarza trywializujesz nasze formy spędzania wolnego (mniej lub
    bardziej) czasu, w bardzo płaski sposób uskrajniając.

    Mam dla Ciebie i dla szacownego autora bloga zadanie domowe do odrobienia –
    posłuchaj tego proszę:

    https://www.youtube.com/watch?v=hhLuiSyhFFw

    https://www.youtube.com/watch?v=oY9VWcywwhg

    https://www.youtube.com/watch?v=7CpoPo5oa3M

    https://www.youtube.com/watch?v=1FTfrD7cprc

    A jeżeli nie masz ochoty poświęcić wieczoru na odrobienie owego zadania, to
    zawsze przecież możesz go spędzić oglądając porno i słuchając Metaliki,
    RHCP czy jakichś innych szajsów.

  13. @Kapral +1

    Nirvana? RHCP? Metallica? Michael Jackson?! faktycznie, alternatywne w
    ch..olerę.

    W większości przypadków, nowe utwory robią młodym ludziom wodę z mózgu.

    …? przekaz podprogowy? czyli że Bieber od tyłu śpiewa nie kupuj
    alternatywnej metallicy, michael jackson jest do d*py?

    Zewsząd przyjmujemy ataki, nie widzicie tego?

    Nie bardzo.

    Będąc obojętnym, nadzwyczajnie zostaniemy wrzuceni w ten gówniany, pseudoetyczny wir, który wciągnie nas wszystkich w konkretne bagno!

    rozumiem że zaczną niszczyć wszelkie alternatywne zespoły i ich dokonania,
    a ich słuchanie będzie karane ciężką pracą w kamieniołomach. i dlaczego
    pseudoetyczny? bo mam wrażenie że to wyrażenie jest tu wrzucone bo fajnie
    brzmi.

    no i ani jednego konkretu…

  14. Hej, do wszystkich – Lepiej, gdybyście napisali autorowi te uwagi
    bezpośrednio.

    Bo tutaj nie za bardzo mu pomogą.

    Jak również, przepraszam za to co powiedziałem, a co Kapral
    zacytował.

    @Kapral – 100% racji. Dziękuje.

    Dzięki za fajne piosnki, melodie, ogólnie mówiąc muzykę, dwóch
    środkowych nie znałem. Bardzo mi się spodobały, będę szukał z chęcią
    takich artystów.

    Proszę jednak, o wyrozumiałość dla mojego wieku i dziękuję tym, którzy
    mi ją okazali.

    Widzę więc, że akcja ta, choć „dobroczynna” nie wnosi żadnych nowych i
    sensownych wartości, o których prawdziwości byłem przekonany.

    Dziękuję więc, wszystkim za wskazanie mi drugiej strony medalu, i
    jeszcze raz przepraszam za wszystko.

  15. btw Kapral – dzięki za Echoes Of Yul, właśnie chłonę wszystko na YouTubie
    i coraz bardziej mi się podoba 🙂

  16. @Edoo: Proszę jednak, o wyrozumiałość dla mojego wieku i dziękuję tym, którzy mi ją okazali.
    Widzę więc, że akcja ta, choć „dobroczynna” nie wnosi żadnych nowych i sensownych wartości, o których prawdziwości byłem przekonany.
    Dziękuję więc, wszystkim za wskazanie mi drugiej strony medalu, i jeszcze raz przepraszam za wszystko.

    Może to zabrzmi dziwnie, ale w dzisiejszych czasach niewielu tak szybko
    potrafi okazać skruchę za wyskoki i przeprosić, więc muszę przyznać, że
    bardzo mi zaimponowałeś tym, że nie miałeś zamiaru iść dalej w
    pyskówki, tylko powiedziałeś to, co powiedziałeś.

    Gratuluję :]

  17. Tu nie chodzi o brak czy obecność sensownych wartości, tylko o to, że
    istnieją ludzie świadomi aktualnego stanu rzeczy i są ludzie nieświadomi.
    Ci świadomi przegrywają, bo jest ich znacznie mniej, nieświadomych to po
    prostu nic nie obchodzi, bo im odpowiada, że coś tam fajnie gra, nie mają
    potrzeby zmiany stanu rzeczy.

    Jak kiedyś napisał Kaczmarski:

    „Nie wskażę, gdzie która ze stron świata leży, mądremu to na nic, głupi
    nie uwierzy”.

    Sądzę, że powinniśmy poświęcać energię głównie na ubogacanie i
    rozwijanie siebie.

  18. I znowu, szanowny Kapralu potwierdzam stuprocentową słuszność wywodu.

    Ale, że jeszcze gnojek jestem, to co ja tam wiem. 😉

    Najważniejsze, że staram się uczyć na błędach. ;P

    @Immo – myślę, że tak postąpił by każdy, kto ma choć troszeczkę
    wpojonej kultury. 😉

    Z resztą nie widzę sensu, a nawet źle by było, gdybym się spierał, mimo
    słuszności Basoofkowiczów.

  19. Kolega z Vivatmusic czyni aluzje do moich wypowiedzi chyba nie do końca
    wiedząc, do czego się odnoszą, czy nie do końca rozumiejąc (zwłaszcza to
    o „szajsie”). Cieszy mnie wielce, że dopisał Franka Zappę do listy
    inspiracji (czyżby znał go od dawna ale jakoś o nim… zapomniał?),
    chociaż sam Zappa wiosnę czyni, to Kolega nadal zdaje się nie pojmować
    realiów rynku muzycznego do końca (upierając się z np. z
    tą Metalliką, co jest dla mnie hiper-absurdalne), a tego:

    @Vivatmusic:
    Koledzy, musicie jeszcze wiele godzin spędzić na czytaniu książek, oglądaniu filmów o danych artystach, i poświecić hektogodziny słuchania ich muzyki, a zwłaszcza gdy znacie ich tylko z grejtest przebojów.

    to nawet nie skomentuję, bo śmie Kolega imputować rzeczy, o których nic
    wiedzieć nie ma prawa.

    Mógłbym tu w sumie książkę napisać, dlaczego jest tak, nie inaczej,
    dlaczego w radio / telewizji puszczane są takie-a-takie piosenki czy klipy,
    tylko że to wszystko już zostało sto tysięcy razy napisane, względnie
    poradzić mogę Koledze dojście do tej wiedzy samemu (podpowiedź: niektórzy
    ludzie NAPRAWDĘ LUBIĄ chodzić do Makdonalda).

    I doprawdy, niech sobie nikt nie myśli, że ja tej akcji nie rozumiem, albo
    że jestem przeciw – nic z tych rzeczy. Nie należę też do Illuminatów ani
    do Masonerii.

    Mam po prostu baczenie na realia 😉

    A na koniec, parafrazując pewien zespół z wielkim cycem – z partyjnym
    pozdrowieniem, zdjęcie Księcia Ciemności w doborowym towarzystwie:

    Pozdrawiam.

  20. Przejrzałem, poczytałem. Niektóre wpisy na tym blogu to po prostu bzdury, a
    niektóre wyglądają jakby pisał je sfrustrowany 16-latek.

    Pozwolę sobie napisać co o tym sądzę, zwłaszcza że Autor śledzi to
    forum.

    Po pierwsze – muzyka komercyjna istniała od zawsze.

    Już w latach 60 wielkie wytwórnie takie jak Stax czy Motown interesowały
    się tylko tym, żeby nagrać utwór, który się sprzeda. Do czego przyznają
    się „bez bicia” od samego początku.

    Kawałki, które większość ludzi zna choćby z filmu Blues Brothers
    powstały w głównej mierze w taki właśnie sposób – Al Bell, Estelle Axton
    czy całe rzesze innych producentów stwierdzili „zróbmy taki numer, takie
    rytmy teraz ludzi kręcą, to się sprzeda”. I sprzedało się. Mało tego,
    sprzedaje od ponad 50 lat!

    Wielki (bez sakrazmu) Michael Jackson wyszedł spod skrzydeł Motown (gdzie
    zaczynał w Jackson 5) i NIGDY nie miał być artystą „otwierającym oczy”,
    tylko ZAWSZE był „kolesiem który śpiewa muzykę, która się dobrze
    sprzeda”.

    Nie wiem dlaczego Autor bloga gloryfikuje Jacksona, a jeździ po młodziutkiej
    Beyonce, której muzyce sporo zabiera mix w wykonaniu jej chłopaka (ale takie
    brzmienie się sprzeda, a takie
    https://www.youtube.com/watch?v=5GY1BKt2z5Q
    już niestety nie). Pomijam rangę obu tych Artystów, cel ich muzyki pozostaje
    taki sam.

    Wielu (w tym i ja) rajcuje się muzyką z Motown, niesamowitym kunsztem
    muzyków, rozbudowanym basem Jamersona, potężnym bitem nagrywanym często z
    dwóch-trzech grających na raz perkusji, melodyką gitar i dęciaków. Motown
    z lat 60 to mistrzostwo, ale nie wolno zapominać, że to była po prostu muza,
    która MIAŁA SIĘ SPRZEDAĆ.

    Strasznie nie podoba mi się podejście Autora tego bloga. Klasyczne „takie
    granie nie podoba mi się, więc jest gówniane”.

    Po drugie – jakim prawem Autor wykorzystuje wizerunek wielu znanych i często
    znakomitych artystów żeby podeprzeć swoją bzdurną działalność? Trochę
    mną to zatrzęsło. Jak mój zespół nagra epkę to też wstawię na stronę
    loga paru zespołów i napiszę że wspiera nas (i my także wspieramy!!)
    Lynyrd Skynyrd, Allman Brothers, Cream i Kansas. A co! Przecież podoba mi się
    jak grają i gramy podobnie! I wszystko będzie „w porządku” bo przecież
    wspólnie „otwieramy oczy” i oświecamy słuchaczy. O albo wrzucę w logo mojej
    kapeli zdjęcia Allmanów i Skynyrdsów. To jeszcze lepiej „otworzy oczy”.

    Panowie, muzyka ma się bardzo dobrze!

    Dlaczego Bieber rzucający w rozhisteryzowane nastolatki przepoconym
    ręcznikiem czy czymkolwiek innym tak głęboko oburza, podczas gdy szanowny
    Autor jakoś nie wspomina o Beatlesach, którzy robili to samo a na ich
    koncertach bardzo często unosił się zapach moczu bo laski DOSŁOWNIE sikały
    na ich widok?

    Szkoda, że w ogólnodostępnym radiu gra to co gra, ale takie są realia od
    setek lat – Chopin też grywał chałtury. Szkoda że brzmi tak jak brzmi,
    szkoda ze lansuje się często takie bardzo dziwne, jednosezonowe gwiazdki.

    Ale kto ma dotrzeć do nieco ambitniejszej muzyki ten dotrze. Każdy może
    słuchać tego, co mu się podoba bo

    internet to plaga i jednocześnie potęga. 30-40 lat temu nie można było
    posłuchać niszowego zespołu z Mozambiku, grającego progresywny heavy metal
    z elementami reggae i jazzu – dzisiaj nie ma z tym problemu.

  21. @vivatmusic: Strasburger na emeryturę? Who go zastąpi?

    a mnie to very rozbawiło.

    O samej akcji już wszyscy wyżej napisali, zapoznam się tylko z ową dobrą
    wzmianką.

    @vivatmusic: Nie mam pojęcia, czego wy słuchacie, bo mnie to interesuje

    To jak, interesuje or not bardzo? 🙂

    @vivatmusic: Doskonale sobie zdaję sprawę kim są wymienieni przez Was artyści, a zwłaszcza FRANK ZAPPA, więc proszę nie robić mnie za człowieka zamkniętego w jakiejś piwnicy. Jeżeli Nirvana, RHCP, Metallica, Michael Jackson?, – „faktycznie są alternatywą w cholerę”, czy też „jakimś szajsem”, to Koledzy, musicie jeszcze wiele godzin spędzić na czytaniu książek, oglądaniu filmów o danych artystach, i poświecić hektogodziny słuchania ich muzyki, a zwłaszcza gdy znacie ich tylko z grejtest przebojów.

    @vivatmusic: – ja nie wydaję bezpodstawnie osądu o Was, tak jak Wy o mnie

    yyy… Mnie coś nie trybi w tym momencie.

    Coś mi przyszlo do głowy. Całość tej Twojej akcji to swoista walka z
    wiatrakami… W dość marnym wydaniu… Chrystusem chcesz być? Zbawić biedne
    owieczki, które słuchają … popu (użyję tu tego terminu jako ogólny
    termin na muzykę typowo mainstreamową i radiową)? Skoro Ty słuchasz
    ambitniejszej muzyki, to dobrze. Zainteresuj się tym, żeby wychować w taki
    sposób swoje dziecko kiedyś, skoro tak Ci na tym zależy.

    Według mnie to jest akcja zrobiona tylko w celu zwrócenia na siebie uwagi, li
    i jedynie. Mam znajomych, którzy nie słuchają tego, co ja bym wrzucił do
    foobara, ale na miłość boską – ostatnia rzecz jaką bym chciał robić to
    im wmawiać teorie spiskowe i obrażać ich muzykę – której, mimo wszystko
    nie akceptuję. Życie masz jedno, do tego krótkie, także go nie marnuj na
    przesadną donkiszoterię 🙂

    Edit. Mazdah dobrze prawi, ja natomiast zapomniałem o coś spytać 🙂 Niech mi
    ktoś wytłumaczy, co oznacza ten obrazek z tymi kółeczkami zakreślonymi, bo
    nieogar 🙂

    Edit 2. Czy to znaczy, że jak słucham któregoś z tych artystów to
    umrę?!

    http://www.img573.imageshack.us/img573/9046/yyyyyw.th.png

    I zniszczyliśmy koledze bloga… 🙁

  22. Bardzo mi przykro, że Autor nie potrafił poradzić sobie z krytyką,

    pozdrawiam.

Możliwość komentowania została wyłączona.