Niedawno przesiadłem się z gitary elektrycznej na basówą i potrzebuję pieca
do ćwiczenia w domu i na próby.
Gitarę elektryczną podpinałem pod raczej nieznany piec:
www.i18.tinypic.com/2v02528.jpg
Posiada on około 11″ głośnik marki Eminence o nieznanych mi parametrach:
www.i18.tinypic.com/4gslqaq.jpg
Na piecu producent umieścił następujące parametry:
– Power output 100 watts 8 ohms
– Power consumption 140 watts
Brzmienie i moc jest całkiem niezłe, bez problemu zagłuszałem perkusistę i
resztę gitarzystów.
Jako, że moja wiedza o piecach, głośnikach, wzmacniaczach jest skromna
chciałbym wiedzieć czy istnieje możliwość i sens podpięcia do tego pieca
głośnika basowego (a jeszcze lepiej wykonania przełącznika między
głośnikiem basowym a tym Eminence)…
Nie oczekuję oczywiście jakiejś genialnej jakości dźwięku. Nie chcę po
prostu zniszczyć tego głośnika i wyciągnąć z pieca niższe tony.
Może ktoś podjął się już czegoś takiego wcześniej?
Liczę na wyrozumiałość dla początkującego basisty i jakieś konkretne
przykłady głośników itp. [;
Pozdrawiam.
Możesz wsadzić tam basowy głośnik, ale to może się mijać z celem,
ponieważ jak na dużych głośnościach będziesz podbijał niskie tony – to
tranzystory będą mocno w dupe dostawać i może dymek pujść niestety.
Można zaryzykować,… nieraz wzmaki gitarowe są robione tak samo jak basowe
(wytrzymałość tranzystorów), ale nie był bym optymistą w tym wypadku…
Ja bym się bał. Już raz się rozkręciłem na głowie gitarowej Laboga na
basie i zaczęło w salce śmierdzieć – patzre a tu taki jaśniutki dymek z
głowy leci. Od razu wyłączyłem wzmacniacz… na szczęście gra on do dziś i
nic się nie stało, ale jednak się dymił i może jeszcze kilka sekund i by się
całkiem zjarał 😛
–> Przecież nie tylko głosnik jest dopasowany do pasma gitary basowej,
cała elektronika TAKŻE. Wymiana głosnika w tym combie jest conjmniej bez
sensu.
—–
To w sumie nie jest piec czysto gitarowy z tego co mówiła mi osoba, od
której nabyłem go po okazyjnej cenie. [;
Na elektryku też mam zamiar od czasu do czasu pograć, więc szkoda mi go
sprzedawać.
Zależy mi tylko na polepszeniu niskich tonów. Generalnie po rozkręceniu
niskich tonów na 9 brzmi całkiem nieźle, ale boje się, że długo w ten
sposób nie pociągnie.
Z tego co słyszałem elektrykiem można pograć na piecu basowym, ale na
odwrót raczej ciężko, więc może ktoś ma ochotę ewentualnie wymienić
się piecem basowym na ten piec? 😀
Sprzętu uniwersalnego nie ma, istnieje tylko sprzęt odpowiednio dobrany.
Napewno nie uzyskasz tkiego brzmienia jak na przystosowanym do basu sprzęcie,
proponuje Ci zaoszczędzić i kupić to co da Ci pełną satysfakcje, jak
napisał kolega „Sprzętu uniwersalnego nie ma, istnieje tylko sprzęt
odpowiednio dobrany” popieram jego zdanie, szkoda pieca!!!
Czy nie uzyskam takiego brzmienia jak na basowym sprzęcie to
polemizowałbym…
Przedwczoraj przeszedłem się do muzycznego ograć kilka piecyków i
podpiąłem się do Ashdown a PerfectTen (30W).
Rozkręciłem go na max i był niesamowicie cichy i pierdzący.o_O
Mój piec gitarowo-keyboardowo-wokalowy ma o wiele lepszą jakość i moc
odkręcony na 3/10…
Dopiero jak podpiąłem się pod 100W BOXa poczułem, że to piec do basu…
Wniosek – ćwiczę na swoim, zbieram na coś basowego powyżej 100W. 🙂
cuberius napisał:
Czy Ashdown to naprawdę taka chała?? Czy tylko te najniższe modele (after
eight, perfect ten i five fifteen) są gówniane?
mazdah napisał:
Tu się zgodzę. Gdyby było inaczej, piece były by uniwersalne i basiści z
gitarzystami musieli by żyć w zgodzie 😛
Mam w miarę podobny problem jak kolega. Przez ostatnie 4 lata pogrywałem w
domu na gitarowej 15tce Peaveya (ponieważ do tej pory grałem na gitarze – z
basem zamierzam dopiero zacząć).
Słyszałem dużo strasznych historii i sprzecznych opinii dotyczących
podłączania basu do pieca gitarowego. Z jednej strony mój znajomy grał w
takim zestawieniu przez 4 lata i jedynym skutkiem było niepełne wykorzystanie
możliwości basu, z drugiej słyszałem, że ma to bardzo zły wpływ na
membrany.
Czy ktoś prawdę mi powie?
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
–> Pisaliśmy.
Piec gitarowy ma inne czestotliwości przenoszenia, piec gitarowy ma inny
głosnik. piec gitarowy z basem będzie brzmiał jak kupa. Głosnik możesz
uszkodzic.
To nie jest tak, że podepniesz bas pod gitarowy piec, lekko szarpniesz strune
i głosnik wyp*** w powietrze 😉
—–
Znaczy się – już próbowałem! Nie brzmi to co prawda rewelacyjnie, ale
chciałbym potraktować piec gitarowy jako substytut, do czasu zakupu piecyka
basowego. Do tej pory nic złego się z głośnikiem nie stało. Byłem
przestrzegany, żeby nie grać za głośno, żeby nie uszkodzić membrany, tak
też robię. To może grozić jakimiś długofalowymi powikłaniami?
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
–> Jak głosnik nie pierdzi/charczy to nic. Nie bój się, graj ostrożnie,
nawet przesterkiem możesz się pobawić 😉
—–
No, to kamień spadł mi z serca ;). Gram cicho i uważam, żeby nie usłyszeć
tego charakterystycznego odgłosu „sypania się”…
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
Patrz też na głośnik, czy się zbytnio nie rusza. Nieraz tak jest, że dasz
zbyt dużo niskich tonów, głośnik wariuje, a słychać wszystko niby
normalnie(a głośnik jest kuresko nadwyrężany), ja tak miałem jak grałem
na gitarowym piecyku – wystarczy wówczas zmniejszyć niskie tony i już jest
lepiej. Zresztą kupuj czemprędzej basowy piec 😛
pozdrawiam.
Ale nikt tu nie zauwazyl najwazniejszego faktu – jest bardzo duze
prawdopodobienstwo, ze gitara zagra na wzmaku basowym dobrze, a odwrotnie nie.
I latwo to można wytlumaczyc – pasmo przenoszenia gitary, miesci się „w srodku”
pasma basowego.
typie zadawales to durne pytanie na elektrodzie…