Basoofkowy kącik yerba mate

narazie tylko chciałem się rozeznac, czy wątek w ogole ma szanse tutaj
przetrwac.

ktoś jeszcze sączy yerbe?

ja właśnie przygotowałem sobie 300tke campesino anyżowego ;]

Podziel się swoją opinią

27 komentarzy

  1. mi z tykwy dobrze wchodzi, chociaz doszedlem do wniosku ze 350ml to za
    dużo…może ktoś chcialby się zamienic na 200ml?

  2. ja miałem ochotę spróbować przygody z yerbą po wpisie palika na
    palikowski.net, ale nigdy się nie zebrałem, co najwyżej parzoną w almie
    sobie kupiłem w saszetkach 😀 Prawda to, że może zastąpić kawkę?

  3. yerba z saszetki to jak porównać mocne espresso do cappuccino…przynajmniej
    moim zdaniem

    kawe czasami wypije dla przyjemnosci, ale głównie sączę yerbe w pracy i nie
    narzekam, a nawet mógłbym powiedzieć, że czuję się lepiej od
    przestawienia się…chociaż w tym samym czasie znacznie ograniczyłem alko i
    nie wiem czego zasługą jest dobre samopoczucie ;]

  4. @Dante: daruj sobie saszetki.

    Od kawy jest lepsze, ja kawe pije dla smaku, a mate jak się kolos/egzamin
    zbliża.

    Podstawa – sypiesz minimum 1/3 szklanki; zalewasz woda o t<80*C (około 20
    minut od zagotowania); pijesz przez bombille.

  5. Sernikowe rady + zalewasz bardzo powoli, niech susz dobrze nasiąknie wodą =
    ogromny profit;]

  6. No ja najpierw nalewam trochę (żęby się susz nasączył). Później leje do
    oporu:)

  7. no jestem świadomy, że yerba z saszetek z normalnymi ma tylko nazwę i może
    posmak wspólny 😉

    jakieś zestawiki dla początkującego z necie polecacie?

  8. A u nas w barze jest butelkowana.

    Ale się nie wypowiem bo nie piłem, ani zwykłej, ani tej butelkowej.

  9. ja pijam Yerbe, chociaż w zasadzie ostatnio to dawno nie piłem, polecam
    metalowe bomblille, i susz rosamonte, taki z większą ilością liści, bez
    łodyżek

    z moich doświadczeń wynika, że przedawkowanie yerby skutkuje nerwowością i
    wybuchowym zachowaniem, dlatego nie przesadzajcie,

    najlepsze są efekty jak odstawi się na jakiś czas, zresztą to samo z energy
    drinkami, akumulatorów nie oszukasz, pobudza fajnie ale do czasu

    jednak jest dobrą alternatywą dla kawy, podobno nie wypłukuje magnezu

    temat rzeka

  10. dostaje paczkę w 20godzin, dobre ceny i wszystko co
    chcesz. uprzedzam ze matero z zestawow jest takie jak moje – 350ml – dla mnie
    za duze, dlatego chce się z kims zamienic na mniejsze ;]

  11. Kedziu polecił dobry sklep. Ja lubię wszystkie mieszanki które są lekko
    słodkie, z jakimiś owocami cytrusowymi czy czymś. Moje de best:

    Z mocnych Cruz de malta despelada(despelada = same listki). Generalnie
    despelada są lepsze.

    Z innych: CBS Pomelo.

    Ówaga – nie kupuj przypadkiem niklowanych bombilli. Są strasznie niezdrowe.
    Albo kup bambus albo stal nierdzewną.

  12. ze zwykłego kubka też można, co ja akurat praktykuję 🙂 ale bomblilla to
    raczej rzecz obowiązkowa, chociaż da się bez, ale suszu jest dużo więc
    lepiej przez bombilkę

    w ogóle to fajnie, że założyłeś wątek Kedziu, właśnie spijam Yerbę 🙂

  13. Witt ja spiłem z pol litra przed ciężką piątkową
    nocą;]

    gdyby ktoś odkryl jakieś ciekawe smaki yerby, zapraszam żeby się z nami
    wiadomościami podzielil;]

  14. ja parzę prawie jak herbatę, a później przez sitko do kubka :). Też się
    da. Kiedyś poprsiłem ojca, żeby mi zaparzył, to dostałem pocukrowaną :D.

  15. Ja też parzę (obecnie miętowo – limonkowe pajarito) prawie jak herbatę i
    piję normalnie w kubku… Może mam już wytarte kubki smakowe, ale nie czuję
    różnicy między mate z tykwy, a takiej ze szklanki…

  16. cbs pomaranczowa daje rade 🙂

    generalnie chleje yerbe już od few years. Co do tych tykw i palo santo, to to
    generalnie nie ma sensu 😉 Za dużo zabawy, kosztuje dużo i w kubku i tak jest
    dobra.

    z ciekawszych to jeszcze cbs anyzowa (mi nie smakowala, ale niektorzy znajomi
    polecaja), amanda jest dobra i tania, jak pilem cruz de malta red (niby mocna
    miala być) to nie była ani mocna, ani dobra, cbs kawowa jest do d*py. Rosamonte
    i paj to wiadomo, a taragui nie polecam.

  17. a na ile np 500 g tego starczy? Bo nie wygląda to tak drogo, a kusi. Poza tym,
    jakbym chciał próbki to lepiej wziąć na 2-3 parzenia, nie na pół roku 😉

  18. pol kg starczy Ci na dlugo, zwlaszcza, ze nie musisz napoczatku parzyc jak
    prawdziwy uber mateisa 3/4 kubka, a i fusy mozesz zalac parę razy.

Możliwość komentowania została wyłączona.