Gallieny RB

kto coś napisze sensownego na temat różnic miedzy głowami GK RB i RB II ? (nie chodzi mi o wygląd rzecz jasna)

Podziel się swoją opinią
abstraktus
abstraktus
Artykuły: 7

32 komentarze

  1. mam 700RB, a grałem kilka razy na 700RBII

    i nie usłyszałem różnicy, więc nie warto przepłacać…

  2. GK RB i RB II – wnioskuje ze mowisz o 700tce. preampy zasadniczo się nie
    róznią. Różnica to końcowka mocy w II jest 100 watt więcej niż w I
    przykro mi hennoh że tej różnicy nie usłyszałeś;) Chyba, że mowiles o
    samym brzmieniu to się zgodze.

  3. no:) Kiedyś coś czytałem, że starsze gallieny lepiej brzmią jak na moje to
    bzdura, ostatnio jest w modzie mowienie ze stare jest lepsze. Tu myśle że
    jest to akurat bez znaczenia.

  4. a czym się różnią w takim razie poniższe głowy 1001 RB ?

    allegro.pl/item842554530_gallien_krueger_1001_rb_tylko_w_mbs_head.html
    allegro.pl/item845834156_gallien_krueger_1001rb_bass_head_wzmacniacz.html

    i jak to możliwe że maczos sprzedaje nówke 1001 ?

  5. Miałem kupić ten head bo wydawał mi się lepszy od mojego ampega… BARDZO
    się myliłem. Ograłem i Gallien to kupa szitu przy ampegach nawet tych
    tańszych np. B2R. Rozmiękcza dół, preamp ma słaby brzmi o wiele gorzej niż
    tranzystorowe ampegi. Moim zdaniem: omijaj. Za te same ceny są znacznie lepsze
    heady.

  6. a ja powiem, że wole galiena od B2R i tego podobnych. Miałem oba i gallien
    wydawał mi się fajniejszy. Miał fajnego kopa i growl, choć był suchy jak
    wióry, szorstki jak papier ścierny i miał płaski dół

  7. ja się tam z Demanufacture nie zgadzam mnie osobiscie gallieny bardziej przypadly do
    gustu i nie można tego nazwac shitem zreszta flea jest tego samego zdania;P

  8. Prawda jest taka, że pewnych spostrzeżeń nie można ogłaszać jako racji
    niepodważalnych.

    Bardzo dużo gratów nie zagra w połączeniu z pewnymi basistami i innymi
    gratami. Jest bardzo dużo gratów, na których nie jestem w stanie ugrać –
    pomimo, że same graty są super. Podejrzewałbym, że coś jest bardzo nie tak
    z moimi umiejętnościami, gdyby nie trafiały się graty, na których gra mi
    się i brzmi po prostu świetnie.

  9. ja niedługo dopowiem coś do tematu ponieważ iż w bodajże wtorek dostane
    galliena rb700 wersja łan czyli pierwsza 🙂

  10. nie no kto co lubi 😀 ja jednak faktycznie lubię albo transparentne wzmaki
    albo jakieś niszczyciele w stylu Mesy czy np Ampega CL 😀 Jak komuś gallien
    leży to niech bierze.

  11. nie mówię żeby od razu CLke kupować 😀 ale osobiście uważam że są
    lepsze heady za podobną do GK kasę

  12. miałem ampega mam galliena 😉 podobnej klasy oba cenowo ok 2tysi

    dziś wolę gk jutro może mi się zmieni 😉

  13. Mroku, ostatnio powiedziałeś, że jak komuś się podoba mój Blazer to jest
    głuchy 😛

  14. W temacie widze Gallieny RB czy mi się tylko zdaje ?

    Będę wredny jak moderacja, to nie tamat o blazerach 😀 (mam dobry humor)

    a ja jutro oczekuje na nowy sprzęt czyli jak pisałem wcześniej. Będę
    opisywał 1 wrażenia, a jak już postoi miesiąc – dwa (jeśli tyle go
    przetrzymam) to opisze coś więcej 🙂

  15. @Demanufacture: Miałem kupić ten head bo wydawał mi się lepszy od mojego ampega… BARDZO się myliłem. Ograłem i Gallien to kupa szitu przy ampegach nawet tych tańszych np. B2R. Rozmiękcza dół, preamp ma słaby brzmi o wiele gorzej niż tranzystorowe ampegi. Moim zdaniem: omijaj. Za te same ceny są znacznie lepsze heady.

    a jakiś czas temu pisałeś tu na forum takie coś:

    pt., 2008-02-08 15:15

    #2

    Demanufacture

    Portret użytkownika Demanufacture

    User offline. Last seen 1 godzina 57 min. ago. Offline

    Dołączył: 2007-01-16

    Wpisy: 1095

    Wyślij mail

    Wyślij Prywatną Wiadomość

    700Rb-II to bardzo dobry wzmacniacz. Naprawdę szerokie pasmo możliwości, bardzo
    dobre i klarowne brzmienie. Posiada 4 punktowy zakres korekcji plus do tego dwa
    dodatkowe filtry którymi możesz ukręcić przeróżne typy brzmień. jest
    wyposażony w biamp czyli osobny wzmacniacz dla głośników basowych i osobny
    dla gwizdka. Mocy na pewno mu nie brakuje chyba 450W dla 4 ohm jeżeli dobrze
    pamiętam, razem z 410 RBH potrafi zatrząść pomieszczeniem. Co do charakteru
    brzmienia jest ono twarde i przejrzyste. Naprawdę nie ma do czego się
    przyczepić i z czystym sumieniem go polecam. To jeden z najlepiej ogranych
    przeze mnie wzmacniaczy.

  16. weź pod uwagę, że kolega może z czasem miał okazje pograć na lepszych
    wzmakach, tego typu opinii sprzed jakiegoś czasu można zlaeźć na forum od
    groma. Ja też pisałem, że GK to świetny wzmacniacz, dopuki nie pograłem na
    thunderfunku, ale nie stac mnie wiec kupiłem edena i cały zas mi w nim nie
    pasi to ze nie brzmi jak thunderfunk, a to najlepszy wzmacniacz jaki do tej pory
    słyszałem. może uslysze kiedyś lepszy?

  17. no ale to , że się słyszało najlepiej brzmiący wzmacniacz tranzystorowy we
    wszechświecie nie znaczy, że taki GK RB od razu jest szitem, jest chyba
    wciąż tak samo dobry tylko punkt odniesienia przesłania właściwy ogląd
    sprawy – jak mawiał Emil Zola „nadmiar wiedzy jest równie szkodliwy jak jej
    brak” 😉

    a tak poza wszystkim to TEMATEM jest PRZYPOMINAM wskazanie różnic pomiędzy
    GK RB i GK RB II

  18. no ja ci roznice wypisalem. Dizajn i 100w więcej. ja nie napisalem, ze gk to
    zly wzmacniacz. Jak za 1500- 2000zł nie jest źle, zale czasem za tyle można
    słabego edena dorwać, któy brzmi o niebo lepiej.

  19. no tu akurat Gallien nie ma szans przy Edenie. Chyba, że ktoś lubi suchar,
    szorstkie i zimne brzmienie bez dołu. Eden daje nam podobny lekko „szorstki”
    charakter, ale bardziej cieply soczysty. No ale róbta co chceta. Troche
    wzmacniaczów w życiu ograłem. Z GK w nagraniu zostawał piard i plastikowa
    górka. No ale to nie studio tylko amatorka w domu, jednak eden ładnie się
    wpasował i wypełnił te pasma co trzeba choć Equalizer i enhancer jest
    beznadziejny. No ale nie tak jak w GK, gdzie nieważne czym kręciłem miałem
    ciągle ten sam suchar;d Chociaż z jazzem z singla z pod mostu gadał lepiej
    niż eden. Ta szorstkość i surowość tam pasowała i wszystkie piardy
    wydobywał.

  20. czyli wynika z tego, kto do czego potrzebuje sprzęt 🙂 gk widac są stworzone
    takie jakie są po to, bo niektórzy tgo właśnie oczekują od wzmacniacza 😛
    a w temacie różnic to chyba więcej nie ma, bo kolorystyka to już czysto
    estetyczne :] a temat może przysłużyć dyskusji ogólnej o gallienach rb
    raczej ?

  21. ja tam mam GK 400 rb nie wiem czemu pisze na nim „IV” 😛 i jak dla mnie
    Kububaska jest to kozacki wzmacniacz, w połączeniu z kolumną EDEN, co prawda
    Nemesis dawał rade. Naprawdę fajnie grał w każdym stylu zarówno z aktywnym
    Cortem b4 jak i z moim nowym Squierem VM jazz bassem. Zgodze się po części z
    Mrokiem, że jest suchy, ja odczuwam to raczej tak, że ciężko jest tłusty
    bas na nim ustawić, bo zatrząść ścianami się da i owszem, ale tłustego
    selektywnego mniamuśnego basiku nie będzie. Ale jestem z niego zadowolony
    zarówno przez chałtury, jak i koncerty czy próby.

    Sprzedaję go tak całkiem BTW, bo kupiłem SVT 4 pro i zbieram na pakę.

    A więc ci, którzy chcą się przekonać jak brzmi GK 400 RB zapraszam na
    testy do Rzeszowa:)

  22. SarnaNuri -miałem ten wzmacniacz 3 miechy w domu wiec myślę ze o nim mogę się
    swobodnie wypowiadac.

  23. No to fajna sprawa, też bym się tym pozabawiał. Bynajmniej mroku do ciebie
    nie pije zę się nie znasz czy nie ogarniasz ustawień. TO była taka ogólna
    dygresja

Możliwość komentowania została wyłączona.