Piecyk do grania w kościele

Autor poszukuje nowego, mniejszego i lżejszego pieca basowego, który nadal będzie posiadał charakterystyczne brzmienie. Obecny sprzęt, Yamaha rbx 375 i Taurus B 215, okazał się zbyt potężny dla potrzeb użytkowania w kościele.

Cześć wam 😉

Mój sprzęt to Yamaha rbx 375 i Taurus B 215. Otóż grając w kościele, mam
głośność ustawioną na 1,5 albo 2 w skali dziesięcio punkowej. W tym
momencie po prostu ten piec ma jak dla mnie za dużą moc, której nie
wykorzystuje. Kiedyś jak grałem w zespole „rockowym” grałem na 5 albo 6.

Piszę ten wątek, bo chcę zmienić piec na jakiś mniejszy, lżejszy, o
mniejszej mocy, ale żeby miał charakter. W Taurusie jest świetny wzmacniacz
i equalizer i można ukręcić świetne brzmienie, więc chciałbym coś (chyba
w okolicach 50 wat) co by miało fajny wzmacniacz. I tutaj zwracam się do was,
doświadczeni i ograni basiści 😉 pomóżcie 😀 Z góry dzięki. 🙂

PS. Chcę sprzedać tego Taurusa 😛 świetny stan, niezajechany, jest to ta
nowsza wersja z Twitterem. uszyłem też do niego taki jakby pokrowiec z
polaru. stan rzekłbym idealny. cena ok. 980zł

Jaki piecyk byłby odpowiedni do grania w kościele z basem Yamaha rbx 375?
Czy potrzebuję mniejszej mocy pieca do grania w kościele?
Jakiej mocy piec potrzebuję do grania w kościele?
Czy Taurus B 215 jest dobrym wzmacniaczem do głośnego grania w kościele?
Jaką moc pieca polecacie do grania w kościele?
Jaki piec z mniejszą mocą polecacie?
Czy moglibyście polecić jakiś piec basowy idealny do mniejszych miejsc takich jak kościół?
Jakie opinię macie na temat sprzedaży Taurusa B 215? Jest to dobry wzmacniacz?
Jaki piec basowy idealnie nadaje się do gry w mniejszych miejscach takich jak kościół?
Jaki piec basowy polecacie dla mnie, jeśli chcę grać w kościele?

Podziel się swoją opinią

21 komentarzy

  1. allegro.pl/item1192105930_swr_la_15_poznan_okazja_expo_gwar_kurier.html
    ja bym w coś takiego celował 🙂

    edit: zakwas dobrze prawi, no chyba, że to nie wchodzi w grę

    edit2: jest tweeter – głośnik wysokotonowy, i twitter – serwis dla
    nastolatków, sądzę, że chodzi o to pierwsze 😛

  2. Granie w kościele? Nie masz opcji wpięcia się w linię? To najlepsze
    rozwiązanie, ze względu na akustykę takich pomieszczeń – ogarnięty pan za
    heblami zrobi wtedy wszystko, co powinno zostać zrobione, żebyś zabrzmiał
    dobrze…

  3. Niby mamy tam jakiś wzmacniacz gdzie są mikrofony podpięte, ale nie wiem jak
    by ten sprzęt dawał rade z niskimi częstotliwościami. Ale masz racje,
    postaram się zorientować jak by to brzmiało z całością, ale to dopiero w
    piątek będę miał możliwość.

    A może coś tańszego? 😛

  4. @zakwas: Granie w kościele? Nie masz opcji wpięcia się w linię? To najlepsze rozwiązanie, ze względu na akustykę takich pomieszczeń – ogarnięty pan za heblami zrobi wtedy wszystko, co powinno zostać zrobione, żebyś zabrzmiał dobrze…

    Nie znasz realiów kościelnych, najcześciej konsoleta jest gdzieś schowana,
    wszystko jest bezprzewodowe i ustawione raz na 3 lata.

    edit: Poproś proboszcza o ampega jakiegoś!

  5. no tak może 600zł? wiem że cuda się za to nie wynajdzie, ale może da rade
    coś używanego na poziomie.

  6. @.Piotrek:

    @zakwas: Granie w kościele? Nie masz opcji wpięcia się w linię? To najlepsze rozwiązanie, ze względu na akustykę takich pomieszczeń – ogarnięty pan za heblami zrobi wtedy wszystko, co powinno zostać zrobione, żebyś zabrzmiał dobrze…

    Nie znasz realiów kościelnych, najcześciej konsoleta jest gdzieś schowana, wszystko jest bezprzewodowe i ustawione raz na 3 lata.
    edit: Poproś proboszcza o ampega jakiegoś!

    Grałem w kościele, ale był to koncert zorganizowany od początku do końca,
    bo takie siętam regularnie odbywają. Faktycznie, jeżeli jest to zwykłe
    nagłośnienie, które służy do realizacji mszy, to jest to problem, bo
    mikser stoi często gdzieś na zakrystii i ma maks cztery kanały (bo i po co
    więcej).

    EDIT: No i za 600zł to nic lepszego od LDM-a raczej nie wymyślimy…

  7. a czy te 100 wat to nie będzie za dużo? bo mi to bardziej zależy na tym,
    żeby to ciężkie nie było, bo głośność to chyba nawet 50 wat by
    starczyło myślę. nie będę już grał w żadnym zespole, to może coś
    mniejszego.

  8. małe lekkie i brzmiące to są markbassy, które zaczynają się od 4
    krotnośći budżetu Twojego 😛 D 600zł niestety mamy dość związane łapy.
    Bo tutaj albo są brzmiące wzmacniacze do 20 W, albo LDM, albo śmieci 😉

  9. 14.5 kg to nie jest 28kg… może się zdecyduje 🙂 Tylko najpierw muszę
    sprzedać tego Taurusa, bo inaczej to nic z tego. Dzięki wielkie za pomoc 🙂

  10. @zakwas:

    @.Piotrek:

    @zakwas: Granie w kościele? Nie masz opcji wpięcia się w linię? To najlepsze rozwiązanie, ze względu na akustykę takich pomieszczeń – ogarnięty pan za heblami zrobi wtedy wszystko, co powinno zostać zrobione, żebyś zabrzmiał dobrze…

    Nie znasz realiów kościelnych, najcześciej konsoleta jest gdzieś schowana, wszystko jest bezprzewodowe i ustawione raz na 3 lata.
    edit: Poproś proboszcza o ampega jakiegoś!

    Grałem w kościele, ale był to koncert zorganizowany od początku do końca, bo takie siętam regularnie odbywają. Faktycznie, jeżeli jest to zwykłe nagłośnienie, które służy do realizacji mszy, to jest to problem, bo mikser stoi często gdzieś na zakrystii i ma maks cztery kanały (bo i po co więcej).

    EDIT: No i za 600zł to nic lepszego od LDM-a raczej nie wymyślimy…

    No muszę przyznać że wszystko na szkolnym sprzecie obsługiwałęm(kolumny
    aktywne RCF 4kw w sumie i jakiś 9xmono 2xstereo mikser(soundcraft?)), sprzęt
    kościelny jest z zasady albo kiepski, albo dziwny, albo niedostępny bez
    DI-BOXow.

    I tak ja bym sobie tego taurusa zostawił, w razie czego możesz nawet w szkole
    zagrać, albo chałturnić.

  11. Tak się jeszcze zastanawiam, czy nie warto by było się rozejrzeć za jakimś
    małym, używanym combem Orangea…

    Wielu narzeka na te piecyki, ale mi się osobiście podobało jak gadają…

  12. Z mojej obdukcji:

    – piecyk basowy się nada, ale głośnik musi mieć dziesięciocalowy lub
    ósemkę – inaczej, nawet po regulacji equalizera, bas będzie w kościele
    huczał i grzmiał a nie brzmiał;

    – piece gitarowe są na miejscu – wprawdzie nie rewelacyjne, ale kilkanaście
    razy grałem na nich w różnych kościołach (w tym w świętej Annie
    warszawskiej) i bas brzmiał nieźle;

    – linia jest niezłym rozwiązaniem, jeśli schola ma swój mikser.

  13. Nie byłem jeszcze w kościele, w którym nagłośnienie (poza organami)
    pozwalało by na usłyszenie struny E, a nawet A. Niestety. Aczkolwiek
    podłączenie się do takich głośników było by najlepszym rozwiązaniem (o
    ile by wyciągały do tych 80Hz…). A combo i tak będzie buczeć, niestety
    taka charakterystyka dużych pomieszczeń.

  14. W kościele gram zawsze wpięty w linie. Stary zestaw Peaveya na oko z 15-20
    lat 2x200W do tego mixer i 2 odsłuchy przy nas. Jednak problem w tym, że bas
    musi w takich chwilach mieć dodatkowy wzmacniacz albo aktywną elektronikę, bo
    póki co to kiepsko słychac. Ale jeśli słychac no to już wszelkie basy nosi
    tak, że musiałem tone na maksa rozkręcic i w mixerze trochę dołu
    wyciąc.

    Co do piecyka, zależy jaki duży masz kościół. Grałem już w drewnianym na
    15W Behringera (;D) i wszystko ładnie na 4/10 niosło (2 razy mnie wtedy prąd
    kopnął ze strun i do tego co chwila mi napięcie w piecu nikło ale zagrałem
    do końca) a możesz mieć bazylikę to 400 W co najmniej potrzebujesz.

    Nie mógłbyś może Taurusa w zostawic w kościele przynajmniej teraz póki w
    miarę ciepło jest a w domu grac na sucho/komputerze/itp?

  15. @Up Weź pod uwagę, że rozkręcenie powyżej jakiejś tam granicy będzie
    kompletnym koszmarem, samo echo niesie 😉

  16. w kościele backline ma być po prostu cicho i ma wszystko być dobrze
    nagłośnione strefami, jak nie masz dobrych przodów i sprawnego akustyka to
    wszystko będzie biednie. piecyk nada się każdy tylko trzeba go umiejętnie
    wykorzystać. Jak chcesz mogę Ci sprzedać Laneya 50 W który brzmi dokładnie
    tak jak tego potrzebujesz, dla Ciebie będzie idealny do kościoła bo na
    koncert w innym miejscu się nie nada. Jakby co to wal na priv mam niejakie
    doświadczenie w kwestii grania w trudnych akustycznie miejscach.

  17. Ja bym zadzwonił do biskupa…zapytać jakie wzmacniacze są akceptowane przez
    kościół.

    Lepiej nie ryzykować ekskomuniki…w końcu kto wie? Może Ampegi to zło
    szatana! o.O

Możliwość komentowania została wyłączona.