Masaki

Łocz dys:

https://www.youtube.com/watch?v=hhX9G6rncoA

end dys:

https://www.youtube.com/watch?v=7BQsUgVugiQ

Jak dla mnie genialny basista, lepszy od tych waszych nudnych wootenów i
burtonów.

Niestety wygląda jak pedał, niestety japońce tak mają ;]

A tu kawałek jego kapeli

Czy uważasz, że Masaki Łocz jest lepszym basistą niż inni?
Czy słyszałeś już o Masakim Łoczu i jego kapeli?
Czy masz jakieś ulubione kawałki zespołu, w którym gra Łocz?
Czy cenisz sobie wirtuozerię na basie?
Czy wydaje Ci się, że japońscy muzycy są lepsi niż inni?
Czy widziałeś kiedyś Masakiego Łocza na żywo?
Czy interesujesz się muzyką basową?
Czy masz w swojej kolekcji płyty zespołu, w którym gra Łocz?
Czy uważasz, że genialny muzyk musi być atrakcyjny wizualnie?
Czy masz swojego ulubionego basistę?

Podziel się swoją opinią

63 komentarze

  1. To pierwsze video mnie rozj…ło.

    On umie grać. Naprawdę umie grać.

    😀

  2. Lepszy od Wootena? na pewno nie feelingiem, na pewno nie artykulacją, na pewno
    nie iloscią technik jakimi się posługuje, szybszy też bym nie powiedział.
    W czym jest lepszy? Bardziej ci się podoba? To pisz że bardziej Ci się
    podoba a nie że jest lepszy.

    BTW: Proszę 🙂

  3. Jakoś nie trafia w mój gust… Ogółem tappingu nie lubię, a szybkość mi
    nie imponuje, taki drugi Sheehan. Nawet jego bas mi się nie podoba, zarówno
    wizualnie, jak i brzmieniowo.

  4. witt, to nie wiem jakiego czarnego basistę znasz pod nazwiskiem Wooten…

  5. świetny jest, i ciekawie gra, tzn. wykorzystuje rzeczywiście te techniki i je
    różnicuje w zależności od pożądanego efektu, a robi to z prędkością
    światła, a jak patrzę np. na wootena to jakoś tego nie widać

    edit: może inaczej, wooten mnie nudzi, lubię go słuchać ale jak mówi, nie
    jak gra

  6. Cisza dzieciarnia. Jedni lubią czarnych masturbatorów „z feelingiem” inni
    wolą żółtych masturbatorów bez feelingu. Ale zawsze pozostaną tylko
    masturbatorami 🙂 Wooten ma nad tym panem taką przewagę, że sam w sobie jest
    klasą a ten drugi jest jednym z setek podobnych japońskich klonów.
    Japończycy mają to do siebie, że lubią szpan i to taki maksymalny szpan.
    Lubią czerpać wszystko co jest szpanerskie i ogólnie „cool” z zachodniej
    kultury, zwłaszcza USA i przerysowywać to do granic karykaturalności. I
    później wychodzi Taki A Taki Masaki i żal się go robi, że poświęcił
    tyle lat ćwiczeń by osiągnąć poziom prograczy w Counter Strikea. Maszynka
    do tłuczenia nutek i nic więcej. Gdyby jeszcze pod tą czupryną było coś
    więcej niż „Oooo tak patrzcie na mnie, gram tak szybko, jestem boski,
    wszystkie laski moje”.

    Albo już taka japońska natura albo ten naród ma zbiorowe kompleksy 😀

  7. PapaBear – nie wiem co Twoja wypowiedź wnosi do wątku, poza tym, że
    wyraziłeś parę przyziemnych poglądów i stereotypów na temat
    japończyków, gry feelingiem i bez feelingu no i masturbatorach, zresztą co
    to ma do rzeczy? mogą mieć kompleksy, co z tego? Twoja wypowiedź raczej
    świadczy o tym, że Ty je masz i nadrabiasz takimi wypowiedziami

  8. Tu znalazłem solo onego basisty.

    Wnioski mam takie – gdy gra ów człek gotowe i zaaranżowane linie basowe –
    radzi sobie zupełnie przyzwoicie – natomiast solo pokazuje jego sposób
    frazowania, muzyczne myślenie itd. Tu wyłażą wszelkie braki.

    @witt – mnie się nie podoba – nie mam kompleksów, ( a przynajmniej na punkcie
    niejakiego Masaki) nie zazdroszczę – nie ma czego. Myślę, że @MPB
    jednak też nie zazdrości 😉

    Mnie w kompleksy wprawiają np Ci:

    https://www.youtube.com/watch?v=EAxma4w_Wy8

    https://www.youtube.com/watch?v=_Ztsv3o9Jc0

    https://www.youtube.com/watch?v=JjQ4YCJhZ5M

    https://www.youtube.com/watch?v=ElXIwftycT0

    https://www.youtube.com/watch?v=6-JIcbZV4Gk

    https://www.youtube.com/watch?v=EAxma4w_Wy8

    dalej nie będę wklejał – bo mnie jeszcze zbanują 😉

  9. @Solartron – rzeczywiście obejrzenie tego solo trochę mi rozjaśniło
    sytuację, technicznie sprawny, ale pomysłów zbyt ciekawych nie
    zaprezentował, chyba można powiedzieć, że to rzemieślnik basowy, wygrywa
    nauczone partie, ułożone przez kogoś, lub też może nie ma polotu w graniu
    solówek, fajnie, że podałeś przykład, a nie rzucasz inwektywami, nie ma to
    jak rzeczowa dyskusja, pozdrawiam

    edit: a co do wprawiania w kompleksy, to ten pan radzi sobie z tym baardzo
    dobrze
    https://www.youtube.com/user/willkarling

  10. haha solartron co typami pocisnął dobrzeee 😀 Patitucci jest kozakiem

    a Kolega Masaki, to taki no kurde masturbator:P nie jara mnie shredding

  11. dokładnie tak, to jest midi.

    założę się, że gdybym puścił komuś kilka solówek tego typu azjatów to
    nikt nie zgadłby, która jest jego. a wooten? można go lubic lub nie, ale
    techniki też mu chyba raczej nie brakuje, a każdy rozpozna jego brzmienie i
    styl.

  12. Ja pierdziele, ale to jest uberkiczowate. Kolo ćwiczył i ćwiczył po to by
    grać muzykę która nadaje się tylko do jakiegoś racera na automatach.

    Sam basista w najgorszym możliwym guście.

  13. @solartron: Tu znalazłem solo onego basisty.

    Haha odegrał w tym swoim „solo” regularną partię basu z kawałka Yesów
    😀

    Co do soluff reszty panów, to rozumiem, że pokazałeś takie technicznie
    adekwatne do tematu. Niestety zanikł w tym wszystkim kunszt każdego z tych
    geniuszy jako, że każda (no może troszkę uogólniam) taka solówka jazzowa
    jest do siebie podobna, również moim zdaniem dosyć masturbatorska 😉 Na
    panowie są tu znani i raczej nikt nie ma wątpliwości czemu linkami
    wyróżniłeś te a nie inne nazwiska 🙂

    Witt, a co twoja hipokryzja wnosi i co napisałeś w poście czego nie
    mógłbyś mi powiedzieć na pw hm?:> Idź być wielce poruszonym w
    odleglejsze zakątki swojego świata bo to nie moje poglądy są przyziemne a
    twoje pojmowanie rzeczywistości trochę ulotne:D Kompleksy? Czuję się wręcz
    lepszym od tytułowego pana z tym jak podchodzę do muzyki i grania:) Widać
    nie pojąłeś tej skrzętnie plecionej wypowiedzi o niemal artystycznym
    wyrazie 😀

  14. @MPB:

    @solartron: Tu znalazłem solo onego basisty.

    Haha odegrał w tym swoim „solo” regularną partię basu z kawałka Yesów 😀

    Co do soluff reszty panów, to rozumiem, że pokazałeś takie technicznie adekwatne do tematu. Niestety zanikł w tym wszystkim kunszt każdego z tych geniuszy jako, że każda (no może troszkę uogólniam) taka solówka jazzowa jest do siebie podobna, również moim zdaniem dosyć masturbatorska 😉 Na panowie są tu znani i raczej nikt nie ma wątpliwości czemu linkami wyróżniłeś te a nie inne nazwiska 🙂

    @MPB – nie – linki umieściłem bez żadnej weryfikacji – kryterium dla
    wyszukiwarki było jedynie nazwisko ;). Szkoda, że dla Ciebie jazzowe solówki
    brzmią podobnie (bez urazy 😉 – to tak trochę zubaża Twoje odbieranie
    elektrycznego jazzu – chyba?. Ja słucham takowych namiętnie i z wielka
    przyjemnością – właśnie dla odmiennego stylu „uprawiania” solówek np.
    przez zacytowanych basistów i nawet po przesłuchaniu kilkunastu różnych pod
    rząd – żaden nie traci na swym geniuszu – przynajmniej w „moich uszach”.

    Wiesz – gdy ktoś nie jest fanem jazzu – ten gatunek w całości może wydawać
    się „masturbatorski” – a co dopiero partie solowe 😉

    W każdym razie, przy okazji Masaki przesłuchałem sobie kilka innych
    japońskich basowych gwiazd – i odczucia mam podobne – bardzo to wszystko
    mechanicznie odtwarzane (mówię o partiach solowych) a i braki techniczne
    wychodzą gdy „samuraje” chcą za wszelką cenę błysnąć szybkością 😉

  15. @solartron: Tu znalazłem solo onego basisty.

    heh to solo prypomina mi trochę mnie gdy umiejetnosci nieco skoczyly i grałem
    na slepo byle szybciej byle więcej i byle bardziej wymiesc nie zwracajac
    wiekszej uwagi na sens tego co robie;P

    no ale generalnie trzeba przyznac ze technicznie jest sprawny chociaz ogole to
    mnie brzydza japonce już przez ta swoja muzykę…

  16. przyznaję zmyliło mnie pierwsze video bo w przeciwieństwie do sola jest
    fajnie poukładane i zagrane, a co Twojej wypowiedzi MPB to po prostu
    rażący dla mnie był taki sposób wyrażania poglądów, poniekąd masz
    rację, z tym masturbatorstwem i podejściem dużej ilości japończyków do
    gry, ino może zbyt autorytatywnie to było napisane, w mojej opinii

  17. @Fan_of_Myung: Cienki ten japoniec(zresztą jak chyba każdy).

    Fanie Myunga a jakie korzenie ma Twój idol?

  18. owned 😀

    imo każdy onanista szybko się nudzi, a Azjaci mają jakieś odchyły do
    wyznaczania nowych ekstremów brzmienia, tempa, nawalania.

    Dla mnie jest to bez klimatu, gratuluje wytrwałości w ćwiczeniach itd, ale
    mnie to nie daje radości, w słuchaniu, bo zagrać tak nigdy nie zagram 😉

  19. @solartron: @MPB – nie – linki umieściłem bez żadnej weryfikacji – kryterium dla wyszukiwarki było jedynie nazwisko ;). Szkoda, że dla Ciebie jazzowe solówki brzmią podobnie (bez urazy 😉 – to tak trochę zubaża Twoje odbieranie elektrycznego jazzu – chyba?. Ja słucham takowych namiętnie i z wielka przyjemnością – właśnie dla odmiennego stylu „uprawiania” solówek np. przez zacytowanych basistów i nawet po przesłuchaniu kilkunastu różnych pod rząd – żaden nie traci na swym geniuszu – przynajmniej w „moich uszach”.
    Wiesz – gdy ktoś nie jest fanem jazzu – ten gatunek w całości może wydawać się „masturbatorski” – a co dopiero partie solowe;)

    Mówię o widoczniy podobnym stylu wyrazu- panowie w nagraniach z linków też
    tłuką mnóstwo szybkich dźwięków choć w przeciwieństwie do Masakiego
    robią to z głowy i z głową;) Oczywiście każdy z nich ma swoje wyraźne,
    indywidualne różnice ale czasem ciężko je uchwycić przy takim natłoku
    dźwięków. Słucham sporo (choć teraz już trochę mniej) elektrycznego
    jazzu jednak boli w uszy i oczy jak wielu jazzmanów mimo, że nie przestają
    improwizować, robią to całkiem mechanicznie;) Dlatego częściej wolę
    posłuchać jakiegoś smoothowego grania w stylu np. Four Play bo wiem, że te
    kompozycje i trochę mniej pokręcone improwizacje przyprawią mnie o ciarki na
    plecach a nie tylko o wyraz podziwu dla zręczności opanowania instrumentu i
    zasad muzyką rządzących;)

    Kububasek- znów niedouczony. Ponoć Myung ma korzenie koreańskie:P Jeszcze
    pamiętam bo z muzyki DrimFjeter się wyrasta na szczęście;)

  20. hehe okej:) dlatego zapytałem, bo nazwisko mi Azjatycko pobrzmiewa. Moim
    zdaniem niedouczony jest kolega który wrzuca japońców do jednego worka 😉
    pozdrawiam

  21. O nieeee, nie wszystkich. Ale jak widać tych z branży muzycznej można
    całkiem słusznie 🙂 Prawda, zdarzają się wyjątki jak wszędzie zresztą…
    Ale pokażcie mi gdzież poza Japonią istnieje tak równie toksyczne
    stężenie kiczu? Wytapirowanych, wymalowanych metrochłopców w kosmicznych
    ciuszkach grających dla szpanu i robiących wszystko żeby ich muzyka
    brzmiała jak melodyjki z gier z nintendo puszczone 4x szybciej hm?:) Mają
    piękną, fascynującą historię i kulturę ale nie możecie nie przyznać mi
    racji w tej kwestii:) Mało tego, widziałem kilku jazzmanów japońskich i
    też byli (choć trzeba zaznaczyć, że nie zawsze) tylko tuningowanymi kopiami
    swoich kolegów z zachodu 🙂 Pokusiłbym się nawet stwierdzeniem, że tacy
    „muzycy” jak Masaki są albo na poziomie emocjonalnym 12latka, kiedy wszystko
    musi być „łał”, „osom”, „kul”, musi świecić, być epickie, szybkie i
    powodować zazdrość wszystkich wokół aaaalbo rzeczywiście poświęcili
    tyle lat naprawdę żmudnych ćwiczeń, żeby grać pod publikę, której się
    to może podobać 🙂

  22. Wytrzymałem 20s tego japońca. Wyuczony bardzo dobrze, pedo metal gra jak
    należy. Na szczęście dało się wyłączyć o czasie 😉

    @Solartron – generalnie się z Tobą zgadzam, choć zabolał mnie brak na
    liście Oteila Burbridge 😉

  23. ja w przeciwieństwie do was jazzu kompletnie nie lubię, dla mnie jest
    strasznie nudny i każdy basista gra tak samo. Poimprowizować to sobie sam
    mogę i wyjdzie to samo. Teraz możecie mówić, że jestem młody i
    głupi.

    A to solo Masakiego co podaliście jest tak samo słabe jak solo Cliffa
    Burtona.

  24. Trochę dziwny ten temat. Rider pokazał jakiegoś Japońca, co wymiata na
    basie iiii nagle okazuje się, że wszyscy Japończycy są jacyś
    niedorozwinięci emocjonalnie…

  25. @miklo – to nie jest lista – to tylko kilka przykładów – gdybym zrobił
    listę – była by dłuższa niż wszystkie dotychczasowe posty w tym temacie
    😉

    @rider – nie jesteś głupi, czy młody tego nie wiem – nie znam Cię . „Po
    mojemu” po prostu słabo słyszysz i jesteś niedouczony. Pierwsza wada jest
    sporym problemem i w zasadzie już Ci tak zostanie. Z drugą jednakże możesz
    walczyć z całych sił – czego Ci serdecznie życzę – choć na razie widzę,
    że będzie to walka nierówna – niczym Pudziana z Sylvią – oby skończyła
    się inaczej;)

  26. To przeczytaj uważnie wszystkie posty – fakt, MPB pisze o
    niedorozwinięciu emocjonalnym, ale o „odchyłach” piszą inne osoby.

  27. Szerglu chodzi raczej o to, że jedni robią muzykę inni się ścigają.
    Masaki i jemu podobni nie są w moich oczach muzykami a uczestnikami wyścigu
    pchanego kompleksami. A to, że co nie widzę Japończyka na basie to wypada
    podobnie jak pan wyżej to już raczej nie jest moja wina:) Dragonforsom i ich
    japońskim klonom mówimy nie!:D

    Aha no i sam przeczytaj uważnie wszystkie posty bo chyba też nie do końca
    zrozumiałeś 😀

  28. @Szergiel: To przeczytaj uważnie wszystkie posty – fakt, MPB pisze o niedorozwinięciu emocjonalnym, ale o „odchyłach” piszą inne osoby.

    Więc podaj kilka przykładów – które jednocześnie będą argumentami i po
    dyskusji – bo jak na razie z Twojej strony jest krytyka niczym nie poparta ;).

  29. @Fan_of_Myung: Cienki ten japoniec(zresztą jak chyba każdy).

    @Dante Morius:
    a Azjaci mają jakieś odchyły do wyznaczania nowych ekstremów brzmienia, tempa, nawalania.

    Plus chyba ze 4 posty Papy Misia. Z resztą o jakichś „odchyłach”
    Japończyków nie ma co dyskutować – po prostu inna kultura, inny gust. Więc
    może być też inne pojmowanie muzyki, prawda?

    Co do samego basisty – to co ma grać, gra jak powinien – dla mnie kiczowato i
    głupawo. Sądzę jednak, że mówienie, że jego poziom emocjonalny jest na
    poziomie dwunastolatka jest nieco… oj sami wiecie.

  30. Ty za to właśnie zasugerowałeś, że jest głupkiem:> Kwestia tego czy
    potrafisz się nie spinać na ZDANIE INNYCH(!). Nie znam go ale po tych
    filmikach automatycznie przypinam mu łatkę bo wielu już takich widziałem:)
    To naprawdę nie jest moja wina, że swoją pozą daje mi powody do takich
    odczuć:) A jeśli komukolwiek nie pasuje moja opinia o grajkach tego typu to
    niech skasuje konto i się nie męczy bo przykro mi bardzo ale to jest forum a
    nie encyklopedia 😀

  31. Powiedzmy to sobie wprost: Japońce nie umieją grać(i potwierdza to wyjątek
    w postaci Seatbelts).

  32. niektórzy są naprawdę śmieszni. Ja się zgadzam z Papą, jest wielu
    dzieciaków na jutubie wymiatających jak maszynki, to wynika z zakompleksienia
    Japończyków i chęci dogonienia zachodu i dorównania im… Rodzice
    nadambitnie siedzą i piłują swoje dzieci, żeby się uczyły, ćwiczyły itd
    robiąc z nich właśnie takie beznamiętne maszyny. A że predyspozycje i
    motywacje do tego mają to już inna sprawa.

    Fan of Myung nie pisz takich głupot bo jesteś conajmniej śmieszny, to
    jakbyś powiedział że Polacy nie umieją jeździć w F1… Właśnie filmiki
    o których mowa w tym temacie pokazują że Japończycy UMIEJĄ grać, a że
    jest to beznamiętne jak seks w pornosie, każdy widzi.

  33. @solartron:
    „Po mojemu” po prostu słabo słyszysz i jesteś niedouczony. Pierwsza wada jest sporym problemem i w zasadzie już Ci tak zostanie.

    W jakim sensie słabo słyszę? Zawsze wsłuchuję się i słyszę każdy
    szczegół muzyki. I w jakim sensie jestem niedouczony?? Czy jeśli nie znam
    jakiejś skali to mi się jazz podobać nie będzie?? Bo nie rozumiem co masz
    na myśli.

    Słuchałem wielu jazzowych utworów i tylko kilka zagrywek mi się
    spodobało(i to w wykonaniu Stevea DiGiorgio z kapelą Dark Hall).

    Imo jazz to takie nudne smęcenie bez jajec, sorry nawet smęcenie jest
    bardziej interesujące od tego.

  34. Ja za jazzem tez nie przepadam – przynajmniej za tym spokojnym. Acid jest spoko
    😛

    Co do japoncow i innych kompleksow – chciałbym umiec grac jak ten japoniec.
    Zazdroszcze mu.

    i Wy w wiekszosci Tez.

    Kazda muzyka ma odbiorcow – te solo wg Was – bez feelingu itd itd ma widac kupe
    odbiorcow, ktorym to pasuje. To tak jakbyscie powiedzieli, ze
    techno/hiphop/metal jest debilne i kto to gra to jest be. Dla kazdego coś
    dobrego.

    Ma skilla – wykorzystuje go tak jak chce albo jak umie.

    Ale i tak wole Sheehana – przynajmniej jego wyscigi sa pukladane 🙂

  35. bosh rider sorki ale zachowujesz się jak dziecko…

    a zestawianie tego kolesia z wootenem, millerem i innymi(co uczyniles w
    pierwszym poscie) to lekkie naduzycie, nikt Ci nie mowi ze masz lubic tych
    basistow, ze ma CI się podobac ich muzyka…

    zastanow się tylko kto zrobil dla muzyki więcej? Pastorius i wielu innych czy
    jakiś…Masaki(których notabene sa tysiace a nie wnosza praktynie nic
    nowego)

    a to ze się nie podoba? Twoja sprawa, może Ci się bardziej podobac nawet bayer
    full:)

  36. jeśli o mnie chodzi to pan przez ciebie wymieniony nie wniósł nic do muzyki
    której słucham

  37. chłopie, nie pierdziel, kompromitujesz się, zostawmy temat jazzu w tym
    miejscu, ok?

  38. Obejrzałem. Jakoś mnie nie rusza. Dobrze robi to co robi, ale nie robi tego
    co lubię u basistów 😛

  39. w tym co robi jest świetny. ale nie widzi mi się to co robi 😀

  40. @Szergiel: Z resztą o jakichś „odchyłach” Japończyków nie ma co dyskutować – po prostu inna kultura, inny gust. Więc może być też inne pojmowanie muzyki, prawda?

    Prawda, a wszyscy, którzy twierdzą, że Japończycy nie potrafią robić
    muzyki są w mojej opinii idiotami. Najłatwiej jest postać na stanowisku „nie
    rozumiem, to znaczy że to jest głupie”.

    Proponuję metodę małych kroków, dla tych którzy chcieliby jednak coś
    zakumać:

    https://www.youtube.com/watch?v=Z1fTbDJiyrM

    https://www.youtube.com/watch?v=0p_yo_VGOSw

    https://www.youtube.com/watch?v=Ron17xFNBf0

  41. A Japończycy pewnie podsyłają sobie filmiki z youtube polskich basistów i
    się z nich śmieją, że nie umieją grać albo że nie mają feelingu…
    ;P

    Spróbójcie zrozumieć różnice kultur, a nie tylko krytykować ze punktu
    widzenia swojego wychowania i kultury….

  42. Zakwas akurat słaby przykład bo to folk. Jak orientalny folk może nie być
    świetny?:D Pokaż mi japoński zespół rockowy, którego da się słuchać a
    jego członkowie nie wyglądają jak dziewczęta z anime/nie przedobrzają w
    żadnym kierunku 😀

  43. @MPB: Zakwas akurat słaby przykład bo to folk. Jak orientalny folk może nie być świetny?:D Pokaż mi japoński zespół rockowy, którego da się słuchać a jego członkowie nie wyglądają jak dziewczęta z anime/nie przedobrzają w żadnym kierunku 😀

    Żeby zrozumieć rozrywkę z Japonii, trzeba najpierw choć trochę ogarnąć
    folk, bo taki był kierunek ewolucji.

    A co do zespołu który da się słuchać, a członkowie nie są „narysowani” –
    dawałem kiedyś linki do takiego zespoliku:

    https://www.youtube.com/watch?v=DEUSz5pz8tY

    Nie musi się podobać wszystkim, bo wiadomo – gusta, ale na pewno jest to
    kawał dobrej muzy zrobionej z głową.

    Poza tym twórczość Yoko Kanno choćby chyba jest Ci znana?

    https://www.youtube.com/watch?v=EIVgSuuUTwQ

Możliwość komentowania została wyłączona.