Struny

239-struny.

drysd.JPG

W tym temacie rozmawiamy o strunach

Podziel się swoją opinią

2 459 komentarzy

  1. Menzura to raczej znaczenia nie ma. Normalny bas ma 34″ i tyle. Kup 40 na 100
    lub 45 na 105 – zależy jaką grubość wolisz/masz itp. itd.

    Ostatnio przesiadłem się z 45/105 na 40/100 i przynajmniej gryf się trochę
    wyprostował, bo mniejsza siła naciągu jest. 🙂 Menzurę poprawiasz dopiero
    po założeniu strun i to praktycznie po każdej zmianie nawet jeśli struny
    były i są tej samej grubości. Ot, bierzesz klucz imbusowy i kręcisz
    śrubkami na mostku. Ważne, żeby struny były poluzowane, bo śrubki mogą
    nie wytrzymać przy naciągniętych. 😉

    Kręcać w lewo obniżasz dźwięk, a w prawo podwyższasz. I tyle, trochę
    pieprzenia jest z tym, ale to nic strasznego.

  2. hej! kupiłem strunki DAddario EXL170:) Wy tutaj piszecie że 40/100 sa
    standard ale ja sobie kupiłem 45/100 bo gościu powiedział że to prawie
    różnicy nie ma a były takie tylko w tej cenie:P Mniejsza z tym but the main
    problem is …. od czego zacząć zakładanie strun?? Nie wiem jak to ugryżć
    :|?? I czy menzura taka ważna ?? Bo pierwszy raz zdjąłem struny i … ?? no
    właśnie i co??

  3. Ale jaja 😉

    Zakładanie strun zacznij od zciągnięcia poprzednich. Ja ściągam cały set,
    potem czyszcze dokładnie gryf, a dopiero zakładam nowe sznurki 🙂 Czy menzura
    jest ważna? Tak. Chodzi o to aby na 0 i 12 progu danej struny był ten sam
    dźwięk. Opis ustawienia menzur masz wyżej; tylko dodam, że niekoniecznie
    będą to imbusy, może być normalny krzyżak.

    Pozdrawiam

  4. Nie wiem, jak jest u Ciebie, ale ja w moim basie muszę dopasować długość
    struny przed założeniem, ponieważ mam w kołku dziurkę na koniec struny i
    muszę tak ją uciać, aby było jej tak na 3-4 owinięcia kołka. Ciężko to
    opisać. 😛

  5. za długie czy za krótkie, że nie możesz założyć? :D:D

    A tak na serio, to przeplatasz strune przez mostek, tudzież korpus i
    ciągniesz aż do kluczy 😀 Wkładasz w dziurke 🙂 koniec struny i naciągając
    strunę kręcisz kluczem, a struna się nawija… nie wiem jak to opisać
    prościej… ;P

    Pozdrawiam

  6. Daj komuś niech to zrobi, a Ty popatrzysz. Za drugim razem nie będzie
    problemu. 😉

  7. Rotosound produkuje niklowane i stalowe. Chyba, że Rotobass to co innego niż
    Rotosound. Wtedy nie wiem ;P.

  8. tylko w przypadku swingbass ale kiedy rotobass to nie ma wyboru i jest jeden
    typ ale nie wiem jaki…

  9. kupilem w piatek struny Hartke 45-105….i poki co jest b.dobrze:D:Dfajnie
    brzmia…ciekawie za ile się rozegraja:P

  10. może chodzi o to żeby się rozciagnely i żeby stroj trzymaly, a nie rozstrajaly
    się po 15 minutach.

  11. ej właśnie to ja mam pytanie 🙂 raz stroilem bas po tym jak wczesniej grałem i
    na nastepny dzien okazalo się, ze mam podwyzszony stroj. nie grałem w
    miedzyczasie. struny się rozciagaja podczas eksploatacji?

  12. @konar: to nowe nie trzymaja stroju??

    Jeszcze nie miałem takich, które trzymałyby strój zaraz po założeniu. Na
    początku najbardziej się rozciągają i strój jest zaniżony. Potem już
    się jakoś to trzyma. 😉

  13. tak, poki się nie rozciagna lekko… pozniej, jak rozciagna się za bardzo to
    jest tez zle.

  14. http://[sklep zamknięty
    2013]/index.php?goto=shop&man_id=78&cat_id=1&prod_id=1370 Co
    myślicie o tych strunach?Nie znam się za bardzo. Chciałbym grać przede
    wszystkim metal i trochę funky. Są dobre do tego? Używał ich ktoś z was?

  15. Uzywam dokładnie tego samego zestawu strun. Bardzo fajne w grze, dość
    miękkie i mają (jeśli tylko się o nie dba) dobre, metaliczne brzmienie, nawet
    na fretlessie

  16. Barzdo fajnie tez się śmiga na strunach HARTKE….tylko niezbyt dlugo trzymaja
    swe metaliczne brzminie..to sa typowe strunki…jak się nie ma bardzo kasy a
    się bardzo potrzebuje nowych dosyc dibrych strun..!

  17. Flea gra na Roto :D.

    Konar też ostatnio zakupił jakieś Roto, ale mówił, że makabryczne.

  18. ja gralam na fenderach. light gauge. 40-90 chyba byly, bardzo klarowne, jasne ,
    dobrze się trzymaly. raz prane, daly rade, potem wywalilam bo kolorowa owijka
    niestety się psuje pod wplywem, zlazila i w ogole trzeba było zdjac:) ale
    wrazenia bdb

  19. struny chyba brzmia najlepiej zaraz po zakupie jak sa nowe

    moim zdaniem wtedy właśnie brzmia najgorzej, nic mnie nie wku_wia tak jak to
    metaliczne brzmienie

  20. Ta? To może chcesz odemnie kupić używane Elixiry za pół ceny? 😛 Stówa i
    są twoje 😀 😀 .

    😉

  21. Jakby Ci się też drogi gościu sound zerwanych bardziej bodobal od calych to
    i moje mozesz kupić, jeszcze taniej! 😆

  22. A mnie się podoba, kiedy ktoś nie chce podpisać się pod swoimi poglądami,
    tylko tworzy niczego nie wnoszące do tematu posty, robiąc puste zamieszanie,
    z każdą kolejną wypowiedzią prosząc się o ban!

  23. A może ten ktoś ma takie Montypythonowskie poczucie humoru? 😉 😈

    A co by nie było, że offtop:

    Ostatnio kupiłem La Bella Hard Rockin Steel. W porządku, ale wole Roto…

  24. Może, ale to nie są brechty 😈

    Konar ostatnio coś opowiadał, że kupił Roto i mu potwornie nie
    podpasowały, manualnie były jakieś takie :/ – a sam miałem ochotę na
    Rotosound i teraz nie wiem, czy to jakaś paczka mu się trafiła lypna, czy
    co.

    Grałem też ostatnimi czasy na Elixirach, które były dobre :D.

    Ale za taką cenę to już możnaby się spodziewać jakiegoś, rozumiecie,
    aksamitnego dotyku i takich tam bzdur ;d.

  25. ja od lipca gram na sznurkach Ernie Ball (, które zreszta mi doradziliscie w tym
    topicu ;D ) i swietne sa. niedawno byly gotowane i teraz moga grac nastepne 4
    miechy 😉

  26. Gotujesz struny raz na 4 miesiące? To chyba lekka przesada, zresztą czytałem
    gdzieś, że strun w ogóle nie powwinno się gotować. Ponoć dobre efekty daje
    moczenie ich w denaturacie (potem można go wypić :mrgreen: ), ale sam tego
    nie próbowałem bo niedawno kupiłem nowe GHSy, dałem z 200zł (flatłundy),
    ale opłacało się.

  27. no co do tych roto co kupielm to nie mialy zbyt gladkiej owijki,a co do
    gotowania w denaturacie to jak można pic denaturat z brudami , które wylecialy ze
    strun? chore normalnie

  28. @Gnilny: Gotujesz struny raz na 4 miesiące? To chyba lekka przesada, zresztą czytałem gdzieś, że strun w ogóle nie powwinno się gotować.

    etam, czemu nie? teraz lepiej brzmia, a przy okazji wyczyscilem porzadnie gryf
    i wypolerowalem progi. i pimpd my bass! 8)

    a co do gotowania w denaturacie to jak można pic denaturat z brudami , które wylecialy ze strun? chore normalnie

    a jak można w ogole pic denaturat? 🙄

  29. gotowanie omladza struny na jakiś tydzien…a po denaturacie struny
    smierdza….a ja kiedyś w akcie desperacji wymoczylem struny w ciepłej wodzie
    z szarym mydłem..i kurde bylem mega zaskoczony struny brzmialy jak
    nowe…:P:Ppowaga..ziomy:P

    Ale tak najlepiej to kupić nowe struny 😛 a nie pitolic się z jakimis
    ekeprymentami chemicznymi..jeszce sobie krzywde zrobicie….ewentualnie można
    jeszce zastosowac takie cus to konserowania i czyszczenia strun..Dunlop,Dandrea
    lub GHS:
    http://www.shop.mayones.com/produkt_sklep.html?nazwa=GHS%20Fast-Fret&menu=15

  30. Najlepiej kupować struny marki SLAPPERS.Kupiłem do mego basu
    pięciostrunowego 5 struny GDAEH . Po ostrym slapowaniu nie rozstrajają się
    jak tanie badziewne struny. Jesteś kciukowym graczem? to sprawdź sam.
    Poprostu zajebiste struny !!!.

  31. @Kapral: Gdzie je kupiłeś i za ile?

    Slappersy ciężko dostać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. kosztują kupe
    forsy coś od ok 120zł ale starczją na bardzo bardzo długo. Kupisz je w
    sklepie Zbyszka Houdysa.

    Struny CGDAE do piątki najtańsze kosztują 80zł .

  32. a ja myje struny w ciepłej wodzie z płynem ludwik od 3 lat(kiedyś myłem w
    wodzie z domestosem..heh…tak je czyści że hoho tylko przy okazji zrzera
    strasznie struny:)i po paru myciach są zardzewiałe )….jeden komplet starcza
    mi na 2-3 miesiące …i z*ebiście brzmią..jak nowe….a używam jedynie
    Warwicki(zółte) lub ewentualnie jak krucho z kasą Warwicki(czerwone)

  33. ja gotuje struny i to dosyć często. najtańszy i najbardziej popularny
    sposób dbania o struny. struny wtedy brzmią dobrze przez tydzień, dwa…
    zależy ile kto gra, i jeszcze ani razu mi struna nie strzeliła z tego powodu
    🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.