To Czego Lepiej Unikac8230

To czego lepiej unikać….

stwierdzilem że to będzie dobry i pomocny temat dla nas wszystkich. Chodzi o
to żeby umieszczać tutaj zeczy których nie warto polecać nikomu….

Wiec tak jako pierwszy odradzam wszystkim – czerwonych Warwicków
(40,60,80,100), sa styrasznie bidne, jak dla mnie słabo brzmią, są nie
trawałe , jedna pękła kumplowi przy zakładaniu, sam byłem
świadkiem….

To wartościowy topic – przyda się wielu nowym userom. Wobec
tego uprasza się o nie offtopowanie (offtopy będą usuwane).

I piszcie z grubsza tak jak kolega powyżej. Czego i z jakiego
powodu
unikać?

pozdrawiam. mod

Jakie są rzeczy, których lepiej unikać jako basista?
Czego powinniśmy unikać, aby nasza muzyka brzmiała lepiej?
Co odradzasz jako pierwsze innym basistom?
Jakie marki basów lub wzmacniaczy należy unikać?
Jakie konretnie modele Warwicków są najgorsze i dlaczego?
Jakie wady mają czerwone Warwicki?
Czy czasami warto poświęcić więcej pieniędzy na sprzęt, aby uniknąć kłopotów?
Jaka jest Twoja opinia na temat Warwicków jako basów?
Co to za wartościowy temat i dlaczego jest ważny dla nowych użytkowników?
W jaki sposób możemy poprawić jakość naszego grania i uniknąć złej jakości sprzętu?

Podziel się swoją opinią

105 komentarzy

  1. nalezy unikac zmanierowanych szkola muzyczna wokalistek, co
    nie znaczy ze wszystkie wokalistki po szkole muzycznej sa do d*py :), bo nie
    , które fajne sa

  2. Xeon, napisałeś żeby się wystrzegać Jolany i DEFILa?? Czyś ty
    ocipiał??

    Ja mam 20 letnią Joleczke, ma prościusieńki gryf i brzmi niesamowicie. Jest
    nie do zdarcia i na pewno cie przeżyje. Dałem za nią na prawde niewiele, a
    co do pasków, to mam jeden za 15, ale groszy. I pokrowiec za dyszke.

    Sprzęcior nie musi być drogi, bo jakość sprzętu na pewno nie wpłynie na
    talent posiadacza.

    Z mojej strony mogę tylko dodać, żebyście wystrzegali się tunerów
    w ogóle. Jeśli chcecie być muzykami, to nie jest problem zapamiętanie
    dźwięku jednej struny, powiedzmy z pianina, czy z ulubionej piosenki.
    Strojenie pozostałych strun to tylko kwestia wprawy – sam to robię w parę
    chwil i żal mi patrzeć na znajomych którzy swoje elektryki czy akustyki
    stroją pod tuner i nie mogą się bez niego obejść.

  3. Ja tam uważam, ze na scenie Tuner jest niezbędny, by

    a) nastroić się szybko, tak by nie denerwować publiki głupimi
    dwudźwiękami czy flażoletami. Poza tym przez takie strojenie inni z zespołu
    mogą siebie nie słyszeć. A jak każdy zacznie się dostrajać?

    b)Dobry Tuner da ci dokładny dźwięk, podczas gdy trzeba by mieć super ucho
    by nastroić bas identycznie z gitarami kolegów z zespołu. A jak się trzeba
    nagle przestroić do D?

    Tuner rzondzi. Co nie zmienia faktu, ze fajnie nauczyć się stroić ze
    słuchu

  4. @Zielak: A jak się trzeba nagle przestroić do D?

    To jest dla Ciebie problem? 😀

  5. Lepiej powiedzieć gitarulowi by dał nam G i się nastroić pod niego.
    Przynajmniej mamy pewność że nie będzie kwasów pomiędzy instrumentami. A
    przy wprawnym uchu takie nastrojenie się zajmuje 10-15 sek.

  6. To ja wracam do tematu:

    Unikajcie telefonów komórkowych w pobliżu pieca, a co gorsza na piecu w
    czasie prób lub o zgrozo koncertów.

    ———————————————————————————————
    VpeaceV

  7. sprowadzania dziewojii na próby… nic tak nie psuje atmosfery jak ludzie się
    na graniu skupić nie mogą 🙂 no i te pytania: ooo ta gitara ma 4 struny ??
    jakieś takie grube… mogę potrzymać ??:)… nie ma to jak blondynka na
    próbie 🙂

  8. nie odkryje ameryki, jak dodam, zebyscie odpowiednio dobierali sobie
    towazystwo, z ktorym gracie. Gram z gosciem, , który gra jak nacpany jak się go
    dopusici do keyboardu… (taki prywatny wirtuoz), ale jak mu się pod nos
    podstawi kielszek, to on już biedny w klawisze nie trafia… dlatego przed
    alkoholem tez przestrzegam 😉 watroba się psuje i w ogóle 🙂

  9. 😀 skoro tak to jeszcze -> UWAGA na drogi w Jaworznie… i na miejscowych
    tubylców… wlasciwie to uwazajcie na wszystko bedac w Jaworznie 😉

  10. „Zgadzam się z Boskim unikajcie czerwonych Warwickow!! Sa beznadziejne! Nie
    trzymaja stroju i w ogole nie idzie ich nastroic jak się nalezy! Wybrzmiewaja
    po prostu okropnie!”

    Jasna cholera, jutro mają do mnie dojść… Dobra, zobaczymy, czy to prawda
    😉

  11. Aż tak źle to zz tymi Warwickami nie jest, ale szybko się zużywają, to
    fakt.

    Co do Jaworzna – dostałem tam po mordzie kiedyś 😀 (jak można nie zauważyć
    10 dresów na pustej ulicy w biały dzień ??)

    A co do unikania – Wrocław klub „Madness” <– nie wywiązują się z umów,
    no i pan zajmujący się nagłośnieniem, potocznie zwany akustykiem – tragedia

  12. Kurde czytam to i czytam a nikt jeszcze nie napisał czego należy unikać
    podczas gry tj. sprawy techniczne, błędy podczas gry. W pierwszym momencie
    myślałem że tu same jakiś fajne i cenne podpowiedzi będą :/ a tu o jakiś
    kebabach piszecie…..(sorki Rallat 😉 )

  13. Unikajcie:

    1. Perkusistów, którzy zaczynali od gry death metalu. (ciężko im
    wytłumaczyć, żeby 4 takty zagrali ostrzej a następne 4 spokojniutko, bo
    albo naparzają przez 8 taktów, albo naparzają przez 4 takty i naparzają
    troszkę wolniej (!!!) przez następne 4)

    2. Przeglądania basoofki w pół do pierwszej w nocy, gdy następnego dnia
    ważne zaliczenie, bo mijają 2 godzinki a w głowie pustka… :/

    PS. Jak nie zaliczę to będę miał wisielczy humor i na pewno jeszcze na coś
    ponarzekam 8)

  14. -> Nie twórzcie zespołu na zasadzie „ty umiesz grać to chodź”, bo kupa z
    tego wyjdzie, zwłaszcza, jak każdy lubi inną muzykę, mieszka na innym
    końcu miasta i zasypia na próby…

    Ale stworzyłem zespół, co? -.-

  15. wracając do wcześniejszych rozmów … SkyWay to idealna gitara na
    poczatęk. akurat ja trafiłem model który się prawie w ogóle nie rozstraja
    nawet jak go niosę w miękkim futerale. widać tamten model był wadliwy
    🙂

    a struny Warwicki ? nie możliwe…. za taką kasę około 45 to chyba lepszych
    się nie kupi.

    oczywście tanie Warwicki i SkyWay to gówno a nie brzmienie : ale jak kasy
    nie ma co to zrobić ?

  16. kapralCi napisze że jak nie masz kasy to nie graj:) proste. Takie są porady
    an tym forum.

  17. @Hary: wracając do wcześniejszych rozmów … SkyWay to idealna gitara na poczatęk. akurat ja trafiłem model który się prawie w ogóle nie rozstraja nawet jak go niosę w miękkim futerale. widać tamten model był wadliwy 🙂

    a struny Warwicki ? nie możliwe…. za taką kasę około 45 to chyba lepszych się nie kupi.

    oczywście tanie Warwicki i SkyWay to gówno a nie brzmienie : ale jak kasy nie ma co to zrobić ?

    Są lepsze tanie struny (zazwyczaj trochę droższe od Warwicków
    ale jakość jest nieporównywalnie lepsza, czasem warto dociułać te 20- 30zł
    więcej).

    A SkyWay ma masę alternatyw – używany sprzęt.

    Co do jednego i drugiego odsyłam do stosownych tematów na forum.

    @mroku: kapralCi napisze że jak nie masz kasy to nie graj:) proste. Takie są porady an tym forum.

    Ja bym powiedział – nie masz kasy to nie wydziwiaj.

    Grunt to trzeźwe podejście do sprawy i świadomość, że mniejszy budżet w
    99% = sprzęt niższej jakości.

    @itch: unikajcie tego co nieuniknione…

    Sesji poprawkowej? xDDD

  18. @rider: |stroju zapewne nie trzyma wcale 😀 mój kumpel ma SkyWaya i roztraja się po jednym szarpnieciu struny 🙂
    ——————————————————
    (www.lastfm.pl/user/rider_bass/?chartstyle=Blackformyblog)

    ja mam podobno SkyWaya, i strój trzyma ponad pół roku, dziwne no nie ? heh

  19. 1. Czerwone Warwicki- beznadzieja

    2. Gitarzystów z serii: on jet zawsze nastrojony(tacy sa najgorsi)

    3. Pałkerów co myślą że maja idealne wyczucie rytmu i nie potrzebuja
    metronomu

    4. Grania im szybciej tym wiekszy lans, nie raz jeden dźwięk jest lepszy od
    100

    5. Grania z tabów, nuty są 1000000 razy lepsze

  20. -> Nie dziwię się Polci, nowe struny brzmią genialnie, ale są
    nierozciągnięte, rozciągając się tracą strój (zwłaszcza te tanie), w
    moim J&D staaaare struny były zawsze dobrze nastrojone.

  21. Unikajcie: gitarzysty który myśli że bas ma takie same wymiary jak jego
    gitara i ściągając basik po pobrzdąkaniu ryją główką w sufit (bolesny
    widok), perkusisty, którego pytasz czy mógłby w jakimś momencie kawałka
    zagrać jakąś sekwencje a on akurat skupia się na sprawdzaniu jak głośne
    szesnastki może zagrać na werblu, ograniczania się w muzyce – co z tego że
    grasz rocka, posłuchaj metalu, RnB, jazzu, reagge – każdy nowy to nowe
    doświadczenie i nowe pomysły ;]

  22. Unikajcie prezerwatyw z biedronki. Napełnianie ich wodą i próba rzucenia w
    kolegę kończy się pęknięciem i oblaniem samego siebie :/

  23. Podsumowując kilka osób – unikajcie dawania swojego basu osobom nie
    umiejącym się z nim obchodzić. A jak już to pod żadnym pozorem nie
    zostawiajcie takiego delikwenta bez nadzoru.

  24. unikajcie biegania po lesie, znajoma tak właśnie skrecila kostke

    oraz

    unikajcie głośników firmy Koppa, szmelc niepojety, badziewie przeokropne,
    dziadostwo do szescianu

    oraz

    unikajcie pokrowców miekkich na bass firmy Ever Play, szmelc niepojety,
    badziewie przeokropne, dziadostwo do szescianu

  25. Nie polecam grania zbyt szybko na basie. Na początku tylko ręka sztywnieje.
    Lepiej grać powoli a z wyczuciem, a szybkość sama przyjdzie.

    Unikać domów kultury, szczególnie gdy jesteśmy już trochę rozwinięci
    muzycznie, bo na początku gdy uczą praktycznie za darmochę teorii nie jest
    tragicznie. Trzeba tylko wiedzieć kiedy przerwać pępowinę.

    Unikajcie gitaruli, którzy w ogóle nie są przygotowani na próbę. A gdy
    zwraca się im uwagę to odpowiadają tylko – „Wiem, wiem”.

    I ogólnie członków zespołu, którzy nie umieją słuchać i gdy ktoś mówi
    oni w tym czasie coś pitolą na swoim instrumencie.

  26. Unikać w zespole gitarzysty, który wokaliście układa całą linie wokalną,
    sam takiego miałem i na każdej próbie jakieś kłótnie, wyzwiska itd.
    Wkońcu daliśmy mu drugi wokal, zobaczył jak to jest no i się skończylo.
    Niedługo potem odszedł z zespołu bo ponoć nie daliśmy mu się rozwijać
    :/

  27. @bassZoo: unikajcie pokrowców miekkich na bass firmy Ever Play, szmelc niepojety, badziewie przeokropne, dziadostwo do szescianu

    -> Czemu? Wiem, że są lepsze, ale mój służy dobrze. Noszę w nim bas i
    jeszcze nigdy nic mu się nie stało. Sam pokrowiec również w stanie bdb.

  28. A my mamy takiego slabego gitarzyste ze wokalista musi mu pokazywac jak ma coś
    zagrac i w ogóle mu uklada rzeczy na gitarkę 🙂 i dzięki temu nic się nie odzywa
    bo nie ma wiedzy i nie może przykozaczyc 🙂 dlatego u nas bas zawsze dobrze
    slychac 🙂

    a tak aporopos unikajcie palenia szlug i grania na gitarce naraz bo dym zawsze
    do oka leci i piecze ….

    ***Każdy krok niesie pokój***

  29. @J and D JD110:

    @bassZoo: unikajcie pokrowców miekkich na bass firmy Ever Play, szmelc niepojety, badziewie przeokropne, dziadostwo do szescianu

    -> Czemu? Wiem, że są lepsze, ale mój służy dobrze. Noszę w nim bas i jeszcze nigdy nic mu się nie stało. Sam pokrowiec również w stanie bdb.

    **************************************************************
    „Joł joł jeżdżę po pokoju na desce joł.”

    Pokrowiec jak pokrowiec , ale pamietajcie żeby dobrze struny nawinac bo jak zle
    zakonczycie nawijke na klucz to stuna będzie odstawac i będzie niszczyla i
    szarpala pokrowiec od srodka … ja z mojej nie uwagi już sobie poszarpalem
    pokrowiec….

    ***Każdy krok niesie pokój***

  30. kupilem EverPlaya i po około 2 tyg. zaczal się niemilosiernie rozwalac,
    wszystkie szwy zaczely puszczac, a o sprzet dbam, po prostu od ciezaru gitary
    się rozwalal, a rbx170 ciezka nie jest…

  31. -> Ja mam EverPlaya prawie od roku i na razie tylko mi się kilka
    sznureczków na zamkach odwiązało.

  32. Unikajcie krętctwa związanego z ustalaniem zapłaty za koncert. Kiedyś
    umówiliśmy się z kolesiem na 300zł za koncert, on powiedzial no tyle to
    chyba wam dam, chyba ze coś tam, a kiedy przyszlo co do czego to chcial nam
    dać zgrzewke browarów. Jakby od razu powiedział że dam nam browary to byśmy
    zagrali ale skoro było mówione inaczej no to pffff :/

  33. przez ten dziadowski pokrowiec bym gitarę obil… niose na plecach i nagle coś
    dziwnego czuje, wiec zdejmuje gitarę z pleców a ona już ze 15cm wystaje z
    pokrowca… dobrze ze się poklinowala jakoś. Moze to taki felerny model?

  34. @McGregor: Pół roku bez strojenia. To ty grasz w ogóle na tym?

    •••••••••••••••••••••••••••••••••

    http://www.myspace.com/rebref

    Ibanez BTB400 + Box Taurus B525
    Emsi pozdrawia znad morza ☺

    gram i to codziennie, wiem, że to dziwne ale tak jest, może jakiś
    superegzemplarz mi się trafił czy cuś. 🙂

  35. gitara grana codziennie przez pół roku i ani razu nie strojona?

    Cuda ludzie, cuda.. 😀

  36. Unikajcie gitarzystów ,którzy nie maja wyczucia rytmu! A takiego to można
    wyczuć po 30 sekundach gry 😛 Główną objawom jest to ,że jak gra akordami
    to albo w ogóle za szybko bije albo potem zaczyna następny za późno 😛 Znam
    takiego jednego ( ZONK ) Niedawno mnie rozwalił mówiąc ,że nie potrafi
    grać i tupać rytmu jednocześnie 😀 Ale chyba żartował ( mam nadzieję) 😛
    w końcu chłop gra już od ponad roku 😐

    Tak wiem wiem….. marudzę 😛

  37. Unikajcie muzyków którzy cierpią na „wodę sodową”, unikajcie gitarzystów
    którzy przez pół roku grali bez basisty, ponadto mają dwumetrowe szafy,
    dzięki którym po odpowiednim ustawieniu brzmienia i przekręceniu Volume ne
    maks, zmiotą wa z powierzchni ziemi (chyba że macie za sobą 500 Watt) i
    nawet tego nie zauważą.

  38. i jeszcze unikajcie gitarzystów co wiecznie mówia: „przysisz się, jestes za
    glosno” a on może się dryc piecykiem ile się da…

  39. @polcia_2006:
    gram i to codziennie, wiem, że to dziwne ale tak jest, może jakiś superegzemplarz mi się trafił czy cuś. 🙂

    Przez pół roku to nawet klucze blokowane i cholera wie jeszcze co by nie
    utrzymało stroju. Struny reagują przecież m.in na zmiany temperatury oraz
    normalne zużywanie. I to nawet bez grania po takim czasie bas byłby TOTALNIE
    rozstrojony.

    Wracając do tematu – unikajcie też gitaruli, którzy widząc was są wielce
    zdziwieni, że nie gracie kostką. I nie wiedzą do jakich dźwięków
    nastrojony jest bas (spotkałem takiego, serio!)

  40. @bassZoo: i jeszcze unikajcie gitarzystów co wiecznie mówia: „przysisz się, jestes za glosno” a on może się dryc piecykiem ile się da…

    -> Do mnie kiedyś powiedział „zamknij ryj z tym basem”, po czym mnie
    ściszył… -.-

    Nikt go teraz nie lubi i nikt z nim nie gra.

  41. takie coś to do basowego prokuratora powinno isc 😉

    aha odradzam jeszcze grania caly dzien Around The World Rhcp, zamiast lepiej
    wychodzi gorzej 😉

  42. @soad_1989:
    Unikajcie krętctwa związanego z ustalaniem zapłaty za koncert. Kiedyś umówiliśmy się z kolesiem na 300zł za koncert, on powiedzial no tyle to chyba wam dam, chyba ze coś tam, a kiedy przyszlo co do czego to chcial nam dać zgrzewke browarów. Jakby od razu powiedział że dam nam browary to byśmy zagrali ale skoro było mówione inaczej no to pffff :/

    Jeśli chodzi o organizowanie koncertu to dobry poradnik macie tutaj: (www.gitara.pl/jedziemy_na_koncert.html)
    Zawsze spisujecie umowę – pozwoli to uniknąć takich wpadek jak zgrzewka piwa
    zamiast obiecanej kasy.

  43. Ktos wyzej chyba wspomnial o tym, ale i tak napisze – unikajcie perkusistow nie
    lubiacych sei z metronomem oraz takich ktorym nie chce się posluchac basu. Bez
    zgranej sekcji zespół zazwyczaj wypada kiepsko, podobnie jak z sekcja
    zwyczajnie nierowna. Ogolnie unikajcie grania z ludzmi którzy lekcewaza
    basoofke i uwazaja z najlepiej jak jedzie prymy osemkami.

    Unikajcie tez granai z gitarzystami ktorym nie chce uczyc się teorii (zazwyczaj
    po jakimś czasie zatrzymuja się w rozwoju muzycznym) oraz tymi co uczyli się w
    szkole (a)muzycznej vanax. Chyba wszyscy z ktorymi miałem okazje choc raz grac
    (a paru było) mieli tendencje do wesolego wypadania z tonacji podczas solowek.
    Wesolego – bo wcale ich nie martwilo to, ze produkuja jakieś dysonanse, tylko
    dumni z siebie jechali dalej..

  44. Jak dla mnie warto unikać gitarzystów którzy za bardzo słuchu nie mają:)
    zdarzyło mi się że w trakcie występu pomylił chwyty i przez cały kawałek
    grał inne:P i ja musiałem grać do niego:P oraz wokalistów którzy oprócz
    tego że przyjdą czasem na próbe z głosem nic nie robią:P oraz gapiów
    którzy pytaja się dlaczego ten bas ma 5 strun a nie 4??:P

  45. Mod: Aha.., to świetnie, ale z takimi postami to prosimy
    gdzie indziej.

Możliwość komentowania została wyłączona.