Tani head lampowy.

Tak jak w tytule.

Head nie musi być mocny.

Polećcie coś 😀

Podziel się swoją opinią

44 komentarze

  1. Nowe czy używane?

    Jeśli nówki zobacz u maczosa albo na thomannie.

    Określ za ile i jaki stan chcesz d:

  2. Stan działający bez zarzutu.

    Cena tanio czyli tanio tak do 500zł.

    O nowym nawet nie myślałem, bo te ceny przyprawiają mnie o zawrót głowy :/

  3. Nie da rady.

    EDIT: a schematy lampowych wzmacniaczy znajdziesz wszędzie :D.

    (www.freeinfosociety.com)

  4. @quniq: Z lamp w tej cenie to raczej eksponaty muzealne do generalnego remontu…

    Bym polemizował ….

  5. Co chcesz tym nagłaśniać? I co grasz? Na co Ci taka moc?

    Edit: Poszukaj mv3 na alledrogo gdzieś nawet widziałem. Do tego sklecisz
    jakąś paczkę i będzie git.

  6. Gdzie tam podpiąć gitarę. Ja tam widzę wejścia pod majka :P. Poza tym jest
    jeden w opłakanym stanie ;p

    EDIT: Muzz sala koncertowa w filharmonii. 350 watt to na to za dużo nie sądze
    😛

  7. @g1b0n: Gdzie tam podpiąć gitarę. Ja tam widzę wejścia pod majka :P. Poza tym jest jeden w opłakanym stanie ;p

    Są dwa, jeden przerobiony na combo. wejścia to starego typu piątki (tak tak,
    kiedyś takie gniazda nawet w gitarach polskich były) mozesz przelutować na
    jackowe gniazda i wsjo.

    Opłakany stan zewnętrzny, może tak bo obudowa blaszana to i mogła się przez
    lata porysować i podrdzewieć. Ja bym go brał, każdy elektronik Ci go
    wyremontuje, a obudowę sam zrobisz.

    Jeżeli MV3 wydaje Ci się mało przekonywujący, to pogadaj z Marcinem Lamhem
    (on z Częstochowy wiec go powinieneś znać) i zapytaj czego używa.

    Edit: Stary ja mam nie całe 200w w lampce i nie jestem w stanie się
    rozkręcic więcej niż do połowy przy dwóch napierd…cych bębniarzach,
    gitarze i nawalających na przesterze skripach.

    A przy okazji nie tyle watt się liczy a skuteczność.

  8. @g1b0n: Znam Marcina uczył się u mojego profesora 😛

    No to on właśnie gra na Mv-ce.(przynajmniej jak graliśmy razem, tego
    używał)

  9. No ok. Licytuje za 100zł mogę kupić.

    Jeszcze 2 rzeczy odnośnie tego 😛

    -trzeba zmienić wyjście na głośnik? i on ma 5 ohm będzie śmigac na 4
    ohm?

    -widze że jest 2 kanałowy. Przeszkadza to w czymś? Czy można w jakiś
    sposób zmienić na 1 kanałowy.

  10. Nic nie szkodzi, ze ma dwa kanały, wyjście głośnikowe zrobisz sobie jakie
    chcesz, a jeżeli chodzi o oporność to teoretycznie przy 4 omach paczce
    mozesz go spalić, ale ja się na tym na tyle nie znam, przypuszczam, ze taka
    różnica go nie ruszy.

  11. @g1b0n:
    Mam kogoś kto mi to zrobi /quote]
    To on nie zna odpowiedzi na te wszystkie twoje pytania?
    Co to za fachowiec?

  12. Podłączam się pod temat, bo ostatnio sam szukam czegoś do grania i
    chciałbym uzyskać właśnie takie lampowe klasyczne brzmienie, myślałem,
    że mnie nie stać na lampę a tu okazuje się inaczej 🙂

    Moglibyście podsumować za ile można kupić taki wzmacniacz np. MV3, ile
    może wynieść jego „przystosowanie” do grania na basie i co trzeba zrobić w
    tym kierunku, jaką kolumnę do niego (czy może kupić wersję z kolumną: (allegro.pl/combo-lampowe-mv3-do-harmonijki-i1338174116.html) ?) i chyba najważniejsze: czy wystarczy on na próby i małe klubowe
    koncerty?

    Czy może lepiej zainteresować się tym: (allegro.pl/fender-lampa-bassman-ten-77-i1344240325.html) Ktoś miał styczność? Ile musiałbym dołożyć do głośników? Jeśli
    udało by mi się go kupić za 1500zł to na głóśniki mógłbym maksymalnie
    wydać 600zł.

  13. MV3 w kombie ten z neta do basu nie podejdzie, musiałbys tak czy tak go
    wykręcić i sprawić sobie paczkę inną bo to będzie do basu za małe.

    Ten Fender to klasyk i klasa sama w sobie, jest zajebistym combem na jakim
    miałem okazje grać, na Twoim miejscu zainteresowałbym się tym piecem.Co do
    głosników, musiałbyś poszukać, na basoofce masz kilku speców którzy coś
    Ci doradzą.

  14. W takim razie liczę, że nikt mi go nie sprzątnie sprzed nosa w ciągu
    najbliższych 12 dni :] Można wierzyć w słowa „po przeglądzie i renowacji u
    specjalisty”?

  15. wierzyć nie wierzyć oto jest pytanie 😉

    módl się, żeby Ci go nie zwinęli bo ten piec lubią tez gitarzysci i
    harmonijkarze ;P

  16. Właśnie dlatego się cieszę, że jest w dziale basowym na necie 🙂 może nie
    zauważą, bo na „Kup Teraz” mnie nie stać, musiałby wtedy stać bez
    głośników, a i tak pewnie przez jakiś czas będzie stał z dwoma, chyba,
    że nie będę jadł przez miesiąc :]

  17. Tylko za co kupię głośniki 🙂 najwyżej podziałał by trochę na starej
    kolumnie z Monacorem 175W 8ohm.

  18. Są nowe okoliczności. Dostane hajs szkolny na zakup combo za 1500zł.

    Ma być raczej mocne no nie wiem 200 watt?

    Co polecacie do 1500zł nowe i tylko nowe.

  19. Witam,

    Zresustytuję temat, bo zaczynam myśleć nad zakupem/wymianą na jakiś head
    lampowy bardziej zależy mi na brzmieniu niż na mocy.

    MV3 niezbyt mi pasuje, może ktoś coś innego poleci?

    Cena to tak ok. 1500zł.

  20. allegro.pl/wzmacniacz-basowy-mg-pelna-lampa-okazja-i1477835484.html

    Jak chcesz posłuchać wzmacniacza MG, to linkowałem nagranie w galerii
    zdjęć z koncertu Gravity Bob.

  21. A czy taki head – pełna lampa będzie lepszy niż tranzystorowy znanej marki?
    Choć może MG jest znany, ale nie przeze mnie:P

    Czy na przykład będzie lepszy od Warwicka profet III?

    Albo od ampega SVT 3 pro?

    Tylko dzięki temu, że jest w pełni lampowy?

  22. Wzmacniacze fabryczne, maja między innymi, tę zaletę, ze ich parametry są
    powtarzalne.

    Ze wzmacniaczami samodziałkami jest róznie. Jeden cudowny a drugi taki
    sobie.

    MG bym zaliczał do tych pierwszych – cudownych.

  23. Nie. To są różne konstrukcje i różne brzmienia. Jeśli nie zdajesz sobie z
    tego sprawy to lepiej kup tranzystor, jest lżejszy, łatwiejszy w obsłudze…

  24. Przepraszam, nie obrażaj się na mnie:)

    Ja się tylko zastanawiam, nie znam się na tym, więc wybacz móją
    ignorancję:).

    Mam tranzystor (warwicka profet III) i jestem zadowolony, ale stwierdziłem
    sobie, że skoro lampy są tak wychwalane to może lepiej na lampę zmienić i
    stwierdziłem, że napiszę na forum, bo tu na pewno ktoś kto się na tym zna
    doradzi mi:). Dzięki za tego MG, posłuchalem sobie Twojego koncertu i podoba
    mi się, jednak wolę się dopytać.

    Czyli to zależy od modelu i jeden potrafi być lepszy od markowego drugi
    gorszy, tak?

    Czy dużym problemem jest wymienić coś w takim wzmacniaczu nie psując go,
    ani jego brzmienia?

  25. Nie obrażam się, mówię Ci prawdę. Euchrid był u mnie ze swoim SVT3pro i
    porównywaliśmy z moim piecem, niewiele pamiętam poza tym, że grały na
    podobnym poziomie, ino MG był taki bardziej „puszysty”; może zapytasz
    kolegę. Ja bym nie potrafił grać wielu rzeczy na MG, bo tłuste i w pewien
    sposób powolne brzmienie się leje z tego wzmacniacza. Tak czy siak sam nie
    zamieniłbym lampy na nic innego; niedawno paru forumowiczów odwiedziło mnie
    z między innymi profesjonalnym wzmakiem Edena i strasznie mizernie mi to
    grało, ale chłopakom się podobało. Profeta dawno na oczy nie widziałem,
    więc się nie wypowiadam. Z grzebaniem w lampowych głowach nie ma żartów i
    powinien to robć tylko ktoś doświadczony w tego typu sprzęcie. Lampy się
    zużywają, ale nie przejmowałbym się tym za bardzo – moje hulają już
    około 5 lat. Dla zaspokojenia ciekawości bym nie kupował, ale może
    właśnie na to masz ochotę.

  26. Wzmacniacze lampowe z reguły są proste jak budowa cepa, zero scalaków i
    żadna wyższa elektronila nie jest się w stanie zepsuć ( przynajmniej na
    mój rozum tak to wygląda).”Z grzebaniem w lampowych głowach nie ma żartów
    i powinien to robć tylko ktoś doświadczony w tego typu sprzęcie” a z tym
    zgadzam się w 100%

  27. Oczywiście nie mam zamiaru kupić na ślepo pełnej lampy, bo lampy są fajne,
    tylko najpierw wolę osłuchać i obejrzeć, tak jak z każdym innym
    wzmacniaczem.

    Czy MG w swojej puszystości przestaje być selektywny? I czy to jest typowe
    dla lamp, czy dla tego modelu?

    Jeśli chodzi o grzebanie w sprzęcie to ze szczególną ostrożnością do
    tego podchodzę, więc jeśli coś będę chciał to oddam to do
    specjalisty.

    A znacie może jeszcze jakieś godne polecenia oprócz tego MG? Wolę mieć
    jakiś wybór:).

  28. Niedawno kupiłem – na ślepo – od kumpla powermixer Dynacord Gigant z lampową
    końcówką i czymś wstrętnym na preampie. Dałem go do faceta od lampiaków
    teraz jest to full lampa do basu, połączenie Marshalla Plexi z HiWattem 😉 Za
    wszystko wyszło mi – 500zł.

    Obierek – polecam właśnie Dynacord, 15 lat stał na strychu a ja go
    odpaliłem bez problemów (jeszcze jako powermixer). Brzmienie genialne,
    słodkie, pełne, subtelne, puszyste, miękkie, a to wszystko na kijowym
    Ashdown MAG. Teraz mam lepszą paczkę bez gwizdka, jest jeszcze lepiej ;D

  29. Fajne określenie Panie Śledziu:puszysty:).Im dłużej gram na lampie tym
    bardziej się uzależniam.Sound jest puszysty i tłusty zarazem…Jak
    pączek;).Ostatnio zrobiliśmy sobie małe porównanko z kolegami z
    forum:TeacAmp Puma1000 vs. Genz Benz Shuttle 6.0 vs. Traynor YBA200.TeacAmp
    wzmacniacz w klasie D,czysty klarowny dźwięk HiFi,Genz też impulsiak ale z
    lampką na preampie,więcej ciepełka w szczególnie w wyższych rejestrach
    częstotliwości,traynor full lampa,puszysty sound:),aczkolwiek nie jest to
    wzmacniacz pokroju bestii SVT CL(traynor gra czystym dźwiękiem z minimalnym
    drivem przy rozkręconym gainie).Trzy wzmaki i trzy wcielenia.Po testach
    nabrałem trochę szacunku do Pumy.Zestaw paczek (lodówa Heritage i Ampeg
    PN-15) pozwoliły odsłonić kilerskie oblicze TeacAmpa.Wykorzystaliśmy pełna
    jego moc (obydwa moduły 2x500W) i muszę przyznać że kopie to
    mocno,klarownie,równo w całym spectrum częstotliwości.W trakcie
    ekwilibrystycznych klangowych popisów Pendzia mogliśmy dokładnie poznać
    każdą nutkę,każdy niuans artykulacyjny.Słychać po prostu wszystko
    ultrawyraźnie i jest szybko,masz wrażenie ,że to gra zanim jeszcze
    pomyślisz.To jest moc Pumy:)…Genz z kolei to propozycja dla tych którzy
    szukają szybkości połączonej jednak z ciepłem lampy.I jest to w tym
    przypadku bardzo udane połączenie.Jest też minimalny drive,ale bez
    przesady:).Genz to firma która ma doświadczenie w tworzeniu gitarowych
    konstrukcji lampowych i to słuchać .Jedyny minus to „wyżyłowanie” końcowki
    mocy.Nie znam się na elektronice ale te 600Wat chyba naciągane.Przy
    rozkręceniu mastera na 70-80% trochę jeczy i minimalnie zniekształca.Jak
    ktoś potrzebuje więcej i głośniej to powinien wybrać shuttle 9 lub
    12…Traynor ostatni w porównaniu ,co nie oznacza ,że najgorszy:)…Czysty
    ,puszysty,tłusty dźwięk.Schodzi do 2 ohm.Można było wykorzystać
    jednocześnie 8×10+1×15…Przestrojone E do D i bach.To jedno niskie D wydobyte
    z jazzbasa i wyplute za pomocą dziewięciu głośników mówi całą prawdę o
    lampie.Traynor to nie jest towarzysz do utraszybkiego klangowania,do jakiejś
    naparzanki kochą(bo robi się z tego kogel mogel):).Traynor służy do
    delektowania się niskimi dźwiękami.Chyba niedługo napiszę jakąś
    recenzję.W każdym z tych wzmacniaczy każdy znajdzie coś dla
    siebie.Najlepiej mieć 3 konstrukcje naraz:).Marcin ,Łukasz i ja wyszliśmy z
    salki z przeświadczeniem ,że jego jest najlepsze:):)

  30. Obier! 🙂

    Bierz tego MG jeżeli jest w dobrym stanie.

    Raz, że moim zdaniem nie wymyślono jeszcze tranzystora brzmiącego równie
    dobrze jak lampa, dwa że cena śmieszna a trzy że zanim zaczniesz grać tak
    szybko że lampa nie wystarczy zdążysz już uzbierać sporo kasy, pograć na
    tak wielu różnych sprzętach że będziesz miał wyrobione zdanie i kasiorę
    na wymarzone graty.

    Na Szałe mamy dobrego fachowca od lampiaków w razie gdyby coś złego się
    działo.

    Wszystko zależy od preferencji brzmieniowych – jak dla mnie na lampie
    słychać wszystko, na tranzystorze słychać mniej (chociaż jest wiele IMO
    świetnych tranzystorowych piecy).

    Przejdź się do Szymona, podłączcie jego bas pod jego małe combo Kustoma,
    posłuchaj jak brzmi, a następnie podepnijcie Sansampa i posłuchaj jeszcze
    raz – chyba w ten sposób najprościej możesz sobie posłuchać różnic
    charakteru brzmienia między lampą a tranzystorem (bo chociaż sansamp to też
    tranzystor to całkiem ładnie udaje lampe)

    Uzywane MG trafiają się sporadycznie, a ta cena jest bardzo niska. Gadałem z
    gościem – wymienia na SVT-4Pro, bo chciałem przez chwilę mu oddać swojego
    Ampega za tego MG. Sam jeszcze zastanawiam się delikatnie czy go nie kupić,
    ale zniechęca mnie taka prozaiczna sprawa, że jest szerszy od paczki i
    nieładnie będzie mi wyglądał 😛

  31. Jako ciekawostka.

    Jest Dynacord na allegro.

    allegro.pl/wzmacniacz-lampowy-gigantic-180-4x-el-34-i1486604435.html

    Ale ja bym prywatnie nie reflekował na ten egzemplarz w ciemno. Bez
    obmacania.

    Malo konkretny sprzedawca.

    Najbardziej dobił mnie ten dziadzio co przewinął trafo głosnikowe.

    Edit.

    Cofam co napisałem.

    Dostałem chyba oczopląsu. Zmyliła mnie nazwa Gigant – Gigantic.

    To nie jest Dynacord. Czyli jak dla mnie, w tym przypadku, ma jeszcze jedna
    wadę – ok 200 – 300zł za dużo kosztuje.

  32. Jak masz możliwość to ograj to MG,albo jakiś inny piec lampowy,żebyś
    poczuł przynajmniej czym to pachnie.Ja bym nie wartościował ,że lampa
    lepsza ,albo tranzystor.Tak samo nie zgodzę się ze stwierdzeniem ,że
    tranzystor ma udawać lampę.Każda konstrukcja czy to lampowa ,czy
    tranzystorowa ,czy w końcu impulsiak ma swoje wady i zalety.Wszystko zależy
    od tego co grasz ,jak grasz…Jeśli grasz dużo klangiem,bądź uczysz się
    takich szybkich technik to ja stawiałbym na tranzystor.Bo wtedy potrzebujesz
    klaru i szybkości…Myślę ,że w tym przypadku tranzystor zmusza do
    większej precyzji i pomaga bardziej szlifować warsztat.Co nie oznacza
    oczywiście ,że na lampie nie da się klangować:)

  33. @allegro: dodam jeszcze że po włonczeniu do prondu wszystkie lampy świecą możliwe że trzeba go tylko podłączyc żeby grał

    Oczywiście wiemy, że podłączenie końcówki lampowej bez obciążenia to
    śmierć dla lamp, a wątpię w to, że był on włączony tylko na parę
    sekund.

    Poza tym, 4xEL34 chyba nie da 180W.

    Jeśli wszystkie lampy na przedwzmacniaczu działają (na co imo jest szansa),
    to można trochę sobie na nich odbić z ceny wzmacniacza.

    100- 200zł można dać, jakiś spec może zrobić z tego maszynę do
    zabijania.

    Na oko, wygląda lepiej niż Dynacord o którym pisałem wcześniej.

  34. @WoWR: Poza tym, 4xEL34 chyba nie da 180W.

    Jak się człowiek uprze…

    W moim mieście jest lampowa końcówka 200W na 4 EL34.

    Ale coś za coś.

    Na anodzie lata ponad 900V (normalnie bywa z grubsza połowę mniej), i co
    jakiś czas trzeba w niej coś wymieniać lub regulować.

    Jedyne lampy jakie potrafia to wytrzymać to RL34 RFT.

    Inne, a szczególnie współczesne, działaja stosunkowo krótko.

Możliwość komentowania została wyłączona.