Kolejne pytanie z serii Czy dobrze wybrałem?

Autor przedstawia swoją drogę muzyczną oraz rozważa wybór gitary basowej Standard P-Bassa od Squiera jako narzędzia do nauki. Zastanawia się, czy był to dobry wybór i prosi o opinie oraz rady dotyczące ewentualnego dostosowania instrumentu.

Na wstępie, jako że to mój pierwszy post na tym forum – witam serdecznie
🙂

Od 10 lat uczę się w szkole muzycznej, głównie na skrzypcach, dodatkowo na
fortepianie, prywatnie na gitarze elektrycznej (dość słabo), wiolonczeli,
altówce etc. Coś mnie ostatnio podkusiło, żeby spróbować nauczyć się
grać na gitarze basowej (wiem co – tragiczny brak basistów i perkusistów do
zespołów w szkołach muzycznych). Przystąpiłem więc do akcji i zamówiłem
Standard P-Bassa Squiera (ściślej
www.Squierguitars.com/products/search.php?section=basses&subcat=standardseries).
Wydaje mi się, że powinien to być dobry model do nauki – nie chodzi mi o
jakieś doskonałe brzmienie, ale o „warunki” techniczne, tzn. i wyrobienie
sobie dobrego aparatu gry, jak na skrzypcach np. 😛 Moje pytanie brzmi
następująco – czy ktokolwiek z Was miał kiedykolwiek styczność z tym
modelem, co o nim sądzicie i jakie macie rady co do ewentualnego
„customizingu”, mógłbym się przygotować na podrasowanie jeszcze zanim do
mnie dotrze 🙂

Czy myślicie, że dobrze wybrałem model Standard P Bass Squiera do nauki gry na basie?
Co myślicie o modelu Standard P Bass Squiera, który zamówiłem?
Czy miał ktoś z Was do czynienia z tym modelem basu?
Jakie rady macie co do ewentualnego customizingu Standard P Bass Squiera?
Co myślicie o warunkach technicznych basu, które są ważne podczas nauki gry na nim?
Co musicie mi powiedzieć o aparacie gry w modelu Standard P Bass Squiera?
Czy Standard P Bass Squiera posiada dobre brzmienie, czy raczej jest to bardziej model basu techniczny?
Jakie moje umiejętności gry znajdą zastosowanie przy nauce na Standard P Bass Squiera?
Czy Standard P Bass Squiera jest dobrym wyborem dla początkującego gracza na basie?
Co powinnam wiedzieć o Standard P Bass Squiera, zanim zacznę na nim grać?

Podziel się swoją opinią

11 komentarzy

  1. Kolega zrobił sobie na basie ozdoby z wycinanek samoprzylepnych. Niesamowity
    efekt wizualny daje również poobijanie korpusu młotkiem lub rysunki zrobione
    za pomocą gwoździa. Albo pomaluj go na różowo. 😛

  2. Ice – owszem, ściślej mówiąc z dwóch muzyków: 9 lat na Sobieskiego,
    pierwszy rok na Szopena, a co? 🙂

  3. Witam na łamach naszego forum GSnacker:p już Ci mówiłem w szkole żebyć
    sobie Corta kupił a nie Fendera:PP

  4. Przynajmniej z olchy a nie sosny 🙂 Popieram Kaprala, nie ma sensu ulepszać
    Squiera. To jest dobra gitara na początek, ale zamiast ją ulepszać, lepiej
    sprzedać (chyba, że poczujesz więź sentymentalną ze swoją pierwszą
    gitarą :)) i kupić coś w miarę dobrego 🙂

    P.S. Nie no Ice_tower, przez te avatary wyglądam jak twój młodszy brat 😀

  5. Miałem zamiar kupić Corta, ale ktoś mnie uprzedził w nutce i same pasztety
    zostały typu Stagg itd. To samo we wszystkich sklepach oprócz Szczepański
    Music na Grunwaldzkiej (ze 2 Fendery JB), który to sklep wszystkim stanowczo
    odradzam – ilekroć tam byłem, nie zostałem ani razu obsłużony, a
    sprzedawcy patrzyli na mnie wzrokiem typu „Co on tu robi?” 😛 A oprócz tego
    nie da się tam basu testować, bo jakiś frajer się zawsze tam do kolumn
    podłącza i z keyborda podkład zapodaje, heh 😀

  6. Zwsze zostaje „Riff” na dąbrowskiego. Stary, jedziesz na neta i patrzysz na
    gitarkę, , która cie interesuje. Next robisz zamowienie i dostajesz baske
    pocztą. wg mnie to zaden problem

  7. ja wam powiem lepszą rzecz o sklepie na Grunwaldzkiej:D raz tam ide patrze i
    wisi basik Langowskiego kapnąłem się po wyglądzie i brzmieniu bo grałem
    już na takim i pytam grubego z jakiego drewna ta gitara jaki układ i co on
    może o niej powiedzieć a koleś na mnie patrzy i… zaczyna się śmiać i z
    hasłem : „skąd ja mogę wiedzieć??”… nie żeby ten gośc pracował w
    sklepie muzycznym ;-/ a ktoś z zaplecza krzyknął że z drzewa malinowego 😀
    no to się więcej z Netu dowiedziałem niż od muzyka… i tam tak robią na
    cenach że nie warto tam iść jeśli się nie ma jakiegoś pojecia o sprzecie
    i cenach… polecam Klezmera na Bardowskiego ja tam zamówiłem Corcika
    upuscili mi 5 baniek obsługa miła i w ogóle… tam przychodzą ludzie którzy
    wiedzą czego chcą i zamawiaja u nich przeważnie:) POZDRAWIAM RZESZÓW!!!!

Możliwość komentowania została wyłączona.