Kostka + techniki slapowe

Witam Ze dwa miesiące temu przerzuciłem się na granie kostką i w związku z tym, że grając nią w pewnych momentach stosuję „popowanie” wolnymi paluchami prawej ręki (kostkę trzymam trzema palcami) ciekawi mnie czy są jakieś bardziej zaawansowane patenty łączące techniki slapowe z kostokaniem. Jak ktoś ma jakieś linki to niech zapoda 🙂

Czy próbowałeś kiedykolwiek połączyć techniki slapowe z graniem kostką?
Czy jesteś zadowolony z efektów grania kostką po dwóch miesiącach?
Czy używasz technik slapowych podczas grania kostką?
Jakie są Twoje ulubione techniki slapowe?
Czy znasz jakieś bardziej zaawansowane patenty łączące grę kostką z technikami slapowymi?
Czy uważasz, że łączenie technik slapowych z kostokaniem może poprawić Twoją grę?
Czy masz jakieś wskazówki dla początkujących basistów, którzy chcą nauczyć się grać kostką?
Czy preferujesz grę kostką nad grą palcami?
Czy kiedykolwiek odczuwałeś ból w ręce po długim graniu kostką?
Czy masz jakieś linki do materiałów edukacyjnych dotyczących grania kostką i technikami slapowymi?

Podziel się swoją opinią
Filippiarz
Filippiarz
Artykuły: 9

6 komentarzy

  1. filippiarz – wiem o co Ci chodzi…

    chyba wszystko zalezy od fantazji grajecego – nic nie ogranicza- myslalem, ze
    tylko ja uzywam malego palca jak gram kostka 😛

  2. Możesz na przykład w momencie gdy chcesz sobie zaslapować, zamknąć dłoń
    i do środka schować kostkę, a po skończonym slapowaniu przełożyć sobie
    szybko kostkę w początkowe położenie 🙂

    A jeżeli chodzi o efekt podobny do slapu, przy użyciu kostki, to możesz
    grać mocno przypierdzielając tą kostką w strunę.

  3. Teraz przeszło mi przez myśl, może spróbuj rozprostowac wolne palce,
    zakręcic dłonią w nadgarstku i spróbowac slapnąc małym palcem. Mam
    nadzieję że trzymanie kostki nie uczyni wielkiej różnicy dla ostatnich
    palców w porównaniu z całkiem rozprostowaną dłonią. Będę musiał
    spróbowac za dnia.

  4. ciężka sprawa, raczej jakieś pojedyncze popy da się zrobić, można też
    popować kostką, ale też raczej na zasadzie jakiegoś kolorku w przejściach
    a nie w riffie bo popy ostkowe są raczej nierówne (chyba że struny masz mega
    nisko, wtedy grając cały czas mocno właściwie masz ciągle waleni o progi)

  5. Próbowałem kiedyś tak grać z pazurem, ale mi się zsuwał z palca, a po
    inny mi się nie chciało jechać do muzycznego i temat umarł, bo to tylko
    taka fanaberia była z mojej strony i do niczego mi by się to raczej nie
    przydało 😉

    Ale da radę coś tak zagrać.

Możliwość komentowania została wyłączona.