Ampeg SVT 3 Pro

Witam!

W nawiązaniu do mojego wcześniejszego wątku proszę o opinie na temat wzmacniacza
Ampega SVT 3 Pro. Planuję kupić używke w stanach za jakieś max. 500-600$.

Podziel się swoją opinią
AndreasBaader
AndreasBaader
Artykuły: 0

73 komentarze

  1. Odkopuję!

    Zauważyłem, że jest różnica w designie starych, rzekomo made in USA, a
    bardziej współczesnych wersji tego wzmacniacza. Czy poza wyglądem są jakieś
    różnice w konstrukcji, brzmieniu, możliwościach, mocy itd., itp.?

  2. @duck-o: Odkopuję!

    Zauważyłem, że jest różnica w designie starych, rzekomo made in USA, a bardziej współczesnych wersji tego wzmacniacza. Czy poza wyglądem są jakieś różnice w konstrukcji, brzmieniu, możliwościach, mocy itd., itp.?

    podobno bardzo niewielkie

  3. @rybishon: Cześć,
    kupiłem właśnie od Luźnego Yanka łepek SVT-3 PRO, mam jednak pewne zastrzeżenie które chciałbym skonsultować z Wami (szczeg. posiadacze modelu). Otóż, mamy w SVT-3PRO 2xGain (Gain i Tube Gain) i to jest jakby normalne w headach tej klasy na preampie lampowym. W Hartke 3500-5000 jest to rozwiązane w ten sposób, że Gain jest od tranzystora, a Tube Gain od lampy ..to też normalka. Ustawiając sobie balans między nimi możemy dobrać brzmienie wg własnego gustu, ale można (co ważne!!!) używać selektywnie jednego z nich podbijając odpowiednio masterem. Każdy z tych Gainow działa niezależnie przy wyciszonym drugim! W SVT-3PRO tak nie jest, a przynajmniej w moim 🙁

    Wracam do tematu, bo miałem okazję zrobić przegląd tego
    wzmacniacza. Miał kilka problemów (m.in. ułamany potencjometr w equalizerze,
    sporadyczne wywalanie korków). Ale największym problemem było to, że ktoś
    kto się na tym specjalnie nie znał (podejrzany jest Luźny Yanek 🙂 )
    kręcił biasem i wzmacniacz stracił brzmienie. Po ustawieniu biasu wzmacniacz
    odzyskał brzmienie (nawet ze starymi lampami bez napisów – jakaś
    chińszczyzna ale gra). Nie można kręcić biasem, bo albo wzmacniacz straci
    brzmienie, albo spali się końcówka.

    Marek

  4. Witam,

    Oczekuje właśnie na Ampega Svt 3 pro Made in Usa, problem w tym , że jest
    sprowadzany ze stanow i potrzebuje przepiac go na 230V, czy moglby ktoś
    zaznaczyc mi na zdjeciu , które kabelki gdzie przepiac? Z tego co się doczytalem
    to jest to 10 min roboty, a podstawy jakieś mam.

    Zdjecie Klik

  5. Ostatnio planuję przesiadkę na Ampega SVT-3, a ten temat, mimo, że
    najodpowiedniejszy, nie rozwiał moich wątpliwości do końca.

    Obecnie gram na Hartku A100 i moc, jak i efektywność głośnika mnie
    satysfakcjonuje w pełni, tak i zdecydowałem się na paczkę Hartke AK115
    (jeden potężny głośnik spokojnie wystarczy). Zależało mi na konstrukcji
    lampa-mosfet, więc tak też Ampeg wydawał mi się najlepszym
    rozwiązaniem.

    Teraz tylko pytanie do właścicieli podobnych konfiguracji – czy rzeczywiście
    poczuję przesiadkę z comba i dołożenie trzech tysiączków powali mnie na
    kolana względem mojego poczciwego A100? Czy brzmienia i możliwa gama
    przesterów będzie na tyle plastyczna, że będę mógł dostosować głowę
    rzeczywiście pod siebie? No i najważniejsze – czy szybko się zużywa i traci
    na efektywności? Planuję zakup używki i nie wiem, czy akurat tą loterię
    wygram.

    Jakby ktoś byłby na tyle miły, by nagrać mi króciutkie demo możliwości
    tego pieca, to byłbym zachwycony 🙂

  6. Ten head nie ma zadnej gamy przesterow. Mozesz go rozkrecic i będzie charczał,
    na jednej gitarze lepiej, na innej gorzej. Jak chcesz przesteru z heada to
    kupuj lampe.

    Warto kupić używke.

    Gralem na kilku tanich combach Hartke i moim zdaniem roznica w klarownosci,
    szybkosci, strzale, przy zachowaniu okrągłego dołu jest diametralna.

    Ograj, svt3 pro to nie bez powodów jeden z najpopularniejszych headow basowych
    w polsce

  7. @bolem: Ten head nie ma zadnej gamy przesterow. Mozesz go rozkrecic i będzie charczał, na jednej gitarze lepiej, na innej gorzej. Jak chcesz przesteru z heada to kupuj lampe.

    Warto kupić używke.

    Gralem na kilku tanich combach Hartke i moim zdaniem roznica w klarownosci, szybkosci, strzale, przy zachowaniu okrągłego dołu jest diametralna.

    Ograj, svt3 pro to nie bez powodów jeden z najpopularniejszych headow basowych w polsce

    oczywiście roznica na korzysc Hartke – jak chcesz szczale/klarownosc i szybkosc
    to se kup SM900 albo Hartke KILO a jak chcesz oldschoolowy/wolny/mulowaty bass
    postaw na ampega

  8. @zielony666: se kup SM900 albo Hartke KILO

    O w mordę, KILO to naprawdę ciekawy wynalazek. Problem tylko, że wszystkie
    te przestery są strasznie sztuczne. Nawet bym się zastanowił, ale nasuwa
    się pytanie, czy w ogóle dorwę używanego w granicy 2,5kzł.

    Dzięki za odpowiedź, wcześniej z Hartke przeglądałem tylko łebki typu
    HA3500, które niezbyt mi leżały.

  9. Roznica będzie bardzo duza i będzie bardzo slyszalna. Kwestia tylko czy spodoba
    Ci się sound tego wzmacniacza. Dla mnie Ampeg to klasyka basowego brzmienia, sprzet
    ktorego sound usiadzie doskonale w kazdej muzie.

    Ale nie oznacza to, ze Ampeg kazdemu będzie pasowal. Pograj zanim kupisz.

  10. Grałem w tym tygodniu próbę na wynajmowanej salce ze sprzętem w cenie.
    Właściciel salki dysponował różnymi zestawami gratów, jednak wystawił mi
    SVT 3 Pro w połączeniu z jakąś no-name’ową paką 2×12 z bass refleksami. O
    mój boże jak to gniotło z połączeniu z kostką! Chylę czoła, naprawdę
    nie spodziewałem się, że można ukręcić takie mięcho na zerowym eq w
    basie.

    Dzięki basoofce wiedziałem, że Tube Gain trzeba skręcić do zera, żeby
    lampki najbardziej gainowały.

    Nie twierdzę, że Ampeg > GK, bo przy slapie Amgeg dużo ciszej oddawał
    wysokie dźwięki, ale teraz widzę dlaczego ludzie chwalą SVT 3.

  11. Mam dylemat. Ampeg SVT 3 pro czy Taurus TH-CROSS? czytam o jednym I drugim i
    już całkiem zglupialem. Nie mam możliwości ogrania tych headow i stąd
    problem. Który z nich będzie bardziej uniwersalnym wzmacniaczem? Gram różne
    style ale głównie cięższe klimaty. Używam przesterow (sansamp psa1).
    Paczka do jakiej będzie to podpiete to 2×10 DMNF. Obecnie mam galliena 700rb
    ale kusi mnie hybryda. Lubię selektywne brzmienie jak i lekkie mruczenie.
    ktoś coś podpowie co będzie lepszym wyborem?

  12. Szkoda, że nie masz możliwości ogrania headów na swojej paczce. Może
    popytaj, czy ktoś z Twojej okolicy nie miałby do ogrania. Jeśli jesteś z
    okolic Rybnika, mogę Ci udostępnić na chwilę Ampega. Ogrywałem kiedyś
    TH-CROSS i mnie osobiście nie urzekł na tyle swoim brzmieniem, co ampeg. Nie
    to, że był lepszy/gorszy. Taurusy to konkretna, rodzima, propozycja ale
    jednak Svt3-pro wygrał, bo był po prostu czymś co można porównać do
    warczącego bulldoga w klatce. Nie używam przesterów i nie wiem jak to brzmi
    z przesterem, ale to, co dał Ampeg było moim klimatem, a gram metal. Na
    kolumnie Demanufacture (DMNF) na pewno zabrzmi to ustrojstwo bardzo konkretnie ;). Sam mam na
    chwilę obecną kolumnę ampega b-410 HE i jest to kolumna, która nie rzuca na
    kolana, a mimo to brzmi i tak bardzo dobrze.

  13. Dzięki za odpowiedź 😉 myślę że skusze się na używanego ampega i w razie
    czego jak mi nie spasuje brzmieniowo to odsprzedam. mam jeszcze jedno pytanie.
    Pętla efektów jest przed czy za preampem?

  14. Pamiętaj też, żeby obadać stan lamp. Ja, jak wymieniłem w swoim SVT lampy,
    to wszystko w kanciapie zaczęło odpadać ze ścian ;).

  15. Po 10tym będę się rozglądał za ampegiem i właśnie tak myślałem żeby od
    razu lampy wymienić, bo to nawet nie jest taki duzy wydatek ( 150zł komplet) 🙂

  16. Ja chyba mam pecha do SVT-3, testowałem 3 sztuki i każda była cicha , licha
    i maxymalnie c…wa, wolałbym serio Hartke ha3500 albo ABMa, nie wiem pewnie
    miałem pecha i trafiałem na jakieś przetyrane modele… Ja bym SVT-3 kijem
    nie tknął widząc jak się to ludziom pier…, brałbym SVT-6,SVT-7,SVT-4 bo
    cena praktycznie taka sama a klasa różnicy.

  17. Masz pecha, grałem na dwóch SVT3 Pro i oba były przyzwoite. I cena nie jest
    taka sama. I nie ma klasy różnicy między SVT4 a SVT3.

  18. Kapralu grałeś kiedyś na SVT4???

    Bo to co piszesz mnie szokuje… MOC/Głośność robi różnicę – 1,200W vs
    450W (strasznie ściemnione – Ha3500 go dosłownie zmiata z ziemi). EQ w 4ce a
    3ce to niebo a ziemia. A Eq w 6tce w porównaniu z 3ką to w ogóle kosmos.
    Dużo czystsze brzmienie czwórki VS „brzydki” (IMHO) pseudodrive 3ki. 4ka po
    prostu lepiej brzmi… Te wszystkie rzeczy powodują tą „klasę” różnicy.
    4ka wydaje się bardziej niezawodna bo chyba nigdy w życiu (sale prób i
    koncerty) nie widziałem dobrze działającej 3ki… Ale to może być
    pech.

    No i Tony Levin gra na 4ce:D

  19. Chyba faktycznie miałeś pecha, Zielony, albo po prostu kwestia gustu, ot.
    Dalej: powiem, że sam miałem podobnie jak Ty, tyle tylko, że z wspomianym
    Hartke ;). Po kilku latach usłyszałem dopiero jak gada zadbany HA3500 i
    muszę mu zwrócić honor, choć i tak wolę SVT 3 pro. Znowu kłania się
    wspomniana kwestia gustu. Osobiście powiem, że trójka jest u mnie cicha
    wtedy, kiedy lampy są już, mówiąc kolokwialnie, zmęczone. Sam przed
    zakupem swojego heada ograłem kilka i wszystkie brzmiały solidnie. Na moje
    warunki (co prawda tak w sam raz) wystarcza nawet te 275 W 8 ohm, a gram z
    dwoma buldożerami na gitarach i perkusją głośną jak diabli, pomimo jej
    wytłumienia. Także nie zgodzę się z Tobą :).

  20. Nie no Kapralu dowaliłeś do pieca ha ha 🙂

    Jest klasa albo i dwie różnicy między 3 a 4 🙂

    4 zmiata 3 jak pyłek ze sceny 🙂

    To taka sama różnica klas jak między EBS TD 350 A EBS TD 650 🙂

  21. Kwestia jest taka, na jak bardzo abstrakcyjnym poziomie prowadzimy
    dyskusje.

    Mi np. czwórka nie do końca leży, jest za czysta. Wolę trójkę (Les
    Claypool też;) ale bardziej od nich podoba mi się SVP-PRO, czyli „dwójka”.
    Syczy, brumi, brzęczy, rzęzi, ale brzmieniem masakruje. Tyle, że nie
    świadczy to o słabości trójki czy czwórki.

  22. Tylko czekałem na post Mazdaha, bo on jako jeden z niewielu w temacie wie o
    czym mówi :D.

Możliwość komentowania została wyłączona.